reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Najdziwn

Długo chodziłas z martwym dzieckiem?? Bo według lekarki dziecko zmarło zaraz po wizycie ktora byla 21 pazdziernika wiec prawdopodobnie nosi juz 3 tygodnie martwe dziecko.To nie za dlugo zeby czekac do poniedzialku?? Bo troche sie martwie zeby jej nic nie bylo
Ja byłam na wizycie 8+4 jakoś i było wszystko okej. Po 3tyg wielkość pęcherzyka i zarodka była taka sama, serduszko nie biło. Od razu mnie gin wysłała do szpitala i mimo że była już 21 to zrobili mi zabieg o 22. Za drugim razem byłam na wizycie w czwartek i czekałam do poniedziałku. Także myślę że przez te kilka dni nic złego się nie stanie

Moja sytuacja była taka: 23.09 poronienie w 6tc. W dniu 21.10 podejrzenie nowej ciąży (jakiś dziwny skok bety), 22.10 podejrzenie drugiego poronienia, gdyż zaczęłam krwawić (wszystkie podejrzenia od lekarzy). Dostałam duphaston i leżenie przez 2 tyg. Po 2 tyg beta=0.
Suma sumarum okazało się, że drugi raz to nie poronienie tylko pierwsza miesiączka po pierwszym poronieniu, a drugi pęcherzyk ciążowy to nie pęcherzyk a jamka w macicy, która została źle zdiagnozowana jako ciąża.
Ale mam pytanie odnośnie duphastonu. Brałam go przez 7 dni (w trakcie krwawienia miesięcznego), 2 razy dziennie, tak naprawdę bez powodu, bo ciąży nie było. Czy może mieć jakiś negatywny wpływ na wystąpienie kolejnej miesiączki (opóźnić ją np)? Z USG 4.11 wyszło, że owulacja powinna być 7-8.11, bo już pojawiły się pęcherzyki. Więc okres powinien być mniej więcej 21-22 listopada. Ale zawsze na okres mam bóle piersi gdzieś mniej więcej na 1-1.5 tygodnia przed. A teraz nic, nawet brzuch mnie nie chce zaboleć.
Jak Waszym zdaniem jest z tym duphastonem?
Jeśli brałas progesteron w 1 fazie cyklu to może zablokować lub ewentualnie opóźnić owulacje, a jeśli ona się przesunie to i okres przyjdzie trochę później. Ale złego się nic nie stanie ;)

Jak wzielas go w trakcie miesiaczki to ewentualnie opozni owulacje.Nie bedzie mial wplywu na miesiaczke.Masz szczescie ze po duphastonie nie bola Cie piersi.Ja biore dzisiaj 10 dzien i od 5 dni bola piersi baardzooo
Jak owu się opóźni to i @ też, więc wpłynie w pewnym sensie ;)
 
reklama
Ja byłam na wizycie 8+4 jakoś i było wszystko okej. Po 3tyg wielkość pęcherzyka i zarodka była taka sama, serduszko nie biło. Od razu mnie gin wysłała do szpitala i mimo że była już 21 to zrobili mi zabieg o 22. Za drugim razem byłam na wizycie w czwartek i czekałam do poniedziałku. Także myślę że przez te kilka dni nic złego się nie stanie


Jeśli brałas progesteron w 1 fazie cyklu to może zablokować lub ewentualnie opóźnić owulacje, a jeśli ona się przesunie to i okres przyjdzie trochę później. Ale złego się nic nie stanie ;)


Jak owu się opóźni to i @ też, więc wpłynie w pewnym sensie ;)
Moze i sie nie stanie.Ale dzisiaj pojechala do szpitala podczas usg okazalo sie ze dzieci jest 2.Nie wiem dlaczego nie widzieli tego na poprzednich usg ale niestety oba dzieciaczki umarly.Jutro zabieg
 
Mam zacząć go brać ponownie "normalnie" już od połowy przyszłego cyklu, więc może jeszcze zabolą :)
Ale nie liczyłabym na jakieś spektakularne odczucia :p bo moje piersi to jest to czego matka natura mi poskąpiła :D i u mnie chyba nie ma za bardzo z czego bardzo boleć :D
Do planowanej miesiączki mam jeszcze tydzień, więc jakoś niespecjalnie mnie to stresuje, więc czekam dalej :)
Mysle ze z rozmiarem to nie ma znaczenia ☺ mnie natura bardzo skapo obdarowala a jednak bola jak cholera 😂
 
Hej dziewczyny. Mam pytanie. Pierwszy raz robiw testy owulacyjne.To testy z ostatnich trzech dni. Srodkowy wskazuje na owulacje? Dzis nie pokazuje znow nic. To normalne czy kreska powinna blednac?
 
Hej dziewczyny. Mam pytanie. Pierwszy raz robiw testy owulacyjne.To testy z ostatnich trzech dni. Srodkowy wskazuje na owulacje? Dzis nie pokazuje znow nic. To normalne czy kreska powinna blednac?
To te testy
FB_IMG_1573757513060.jpeg
 
Mi się wydaje że środkowy właśnie pokazał że jest pik LH a trzeci pokazuje że u ciebie się pik LH nie utrzymuje dłużej niż jeden dzień. Tak na przyszłość robi się testy owu do pozytywnego później się już nie robi tak dla świętego spokoju że jak by jednak dłużej wychodziły pozytywne żebyś się nie martwiła co oznaczają ciągle te pozytywne testy owu.
 
Ja mam oba hetero i tylko mam brać metylowany kwas foliowy z normalnym . I acard. Ty zapewne dostaniesz heparynę
No ta właśnie w temacie. Ja dzisiaj odebrałam wyniki na trombofilię. Mam Czynnik V (Leiden) FV L_1691G-A Układ heterozygotyczny, Pai 1 4G układ heterozygotyczny i mtrfh 677ct układ homozygotyczny. Ciekawe co lekarze na to. Widzę, że @Natqaa na heparynie.
Brała któraś z Was acard przed ciążą?

Edit

@Charlotte21 @Takaja123 ... ile brałyście tego acardu w czasie starań? Mnie lekarz jeszcze przed tymi badaniami tak na wyrost zalecił w dawce 0,75 , ale ostatnio ten drugi, stwierdził, że ta dawka jest bezsensu. Coraz częściej zastanawiam się na tą Waszą dr Janosz.
 
Ostatnia edycja:
Moze i sie nie stanie.Ale dzisiaj pojechala do szpitala podczas usg okazalo sie ze dzieci jest 2.Nie wiem dlaczego nie widzieli tego na poprzednich usg ale niestety oba dzieciaczki umarly.Jutro zabieg

Nie mam zamiaru być mądrzejsza od lekarza, ale miałam identyczną sytuację. Cały czas była mowa o jednym dziecku. Potem serduszko przestało bić i w szpitalu usg robił drugi lekarz. Nagle powiedział o dwóch.... Ta informacja totalnie mnie dobiła. Jak byłam silna i pogodzona ze stratą, tak myśl o bliźniakach totalnie mnie rozbiła. Mojego męża też. Ale okazało się że to była kwestia długiego czasu jak ciąża była martwa i przypuszczam też wady genetycznej, bo po zabiegu okazało się że dziecko było jedno. Także jeśli Twoja bratowa cierpi teraz bardziej, to możesz jej tą historię opowiedzieć. Może będzie jej troszkę łatwiej.
Dużo sił jej życzę i trzymam kciuki żeby w miarę szybko doszła do siebie
 
reklama
Nie mam zamiaru być mądrzejsza od lekarza, ale miałam identyczną sytuację. Cały czas była mowa o jednym dziecku. Potem serduszko przestało bić i w szpitalu usg robił drugi lekarz. Nagle powiedział o dwóch.... Ta informacja totalnie mnie dobiła. Jak byłam silna i pogodzona ze stratą, tak myśl o bliźniakach totalnie mnie rozbiła. Mojego męża też. Ale okazało się że to była kwestia długiego czasu jak ciąża była martwa i przypuszczam też wady genetycznej, bo po zabiegu okazało się że dziecko było jedno. Także jeśli Twoja bratowa cierpi teraz bardziej, to możesz jej tą historię opowiedzieć. Może będzie jej troszkę łatwiej.
Dużo sił jej życzę i trzymam kciuki żeby w miarę szybko doszła do siebie
Dzieki.Teraz juz spi i niechce jej dobijac.A rano ma zabieg wiec mysle ze jak zrobia zabieg i sie okarze,ze jednak bylo jedno dziecko to napewno jej powiedza.
 
Do góry