reklama
Mama dwójki
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2019
- Postów
- 54
Najdziwn
Długo chodziłas z martwym dzieckiem?? Bo według lekarki dziecko zmarło zaraz po wizycie ktora byla 21 pazdziernika wiec prawdopodobnie nosi juz 3 tygodnie martwe dziecko.To nie za dlugo zeby czekac do poniedzialku?? Bo troche sie martwie zeby jej nic nie byloJej się na pewno uda, skoro jest taka młoda, ale nakręcanie się teraz na cud i pomyłkę jest bezsensu.
Jivka
Moderator
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2018
- Postów
- 17 932
A który to miesiąc? 12? Hahaha [emoji16][emoji16][emoji16][emoji23][emoji23][emoji23] tak to jest że cudza szybciej leci ... dzieci cudze szybciej rosną hehe. Ale powiem ci ze moja poki co leci mi szybko że hej, dopiero mysle ze końcówka się będzie dluzyla jak tobie [emoji846] ja dziś 27+4 [emoji846] Zobacz załącznik 1045143Zobacz załącznik 1045144
Oj tak, końcówka jest przytłaczająca [emoji4]A mi Twoja szybko zleciała![emoji28] a moja się wlecze[emoji85][emoji2960] hahaha serio [emoji6]
Chociaż wierze ze końcówka może być już na tyle przytłaczająca, chciałoby się to mieć już za sobą, już tulić maleństwo, że tym bardziej się dłuży [emoji2960][emoji28]
Wszystko czeka gotowe a dzidzi nie ma [emoji2368]
Mój mąż codziennie pyta czy dzisiaj rodzę bo nie wie czy może piwko wypić [emoji14] Bo jak mi czasami prądy idą po szyjce to aż się zginam, ale cały czas mówię Młodej że jak chce być gdańszczanką to musi poczekać [emoji16]
@Mama dwójki U mnie w 7tc było serduszko, standardowo wizyta po 4 tygodniach, czyli 11tc - na USG tylko pusty pęcherzyk. Nie miałam żadnych plamień/krwawień. Miałam jedynie śluz koloru kawy z mlekiem - gdzieś od 6tc, więc nie przyszło mi do głowy, że coś może być nie tak. Z tego względu zrobili mi od razu zabieg, bo stwierdzili. że jeśli do tego czasu nie poroniłam, to tak będzie bezpieczniej. Wielkość pęcherzyka odpowiadała pęcherzykowi z 7/8tc, czyli zaraz po wizycie musiało dojść do obumarcia.
Dzoana88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2018
- Postów
- 4 645
Ja juz bym mojemu dala kategorycznego bana na piwko bo bym się bala [emoji23][emoji23] chyba że 0% hehe [emoji16][emoji16] trzymam kciuki żeby wszystko poszło zgodnie z twoim planem, pochwal nam się tu koniecznie jak już będziesz tulila niunie do siebie.Oj tak, końcówka jest przytłaczająca [emoji4]
Wszystko czeka gotowe a dzidzi nie ma [emoji2368]
Mój mąż codziennie pyta czy dzisiaj rodzę bo nie wie czy może piwko wypić [emoji14] Bo jak mi czasami prądy idą po szyjce to aż się zginam, ale cały czas mówię Młodej że jak chce być gdańszczanką to musi poczekać [emoji16]
Mama dwójki
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2019
- Postów
- 54
No wlasnie dokladnie jak u niej.Powinien byc 11 tydzien a dziecko wyglada tak samo jak w 7tc.Tutaj dziecko nadal widac jest takich samych rozmiarow jak na poprzedniej wizycie z tym ze nie ma tetna@Mama dwójki U mnie w 7tc było serduszko, standardowo wizyta po 4 tygodniach, czyli 11tc - na USG tylko pusty pęcherzyk. Nie miałam żadnych plamień/krwawień. Miałam jedynie śluz koloru kawy z mlekiem - gdzieś od 6tc, więc nie przyszło mi do głowy, że coś może być nie tak. Z tego względu zrobili mi od razu zabieg, bo stwierdzili. że jeśli do tego czasu nie poroniłam, to tak będzie bezpieczniej. Wielkość pęcherzyka odpowiadała pęcherzykowi z 7/8tc, czyli zaraz po wizycie musiało dojść do obumarcia.
nnat.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2019
- Postów
- 3 766
Taaaak, zdecydowanie, jak tylko coś mnie zaniepokoi to biorę detektor i jest mi trochę lżej. Nie mogę się już wizyty jednak doczekać...@nnat. Pewnie początkowo było stresujące jak ciężko było wyłapać tętno. Ale teraz jesteś spokojniejsza póki nie czuć ruchów
Ja uwielbiam pracę z ludźmi ale wszystko do czasu i do pewnych granic. Dobrze mi z moimi owieczkami było dziś jestem nastawiona negatywnie ale zobaczymy jak będzie do końca miesiąca, może oni nie przedłuża to problem sam się rozwiąże a Ty w jakiej branży pracujesz? O ile to nie tajemnica
Ja pracuje od zawsze w handlu. Wcześniej trochę malowalam, zajmowałam się wizazem, a potem przeszłam typowo na sprzedaż. Praca z klientem/pacjentem. Jak masz ochotę mogę Ci coś więcej na priv napisać, nie chce za dużo na otwartym forum pisać, za dużo osób ma dostęp, wolę dmuchać na zimne
Dobrze ze juz odpoczywaszRobila sobie ktoras z was zastrzyki z heparyna ? Ja wlasnie jestem po pierwszym.. bolalo i jakos mi sie slabo zrobilo [emoji1785] a myslalam ze nie mam problemu ze strzykawkami, no chyba ze cos zle zrobilam ale kurde raczej ok. Dzisiaj mialam potwierdzone bijace serduszko, lekarz przepisal heparyne i od razu wyslal na l4 bo z powodu poprzednich powiklan ciazowych moja kazda ciaza bedzie jako zagrozona.. tez pracuje z ludzmi, dokladnie w handlu, zespol juz mi placze czemu tak szybko to l4, swieta blisko, mialy byc urlopy.. ale ja sie ciesze ze juz nie bede musiala sie meczyc z tymi niektorymi klientami, chociaz 90% byla ok [emoji6] ale to juz chyba troche wypalenie zawodowe.. [emoji30]
Cieszę się że serduszko jest, bije, teraz odpoczywajcie i dbajcoe o siebie [emoji3590]
U mnie była historia taka, że żadnych niepokojących objawów, zarodek byl, czekaliśmy na serduszko, a nie wykształciło się...Dziewczyny pomozcie. OTOZ o ile.moja historie po czesci znacie to moja bratowa zaszla w ciaze w tym samym czasie co ja.Nawet ostatnia miesiaczke mialysmy w ten sam dzien.Ja poronilam w 7tc bylo to 20 pazdziernika.Ona byla 21 pazdziernika na usg byl to 7tc i dziecko bylo i bilo serduszko wiec pomimo mojej tragedi bardzo sie cieszylysmy.Zle sie czula w ciazy nudnosci wymioty itd.Dzisiaj miala wizyte zwykla rutynowa.Podczas wizyty lekarka powiedziala ze serce przestalo bic i kazala jej przyjsc w poniedzialek.Nir ma zadnych plamiec,boli brzucha nic!!
Ale objawy ciążowe cały czas, co więcej , sprawdzałam betę, też rosła.
@Jivka ale głupoty gadasz!!! Ja tu już dni odliczam....!@coco07 ale Twoja ciąża szybko leci [emoji33]
Tylko ta moja się wlecze heh
@coco07 @Dzoana88 jak to szybciorem zleciało!!!! A wasze brzuszki przepiękne [emoji3590]
MalyGosc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2019
- Postów
- 1 447
Moja sytuacja była taka: 23.09 poronienie w 6tc. W dniu 21.10 podejrzenie nowej ciąży (jakiś dziwny skok bety), 22.10 podejrzenie drugiego poronienia, gdyż zaczęłam krwawić (wszystkie podejrzenia od lekarzy). Dostałam duphaston i leżenie przez 2 tyg. Po 2 tyg beta=0.
Suma sumarum okazało się, że drugi raz to nie poronienie tylko pierwsza miesiączka po pierwszym poronieniu, a drugi pęcherzyk ciążowy to nie pęcherzyk a jamka w macicy, która została źle zdiagnozowana jako ciąża.
Ale mam pytanie odnośnie duphastonu. Brałam go przez 7 dni (w trakcie krwawienia miesięcznego), 2 razy dziennie, tak naprawdę bez powodu, bo ciąży nie było. Czy może mieć jakiś negatywny wpływ na wystąpienie kolejnej miesiączki (opóźnić ją np)? Z USG 4.11 wyszło, że owulacja powinna być 7-8.11, bo już pojawiły się pęcherzyki. Więc okres powinien być mniej więcej 21-22 listopada. Ale zawsze na okres mam bóle piersi gdzieś mniej więcej na 1-1.5 tygodnia przed. A teraz nic, nawet brzuch mnie nie chce zaboleć.
Jak Waszym zdaniem jest z tym duphastonem?
Suma sumarum okazało się, że drugi raz to nie poronienie tylko pierwsza miesiączka po pierwszym poronieniu, a drugi pęcherzyk ciążowy to nie pęcherzyk a jamka w macicy, która została źle zdiagnozowana jako ciąża.
Ale mam pytanie odnośnie duphastonu. Brałam go przez 7 dni (w trakcie krwawienia miesięcznego), 2 razy dziennie, tak naprawdę bez powodu, bo ciąży nie było. Czy może mieć jakiś negatywny wpływ na wystąpienie kolejnej miesiączki (opóźnić ją np)? Z USG 4.11 wyszło, że owulacja powinna być 7-8.11, bo już pojawiły się pęcherzyki. Więc okres powinien być mniej więcej 21-22 listopada. Ale zawsze na okres mam bóle piersi gdzieś mniej więcej na 1-1.5 tygodnia przed. A teraz nic, nawet brzuch mnie nie chce zaboleć.
Jak Waszym zdaniem jest z tym duphastonem?
Mama dwójki
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2019
- Postów
- 54
Jak wzielas go w trakcie miesiaczki to ewentualnie opozni owulacje.Nie bedzie mial wplywu na miesiaczke.Masz szczescie ze po duphastonie nie bola Cie piersi.Ja biore dzisiaj 10 dzien i od 5 dni bola piersi baardzoooMoja sytuacja była taka: 23.09 poronienie w 6tc. W dniu 21.10 podejrzenie nowej ciąży (jakiś dziwny skok bety), 22.10 podejrzenie drugiego poronienia, gdyż zaczęłam krwawić (wszystkie podejrzenia od lekarzy). Dostałam duphaston i leżenie przez 2 tyg. Po 2 tyg beta=0.
Suma sumarum okazało się, że drugi raz to nie poronienie tylko pierwsza miesiączka po pierwszym poronieniu, a drugi pęcherzyk ciążowy to nie pęcherzyk a jamka w macicy, która została źle zdiagnozowana jako ciąża.
Ale mam pytanie odnośnie duphastonu. Brałam go przez 7 dni (w trakcie krwawienia miesięcznego), 2 razy dziennie, tak naprawdę bez powodu, bo ciąży nie było. Czy może mieć jakiś negatywny wpływ na wystąpienie kolejnej miesiączki (opóźnić ją np)? Z USG 4.11 wyszło, że owulacja powinna być 7-8.11, bo już pojawiły się pęcherzyki. Więc okres powinien być mniej więcej 21-22 listopada. Ale zawsze na okres mam bóle piersi gdzieś mniej więcej na 1-1.5 tygodnia przed. A teraz nic, nawet brzuch mnie nie chce zaboleć.
Jak Waszym zdaniem jest z tym duphastonem?
reklama
MalyGosc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2019
- Postów
- 1 447
Mam zacząć go brać ponownie "normalnie" już od połowy przyszłego cyklu, więc może jeszcze zaboląJak wzielas go w trakcie miesiaczki to ewentualnie opozni owulacje.Nie bedzie mial wplywu na miesiaczke.Masz szczescie ze po duphastonie nie bola Cie piersi.Ja biore dzisiaj 10 dzien i od 5 dni bola piersi baardzooo
Ale nie liczyłabym na jakieś spektakularne odczucia bo moje piersi to jest to czego matka natura mi poskąpiła i u mnie chyba nie ma za bardzo z czego bardzo boleć
Do planowanej miesiączki mam jeszcze tydzień, więc jakoś niespecjalnie mnie to stresuje, więc czekam dalej
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: