Ciąża Po Poronieniu

[mohaaa]

Dokładnie, przeważnie pierwsze badanie to TSH.Jesli wychodzi za wysokie to wtedy dają na resztę.Tak nas badają i "leczą " na raty.Porazka z tymi badaniami w ośrodkach zdrowia.

Hmmm to teraz będę miała rozkmine. U mnie tsh w styczniu wyszło jakoś 2,14, a potem jak zaczęłam brać euthyrox, to spadło do 1,6-1,9 maks. Lekarz nie kazał sprawdzić czy mam hashimoto, ale mysle czy na własna rękę nie zbadać

 

[mohaaa]

@Zabulinka_86 Mi lekarz zalecił 1 tabletkę przy wadze 62kg. Brałam na plamienia przed @. Pomogło.

Mówisz o castagnusie? Ja od lat cierpię na plamienia i teraz kusi żeby kupić te tabletki, chociaż lekarz nic mi o nich nie mowil

 

[ewelas1991]

Masakra ciężko zaufać lekarzowi. Pamiętasz po jakim czasie od brania leków spadła Ci prolaktyna? Miałaś bardzo ponad normę? Ja z Trojmiasta jestem

Spadła mi po 2 miesiącach.Ogolnie tabletki brałam 3 miesiące - takie są zalecenia.Mialam ponad dwukrotnie podwyższoną.

 

[ewelas1991]

Mówisz o castagnusie? Ja od lat cierpię na plamienia i teraz kusi żeby kupić te tabletki, chociaż lekarz nic mi o nich nie mowil

Ja ten Castangus brałam na własną rękę.Od lekarza miałam przepisane jakiś bromergon po którym kobiety czują się podobno fatalnie, więc zaczęłam szukać coś bardziej naturalnego i wyniku tego znalazłam Castangus.Jedt ziołowy.

 

[ewelas1991]

Hmmm to teraz będę miała rozkmine. U mnie tsh w styczniu wyszło jakoś 2,14, a potem jak zaczęłam brać euthyrox, to spadło do 1,6-1,9 maks. Lekarz nie kazał sprawdzić czy mam hashimoto, ale mysle czy na własna rękę nie zbadać

Zbadaj dla świętego spokoju.Na lekarzy ciężko liczyć.Ja też nie chciałam chodzić prywatnie bo wszędzie trzeba kupę kasy płacić jak nie za wizyty to za wyniki, ale czuję że nie ma wyjścia , bo Ci państwowi to porażka zero zainteresowania pacjentem

 

[ania280891]

Kurde dziewczyny, ale to jest przerąbane.Nie dość ,że musimy się zmagać ze stratami to jeszcze jakieś choroby.Masakra.Ja mam białko w moczu, podwyższone TSH i boje się co jeszcze jak zrobię więcej badań :/ W poniedziałek mam USG nerek, bo przez to białko dostałam skierowanie.

Ja w zasadzie w tym samym czasie co o ciąży dowiedziałam się ze mam kamice nerek, przez miesiąc nie mogłam wyleczyć infekcji pęcherza, ciagle wracały, brałam dwa antybiotyki, koszmarne wyniki moczu, prawdopodobnie przez to poroniłam, za dużo tego było. Dlatego teraz muszę doprowadzić to do porządku.

 

[Fado123]

Dziewczyny ,który już raz przechodzicie przez stratę ciąży? Macie dzieci? Ja niestety nie mam , a przez stratę właśnie przechodzę drugi raz.Bardzo mi pomaga rozmowa z Wami na tym forum, bo nie czuje się w tym sama :/

Ja też miałam 2 poronienia , zabieg nic nie boli , ale organizm lepiej do siebie dochodzi jeśli go nie ma , mi się udało za 3 razem ,teraz wszystko jest ok ,u Ciebie też będzie

 

[mohaaa]

Myślicie, ze jak gin zapisał mi dostinex - 2 tabletki na 2 miesiące (1/4 tabletki na tydzień), to mogę to połączyć z castagnusem? Bo myśle czy zamówić

 

[gigi_]

Myślicie, ze jak gin zapisał mi dostinex - 2 tabletki na 2 miesiące (1/4 tabletki na tydzień), to mogę to połączyć z castagnusem? Bo myśle czy zamówić

Weź sam dostinex. Pomoże ci szybko. Ja brałam 0,5 tabletki na tydzień. Prolaktyna obniżyła się i moje @ zaczęła się regularnie pojawiać. Dostałam tabletki na stymulacje i zastrzyk ovitrelle i za drugim podejściem zaszłam w ciążę. Straciłam w październiku w 2018 roku miałam teraz przerwę. Prolaktyna przebadana i jest w normie.
Jak coś chcesz wiedzieć to pisz może akurat odpowiem bo też miałam prolaktyne podwyższona i problem z zajściem.

 

[mohaaa]

Weź sam dostinex. Pomoże ci szybko. Ja brałam 0,5 tabletki na tydzień. Prolaktyna obniżyła się i moje @ zaczęła się regularnie pojawiać. Dostałam tabletki na stymulacje i zastrzyk ovitrelle i za drugim podejściem zaszłam w ciążę. Straciłam w październiku w 2018 roku miałam teraz przerwę. Prolaktyna przebadana i jest w normie.
Jak coś chcesz wiedzieć to pisz może akurat odpowiem bo też miałam prolaktyne podwyższona i problem z zajściem.

Dziękuje! Ja problemów z zajściem nie mam, tylko z utrzymaniem. Prolaktyne mam nieznacznie podwyższona. Nie wiem jak progesteron, ale przypuszczam, ze mam niedobór. Od kilku lat na 7-10 dni przed miesiączka mam plamienia. W takim razie zostaje przy dostinex