reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny powiedzcie mi która na NFZ robiła kariotypy ? Ja dostałam skierowanie i genetyczka napisała ze mąż tez potrzebuje skierowanie bo inaczej za jego trzeba będzie zapłacić . Jak długo czeka się na badanie na NFZ ? Kurka ciagle coś
 
reklama
Ja robiłam. Mąż też musiał mieć skierowanie do genetyka. U nas terminy były dość szybkie. We wrześniu byłam u genetyka, 2 października pobrali krew na kariotypy i jakoś pod koniec miesiąca były wyniki
Dziewczyny powiedzcie mi która na NFZ robiła kariotypy ? Ja dostałam skierowanie i genetyczka napisała ze mąż tez potrzebuje skierowanie bo inaczej za jego trzeba będzie zapłacić . Jak długo czeka się na badanie na NFZ ? Kurka ciagle coś


@kb.karola90 cudny ! ;***
 
Dziewczyny powiedzcie mi która na NFZ robiła kariotypy ? Ja dostałam skierowanie i genetyczka napisała ze mąż tez potrzebuje skierowanie bo inaczej za jego trzeba będzie zapłacić . Jak długo czeka się na badanie na NFZ ? Kurka ciagle coś
My nie robiliśmy bo nie zakwalifikowaliśmy się po 1 poronieniu na NFZ .. a to ile będziesz czekać, zależy skąd jesteś... u nas na Śląsku termin miałam szybki do genetyka w rudzie śląskiej..
Noi mąż niech tez weźmie ze sobą skierowanie .. powinien dostać od swojego rodzinnego lekarza
 
To chyba zależy od lekarza... Ja 0 poronien , 1 przedwczesny poród w 23tc, też byłam w rudzie śląskiej dostaliśmy kariotypy ..
My nie robiliśmy bo nie zakwalifikowaliśmy się po 1 poronieniu na NFZ .. a to ile będziesz czekać, zależy skąd jesteś... u nas na Śląsku termin miałam szybki do genetyka w rudzie śląskiej..
Noi mąż niech tez weźmie ze sobą skierowanie .. powinien dostać od swojego rodzinnego lekarza
 
To chyba zależy od lekarza... Ja 0 poronien , 1 przedwczesny poród w 23tc, też byłam w rudzie śląskiej dostaliśmy kariotypy ..
Ty się kwalifikowałas ze względu na wyższa już ciąże zapewne. Jeśli dochodzi do poronienia w pierwszym trymestrze, bez zasnycg stwierdzonych przyczyn to wg nich raczej był to przypadek, dlatego w takiej sytuacji dają na NFZ dopiero po 2 poronieniu. Jednak gdy np dotrwalibysmy do prenatalnych i tan wyszłoby podejrzenie jakiejś wady, a zaraz poronienie, to już byśmy się kwalifikowali.. i to samo chyba gdy dochodzi do poronienia/ porodu, na późniejszym etapie.. ona jakoś tak nam to tłumaczyła. A byliśmy u Sodowskiej ;)
 
Dziewczyny powiedzcie mi która na NFZ robiła kariotypy ? Ja dostałam skierowanie i genetyczka napisała ze mąż tez potrzebuje skierowanie bo inaczej za jego trzeba będzie zapłacić . Jak długo czeka się na badanie na NFZ ? Kurka ciagle coś
Ja robiłam na NFZ.maz dostał skierowanie od lekarza rodzinnego do poradni genetycznej. Że skierowaniami zapisaliśmy się do genetyka -czekalismy na wizytę 3tyg.okolo a później na pobranie krwi do badań jakieś 1,5miesiaca.
 
Ja byłam u tej drugiej, nazwiska nie pamiętam. Nie kwalifikowalam się, bo przyczyna teoretycznie była znana...nic wspólnego z genetyka, ale właśnie ona powiedziała, że coś tam wpisze do dokumentów i będziemy mieć, dlatego to dużo od lekarza zależy i reguły nie ma
Ty się kwalifikowałas ze względu na wyższa już ciąże zapewne. Jeśli dochodzi do poronienia w pierwszym trymestrze, bez zasnycg stwierdzonych przyczyn to wg nich raczej był to przypadek, dlatego w takiej sytuacji dają na NFZ dopiero po 2 poronieniu. Jednak gdy np dotrwalibysmy do prenatalnych i tan wyszłoby podejrzenie jakiejś wady, a zaraz poronienie, to już byśmy się kwalifikowali.. i to samo chyba gdy dochodzi do poronienia/ porodu, na późniejszym etapie.. ona jakoś tak nam to tłumaczyła. A byliśmy u Sodowskiej ;)
 
reklama
Do góry