reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

No ja już mam wszystko zrobione jeśli chodzi o badania,jedyne co to zostały kariotypy które już wedle własnej decyzji możemy zrobić teraz lub później . No i komórki NK możemy w przyszlym miesiącu już. No nic pozostaje mi pogadać z mężem i wspólnie podjąć decyzję.
@Izulla99 mi też pewnie tak powie gin że po 1@ bo u nas wyszła u dziecka mutacja która jest dziełem przypadku ale ja niestety już nie chcę pozwalać sobie na to żeby natura decydowała bo jeśli u mnie coś w kariotypie lub u męża wyjdzie to wtedy może nam pozostać invitro. A na pozostałe problemy które mnie dotyczą mam już obstawione leki ale one nie pomogły w ostatniej ciąży więc nie wiem czy teraz by pomogły. Kurde ja to już taka jestem przewrażliwiona że muszę mieć wszystko przebadane od a do z żeby podjąć starania o kolejne dziecko. Nie jestem w stanie zaryzykować bez pełnej diagnostyki. Ale starajcie się dziewczyny kochane bo w końcu każda z nas chce być mamą :)
Ja mam żal do siebie że nie chciałam wcześniej starać się o dziecko zawsze było coś... A to praca a to nie odpowiedni czas... Później problemy z miesiączkami i brakiem owulacji... A teraz po stracie jest mi tak strasznie cieżko i robienie sobie wyrzutów że nie zrobiło sie wczesniej niczego żeby te sytuacje hormonalne naprawić tylko odwlekałam to wszystko w czasie
 
reklama
Wiem co czujesz. U nas też do tej pory nie było problemu z zajsciem w ciążę. Jeśli nie zrobi Ci różnicy to ja bym zrobila. Spróbuj porozmawiać z mężem. Zastanów się czy chcecie teraz czy wolicie poczekać.
No właśnie kolejne wątpliwości budzi też fakt że mam obawy że to że to tej pory tak gładko szło zachodzenie w ciążę nie znaczy że będzie tak zawsze. Boję się że za te pół roku może się okazać że nie mogę zajść szybko bo wiadomo z hormonami bywa różnie. To wszystko jest takie trudne...
 
Ja mam żal do siebie że nie chciałam wcześniej starać się o dziecko zawsze było coś... A to praca a to nie odpowiedni czas... Później problemy z miesiączkami i brakiem owulacji... A teraz po stracie jest mi tak strasznie cieżko i robienie sobie wyrzutów że nie zrobiło sie wczesniej niczego żeby te sytuacje hormonalne naprawić tylko odwlekałam to wszystko w czasie
No własnej tak jak napisałam niżej to że teraz zachodze bez problemu nie znaczy że tak będzie zawsze i może żałować że zrobiłam sobie przerwę.
 
No właśnie kolejne wątpliwości budzi też fakt że mam obawy że to że to tej pory tak gładko szło zachodzenie w ciążę nie znaczy że będzie tak zawsze. Boję się że za te pół roku może się okazać że nie mogę zajść szybko bo wiadomo z hormonami bywa różnie. To wszystko jest takie trudne...
Trudno mi coś doradzić ja w pierwszą ciąże zaszłam w pierwszym cyklu w maju 2018. W lipcu 2018 miała zabieg łyżeczkowania. W drugą w marcu 2019 w pierwszym cyklu. W zeszłym tygodniu miałam zabieg. Więc u każdej wygląda to inaczej. Teraz tez chcemy czekać minimum 3 cykle.
 
@Paula919191 myślę, że warto jednak zrobić teraz i móc spokojnie działać bo lata lecą i szkoda marnować czas na czekanie.

@coco07 dziękuję kochana :) a co tam u Ciebie? :)

@Charlotte21 to w sumie też dobrze no ale faktycznie jeszcze wcześnie u mnie objawy pojawiły się w 7tc :)
Staram się po prostu nie szukać powodów do rozmyślania. Boli brzuch to boli, nie boli to też dobrze. Nie mam na wszystko wpływu. Mogę jedynie być odpowiedzialna i brać leki, które mam przepisane. To jest w mojej mocy, Reszta już leży u Góry, której ufam :) A martwiłam się, bo w poprzedniej ciąży miałam objawy od samego początku. Widocznie ta ciąża jest inne. Jutro USG. Mam nadzieję, ze dotrwam :) jak Będzie dobrze, to kolejny krok dotrwać do wizyty kolejnej :D Trzymam kciuki za starania !
 
A no właśnie bo ja co do owulacji to zawsze byłam zielona:errr:
Tylko słyszałam też że oeparol sie bierze tylko do owulacji a pózniej już nie
Są dwie szkoły z braniem Oeparolu. ALbo 3 miesiące bez przerwy, albo można brać ciągle, odstawiając przed owulacją. Ja brałam 3 miesiące i nie blokowało mi owulacji. Miałam w miedzy czasie 2 monitoringi. Więc to tez bardzo indywidualnie. Potem tylko w ciąży trzeba odstawić.
 
reklama
Do góry