witajcie
Niedzielne południe a ja biegam po domu i nie mogę sie wyrobić... we wtorek wyjeżdżam na parę tygodni więc i pranie i sprzątanie aby zostawić moim domownikom wszystko w porządku... wieczorkiem jeszcze prasowanko....
Jeszcze w dodatku przyszła 2 @ (o dziwo po 29 dniach!!!!) i jest strasznie okrutna... nie pamiętam takich obfitych... mam nadzieję że do jutra przystopuje bo jutro pierwsze spotkanie w nowej pracy kurcze mam stracha...
Niedzielne południe a ja biegam po domu i nie mogę sie wyrobić... we wtorek wyjeżdżam na parę tygodni więc i pranie i sprzątanie aby zostawić moim domownikom wszystko w porządku... wieczorkiem jeszcze prasowanko....
Jeszcze w dodatku przyszła 2 @ (o dziwo po 29 dniach!!!!) i jest strasznie okrutna... nie pamiętam takich obfitych... mam nadzieję że do jutra przystopuje bo jutro pierwsze spotkanie w nowej pracy kurcze mam stracha...