reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Ja bym zrobiła parwowirus b19 bazując na swoim przypadku. Jestem już specem od tego i często to właśnie on jest odpowiedzialny za poronienia w I trymestrze, a często jest bezobjawowy i wpływa tylko na dziecko... Szczególnie że u Ciebie nic nie wychodzi niepokojącego.
Jak to jest z tym wirusem jeśli zachoruje się to nabiera się odporność i już więcej się na to nie choruje tak jak np tokso?
 
Jak to jest z tym wirusem jeśli zachoruje się to nabiera się odporność i już więcej się na to nie choruje tak jak np tokso?
Dokładnie tak. I oczywiście największe zagrożenie to zarazić się tym w ciąży, a tak to jest całkowicie nie groźne. Z tym że na tokso z w ciąży są leki, a parwowirusa nie potrafią jeszcze leczyć. Jedynie mogą przetaczać krew przez pępowinę, ale to leczy niedokrwistość a nie obrzęk i wszelkie jego powikłania, niestety.
 
Czesc dziewczyny! Co u Was? Dlugo mnie nie bylo z wami. Ktos juz urodzil? Ja nadal biore leki na obnizenie homocysteiny juz dwa miesiace i pewnie w nastepnym tygodniu zrobie badante zeby zobaczyc Jak jej poziom Ale ze straniami sie wstrzymalismy. To troche taki czas na przemyslenia
Z mojej strony czy w ogole chce miec kolejne dziecko z moim mezem i czy chce z nim byc.
 
@roki_1991 wow już 17tc ale to leci! A zdraszisz płeć? Co się u Ciebie szykuje??? Ale super, juz pewnie okazały brzuszek ;*

Troszkę już widać :) ja raczej z tych XL więc brzuch zawsze miałam :p a na 99% mieszka tam dziewczynka, bo nic między nóżkami dziś na usg nie było widać :) dziś 17+0 ;) ale leci tylko czyjas ciąża, własna nie :p
 
@Jivka dziękuję Ci za odpowiedź. Nie byłam pewna jak to jest. Teoretycznie tokso można leczyć ale u mnie nie zdążyłam wyhsczyc tego i być może przez to ciąża obumarla i w moim otoczeniu dziewczyna miała ten sam problem niestety. Wyleczyla już po i 3 mies później zaszła w ciążę i teraz ma już kilkulatka przy sobie:)
 
@Jivka dziękuję Ci za odpowiedź. Nie byłam pewna jak to jest. Teoretycznie tokso można leczyć ale u mnie nie zdążyłam wyhsczyc tego i być może przez to ciąża obumarla i w moim otoczeniu dziewczyna miała ten sam problem niestety. Wyleczyla już po i 3 mies później zaszła w ciążę i teraz ma już kilkulatka przy sobie:)
Wstrętne te wirusy... To wielka niesprawiedliwość że przez takie przypadkowe zarażenia tyle kobiet traci dzieci :(
Ale będzie dobrze, trzymam kciuki!
Ja mam o tyle "łatwiej" że mam już córkę w domu i to z bezproblemowej, książkowej ciąży.
 
reklama
Wstrętne te wirusy... To wielka niesprawiedliwość że przez takie przypadkowe zarażenia tyle kobiet traci dzieci :(
Ale będzie dobrze, trzymam kciuki!
Ja mam o tyle "łatwiej" że mam już córkę w domu i to z bezproblemowej, książkowej ciąży.
I życzę Ci kolejnej takiej książkowej ciąży :* my niedługo zaczynamy starania i w głębi serca mam nadzieję, że już nigdy ta sytuacja nie powtórzy się i też będę mogła cieszy się urokami macierzyństwa.
 
Do góry