reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mój mąż też się nie badał. Przeważnie u mnie był problem. Raz że nie miałam owulacji i to był główny powód. Potemjak załapałam owulacja to się udało. Jakby było coś nie tak z jego plemnikami to by zarodek się nie rozwijał. A tutaj już ja 10 tydzień miałam więc brakowało 2 tygodni góra 3 tygodni do 2 trymestru
 
reklama
@Ela93 pakiet na trombofilie możesz zrobić ze strony testdna.pl. O ile dobrze pamiętam pakiet 6 mutacji kosztuje 330 zł czyli dużo taniej niż z krwi wg tego co napisała @Takaja123. No chyba że masz skierowanie refundowane na te z krwi, bo już się pogubiłam kto co :p
Tutaj to zależy co da Mi lekarz. Akurat z testdna mam przychodnie u siebie w mieście gdzie mogę na miejscu zrobić
 
Tutaj to zależy co da Mi lekarz. Akurat z testdna mam przychodnie u siebie w mieście gdzie mogę na miejscu zrobić

Okej, czyli ty jeszcze przed wizytą. No właśnie o tym piszę że nie ogarniam kto co :p
Też mam u siebie oddział testdna a czasowo i kasowo bardziej się opłacało zamówić paczkę do domu ;)
 
Mój mąż też się nie badał. Przeważnie u mnie był problem. Raz że nie miałam owulacji i to był główny powód. Potemjak załapałam owulacja to się udało. Jakby było coś nie tak z jego plemnikami to by zarodek się nie rozwijał. A tutaj już ja 10 tydzień miałam więc brakowało 2 tygodni góra 3 tygodni do 2 trymestru
Ja miałam 9 tydzień... To podobnie
U mnie owulacje były zauważalne...
Ale jak teraz się porobiło, to nie wiem...
 
Powiem tak @Dagmarka1991 może u nas był przypadek ale badania owszem można zrobić aby wykluczyć.
Będę zadowolona jeśli pojawia się dwie kreseczki ale też pełną obaw do 1 trymestru. Więc będę dużo odpoczywać i mniej się stresować. I teraz nikomu nie powiem. Jedynie bd wiedział mąż i menadżerka wraz z koleżanką którą pracuje w punkcie. Jak dotrę do 2 trymestru i zacznie u mnie widać to wtedy oznajmie tym co powinnam.
Dziwię się nie którym osoba jak chwalą się w 7 tygodniu na fb lub instagramie że są w ciazy .
 
Powiem tak @Dagmarka1991 może u nas był przypadek ale badania owszem można zrobić aby wykluczyć.
Będę zadowolona jeśli pojawia się dwie kreseczki ale też pełną obaw do 1 trymestru. Więc będę dużo odpoczywać i mniej się stresować. I teraz nikomu nie powiem. Jedynie bd wiedział mąż i menadżerka wraz z koleżanką którą pracuje w punkcie. Jak dotrę do 2 trymestru i zacznie u mnie widać to wtedy oznajmie tym co powinnam.
Dziwię się nie którym osoba jak chwalą się w 7 tygodniu na fb lub instagramie że są w ciazy .
Ja powiedziałam rodzicom A za 2 dni poronilam...
 
Powiem tak @Dagmarka1991 może u nas był przypadek ale badania owszem można zrobić aby wykluczyć.
Będę zadowolona jeśli pojawia się dwie kreseczki ale też pełną obaw do 1 trymestru. Więc będę dużo odpoczywać i mniej się stresować. I teraz nikomu nie powiem. Jedynie bd wiedział mąż i menadżerka wraz z koleżanką którą pracuje w punkcie. Jak dotrę do 2 trymestru i zacznie u mnie widać to wtedy oznajmie tym co powinnam.
Dziwię się nie którym osoba jak chwalą się w 7 tygodniu na fb lub instagramie że są w ciazy .
Kochana, ja poruszałam ten temat tutaj. Po prostu te osoby nie doświadczyły straty i nie wiedzą, jakie mogą być zagrożenia... Ja wspomniałam, że jedna osoba (znajoma) wstawiła na FB usg w 7 tygodniu ciąży. Ja powiedziałam rodzicom, a za dwa tygodnie poroniłam. Mama się cieszyła, mówiła, że mamy dużo ciuszków spakowanych, że trzeba będzie je odświeżyć, przemeblować pokój, dużo planów, zrobiła torta - akurat dwa dni przed moimi urodzinami. Mieliśmy super wieczór ja, mąż i rodzice (tort, pili wino, łapał mnie za brzuch). A za dwa tygodnie stała się tragedia... Najbliżsi pytali się, dlaczego, przecież nic nie dźwigałaś, zdrowo się odżywiałaś, nie piłaś, nie paliłaś...) A ja mówię: nie wiem dlaczego. To było piekło... Kolorowy obrazek, a za chwilę łzy... Płakałam w szpitalu, trzęsłam się, dali mi tabletkę na uspokojenie, mąż mnie podtrzymywał za ramiona, sam przeżywał, ale pocieszał mnie...
 
Poszukam w swojej okolicy tego labu dna może będzie :)
@Ela93 u nas też dużo osób wiedziało ale te najbliższe bo strasznie się cieszyłem ta ciąża. Teraz nie będę mówić nikomu. Łatwiej jest jak ktoś nie wie.
Żeby dostać skierowania na badania na NFZ po pierwszym poronieniu to na prawdę trzeba trafić na super lekarza,bo zazwyczaj uważają, że tak się zdarza, przypadek itp. Mało kto rozumie te obawy po pierwszej stracie.

@Dagmarka1991 :( u nas było podobnie, a po wizycie świat się zawalił...
 
reklama
U mnie też rodzice wiedzieli i najbliższa rodzina. Ale potem się stało tylko ja samoistnie więc w szpitalu nie byłam. U swojego lekarza jeszcze byłam jak zaczęły się skurcze ale jak już dojechalam to było po wszystkim. Teraz ci co musza to będą wiedzieć ale rodzicom i bliższej rodzinie nie powiem bo potem trzeba się tłumaczyć. Jak będzie wszystko dobrze to wtedy im oznajmie.
@Takaja123 wejdź na stronę testdna i tam możesz sprawdzić punkty gdzie sa
 
Do góry