reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
pixella sto lat...sto lat niech żyje .. zyje nam.. stoooo lat.. stooo lat.. niech zyje żyje nam.. jeszcze raz.. jeszcze raz niechhhh żżŻYYYYJJJEEE żżyyjjjee NNNAAAMMM !!! Niech żyje nam...

Wszystkiego czego zapragniesz kochana.. z okazji tych 31 urodzinek!!!
Upargnionej fasoleczki i czego jeszcze pragniesz!
 
guska - dzisiaj właśnie ten temat z mężem przerabiałam.. co będzie jak się okarze jak nie będziemy mogli mieć razem dzieci.. ufff cięzki to temat. Mamy podobne zdanie do Twojego.. z tym że każde z nas (które byłoby "winne" - nie zrozumcie źle) pozwoliło by na rozwód.. bo czemu np. mąż ma nie cieszyć się dzieckiem jak tak bardzo tego pragnie..?? Przecież jak jest zdrowy to czemu mam Go unieszczęśliwiać..itd.. itp..
Temat narazie oddalony.. powiedziałam że mnie tak łatwo się nie pozbędzie i że jestem z NIM na dobre i na złe..



Fakt ciężki temat,też o tym myślałam,bo widzę jak mój M pragnie dziecka ale przecież obiecaliśmy sobie,że na dobre i złe.Ale jest mi ciężko,że nie mogę mu tego dac.Nie wiem jakby zareahgował gdybym mu tak powiedziała.Może by się na mnie obraził,niewiem:no:
 
Słodziutka....poprostu spostrzegawcza jestem........a nie szybka...hihi...
Wiecie ja tez kiedys z moim byłm M rozmawialiśmy o rozstaniu jak wiedzieliśmy,ze prawdopodobnie nie bedziemy mieli dzieci ale kochaliśmy sie więc nie było mowy o rozwodzie.......z reszta jak badania potwierdzały tezę to okazało sie ,ze jestem w ciązy.....więc życze więcej optymizmu kochane
 
reklama
Karola właśnie o tym pisze.. co innego się pisze i mówi jak ma się dzieci (tak jest dziewczynki - uwierzcie nam na słowo) a co innego gdy okazuje się że może się zdarzyć że wspaniałe małżeństwo nie może mieć dzieci.. znam osobiście małżenstwa które po dziś dzien są razem ze sobą.. SAMI.. ale znam też takie które się rozpadły... ciężki to wybór.. choć dla mnie poniekąd prosty.. bo właśnie śłubowałam na dobre i złe.. w zdrowiu i chorobie..
Tylko łatwo się mówi gdy nie widzi się cierpienia najbliższej Ci osoby.. gdy nie możesz mu dać tego czego tak bardzo pragnie itd..
 
Do góry