reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Nie miałam pod tym kątem zadnych badań, jedynie homocysteine zbijalam (nie wiem czy to ma jakiś związek). Ja podobnie jak @Totois30 trafiłam na takiego lekarza, który obiecał mi zrobić co w jego mocy,żeby tym razem było inaczej. Od marca jestem u niego, w klinice leczenia niepłodności, na pierwszej wizycie, po wywiadzie dał mi tylko skierowanie na krzywa cukrowa i od razu strzał w 10, insulinoopornosc, od razu leczenie. Dieta i tabletki, następnie stymulacja i pach, ciąża :) (wcześniej trwało to ponad rok) ufam mu w pełni i podoba mi się to,że nie zwleka, że nie mówi tak jak poprzedni lekarze "jeźdzcie na wakacje, wyluzujcie " (byłam 5 razy na urlopie wierząc,że wroce w ciąży) ;)
 
reklama
@Domi89 wszystko zależy od lekarza. Mi moja gin dała w drugiej ciąży, bo przyszłam na wizytę i skarżyłam się na ból nóg. Więc profilaktycznie dała, ale za późno i nie pomogło. Teraz też biorę acard i od pozytywnego testu heparyna będzie :) generalnie nie wszyscy lekarze cicha dawać te zastrzyki niestety....
Mnie też bolały nogi bardzo, jeszcze tydzień temu, teraz nie mam bólu nóg wcale. Nie wiązałam tego z zastrzykami... Ale lekarzowi i tym mówiłam, myślisz,że to mogło mieć wpływ na jego decyzje?
 
@raz_dwa_trzy nie wiem. Ja mojej gin powiedziałam że mega mnie nogi bolą (bolały tak, że po nocy budziłam się dalej z bólem) i po prostu na to powiedziała że da heparyne w razie czego dla bezpieczeństwa. Ale moja gin należy do osób które po dwóch stratach dają heparyne kobietom w ciąży, także no. Wierzy że to pomaga, więc przepisuje po prostu :)
 
Ja wychodząc ze szpitala po drugim poronieniu usłyszałam od lekarza, że w następnej ciąży będę musiała brać te zastrzyki. Po pozytywnym teście byłam u swojego lekarza, który stwierdził, że nie będzie takiej potrzeby. We wtorek byłam na konsultacji u innego lekarza i powiedział mi to samo... Drążę ten temat, bo chce by tym razem było wszystko dobrze i by za 7 miesięcy cieszyć się moją kruszynką :)
 
We wtorek będę na kolejnej wizycie, więc wspomnę coś o moich nogach, bo zauważyłam że zaczynają mi pękać naczynka - wygląda jak początek żylaków...

Dzięki dziewczyny! :)
 
Ja wychodząc ze szpitala po drugim poronieniu usłyszałam od lekarza, że w następnej ciąży będę musiała brać te zastrzyki. Po pozytywnym teście byłam u swojego lekarza, który stwierdził, że nie będzie takiej potrzeby. We wtorek byłam na konsultacji u innego lekarza i powiedział mi to samo... Drążę ten temat, bo chce by tym razem było wszystko dobrze i by za 7 miesięcy cieszyć się moją kruszynką :)
Może spróbuj z hematologiem? Moja hematolog powiedziała że heparyna na pewno nie zaszkodzi w takim wypadku A może pomóc. Zawsze to jakiś argument u lekarza. Robiłaś badania genetyczne na trombifilie po tych poronieniach?
 
Ja wychodząc ze szpitala po drugim poronieniu usłyszałam od lekarza, że w następnej ciąży będę musiała brać te zastrzyki. Po pozytywnym teście byłam u swojego lekarza, który stwierdził, że nie będzie takiej potrzeby. We wtorek byłam na konsultacji u innego lekarza i powiedział mi to samo... Drążę ten temat, bo chce by tym razem było wszystko dobrze i by za 7 miesięcy cieszyć się moją kruszynką :)
Powiem Ci że jak słyszę o takich lekarzach to mi się nóż w kieszeni otwiera. Słuchaj a może idź do tego lekarza ze szpitala?
 
@raz_dwa_trzy ja nie fiem..:/ @Domi89 mozna poczytac na necie o wskazaniach do heparyny, z tego co pamietam zawaly w rodzinie, zylaki, no i glownie to problemy zakrzepowe. Nie robilas zadnych badan? Generalnie zeby zapisac zastrzyki oni tez musza miec jakas podkladke...przypomnialo mi ze dostalam kiedys taki glupi swistek ood mojej reumatolog- po 3 mcach powtorzyc badania (te zakrzepowe) w celu obserwacji pod katem zespolu antyfosfolipifowego. Chcialam te zastrzyki i pokazuje mojemu ginowi co mam i ona spojrzal i mowi o to nam juz wystarczy..moze tez to naciągnal..kiedys jak sie pytalam dziewczyn, gin sam wymysla podstawy do podania zastrzykow, mi tez zalezalo na ryczalcie. 10 zastrzykow 33 zl bez ryczaltu jakos kolo 100 zl ale nie pamietam. Zamienniki tansze ale mi gin nie pozwolil zamiennikow. Wiesz co no moze jeszcze jakis lekarz? Ja marzylam o jakims dodatkowym leku zeby psychicznie czuc sie robie wiecej;) ale najlepiej jakbys z konkretami do nich bo jak powiesz a no bo takie zastrzyki sa moze bym ja je brala, to oni podstaw nie widza, najlepiej poczytac, wypracowac sobie stanowisko i jakies zastosowanie u siebie znalezc. Ale niektorzy faktycznie profilaktycznie juz po 1 stracie zapisuja. Zlozone te badania zakrzepowe i jest duzo innych problemow ktore wymagaja heparyny
 
reklama
Witam mogę do Was dołączyć? Mam 32 lata i syna 11 lata. Niestety 16 maja poroniłam samoistnie ciąże bezzarodkową. Po pierwszej prawdziwej miesiączce postanowiliśmy starać się o drugiego malucha. Chciałam się spytać czy kolejna ciąża będzie od razu traktowana jako wysokiego ryzyka i czy jest prawdopodobieństwo powtórki ciąży bezzradkowej?
 
Do góry