reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Destino dzięki za rady odnośnie terminów do lekarza. A powiedz mi jeszcze, czy na te ddimery i attp dostanę skierowanie od gin czy to tylko genetyk?
@Katarina91 wiem że tutaj praktycznie każda to ma. Moja lekarka się nie przejęła zbytnio jak do niej zadzwoniłam, tak więc ja też bym chciała być spokojna. Ale momentami ciężko.
Do genetyka na nfz też potrzebuję skierowanie, czy lepiej iść prywatnie??
 
reklama
Byłam zrobić badania. Zrobiłam kwas foliowy, aptt, ddimery. Niestety nie dało się zrobić homocysteiny, bo to można tylko w głównych placówkach, co mają taką maszynę do mieszania od razu.... :(
 
@roki_1991 predzej skierowanie da ci hematolog. Ja wszystko prywatnie robie, tez mam heterozygote mhtfr a-c. Ale dopiero na "tonie" lekow udalo sie utrzymac ciaze. I bez heparyny by nie poszla, bo ogólnie mam gesta krew i bolanie zyly. Na heparynie wszyskie doleiwosci znikaja.

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam Dziewczyny,
jestem tu nowa, dopiero co założyłam konto na forum chcąc porozmawiać z osobami w podobnej sytuacji życiowej. O dziecko staramy się jakieś 2,5 roku. Po roku starań udało się zajść w ciążę jednak niestety na początku 9 tygodnia okazało się,że ciąża obumarła. Miałam łyżeczkowanie, po 3 miesiącach wznowiliśmy starania, od tamtego czasu minął jakiś rok i 3 miesiące a upragnionej ciąży brak. Czekam cierpliwie ale już powoli tracę nadzieję, że w końcu zdarzy się cud.
 
@Blondasek85 bardzo Ci wspolczuje 2,5 roku to sporo czasu nie wiem co moglabym Ci doradzic moze na poczatku napisz jakie badania robilas moze masz cykle bezowulacyjne.
Dziewczyny masakra korzen zagoety o 90 stopni mam leki przygotowane sle nie dlugo zejdzie znieczulenie i chyba bede po suficie chodzic
 
Owulacja jest potwierdzona monitoringami. Zawsze słyszę, że endometrium idealne, pęcherzyki są i w cyklach w których miałam akurat usg podobno pękają. Dodam jednak, że zdarzały mi się w życiu epizody z torbielami. Raz miałam 5 lat temu laparoskopię właśnie z powodu dużej torbieli i na wypisie ze szpitala miałam napisane "podejrzenie endometriozy" ale nie był określony żaden jej stopień. Badania nasienia męża w normie. Moje hormony też w normie. Jedynie co to ostatnio miałam za niską ferrytynę więc przyjmuje żelazo i za niską witaminę D ale to pewnie jak większość. 27 listopada zapisałam się do lekarki z jednej z Klinik leczenia niepłodności. Mam nadzieję, że jakoś kompleksowo się nami zajmie bo do tej pory chodziłam do "zwykłych" ginekologów.
 
Witam Was dziewczyny,
mną początku napiszę oczywiście banał,ale zawsze wierzyłam,że poronienia nigdy nie doswiadcze, jednakże stało się inaczej. Poronilam w pt to był 9 tc ciąży,choć dzieciątko przestało rozwijać się w 7 tc. Termin mialam na czerwiec. W moim przypadku serduszko które usłyszałam 6 tc 6 d ciąży przestało bić, co jeszcze było dla mnie gorsze,gdyż moja wyobraźnia zaczęła pracować,jak te serduszko zaczęło gasnąć. W pt zaczęłam lekko krwawić i jak pojechałam do szpitala okazało się,że już serduszko nie bije. W dniu zrobiono mi kolejne USG, które potwierdziło te USG piątkowe. Dostałam tabletki do domu i całe szczęście ,że nie musiałam zostać w szpitalu, teraz w SB mam miec kontrolę i liczę ,że już nie będzie potrzebny zabieg jak to u Was było? Na szczęście w domu mam moja dwuletnia córeczkę,która dodaje mi sił. Oczywiście czuje ogromną pustkę i chciałam,żeby ten mój babel mial rodzenstwo,ale zdarzyło się inaczej. Pierwsza ciąża była OK, brałam tylko luteinę,bo miała niski progesteron. Dziewczyny może doradzicie jakie badania powinnam zrobić,bo lekarze uznają,że jedna poronienie to tak się wydarzyło. Dodam,że mam 35 lat.
 
@Blondasek85 moja kuzynka ma endometrioze niestety juz sataraja sie ok 2 lat i zadnych efektow z tego co wiem byli teraz na inseminacji. Tylko ze ona nigdy nie zaszla w ciaze a Tobie sie jednak udalo. Teraz chyba zajela sie silownia bo juz maja dosyc tego sorawdzania i rozczarowania. Zycze powodzonka.
 
reklama
@Blondasek85 mam kolezanke ktora stara sie 3 lata i nic, byla na 5 z rzedu inseminacji tez hez rezultatu:/ ale powiedziala ze dala by wszystko zwby zajsc zeby wiedziec ze mozw.takze chociaz to u Ciebie ze udalo sie zaskoczyc.ale moze inseminacja to jest jakis pomysł, badaliscie meza? U kolezanki meza plywacy ponoc leniwi ale i tak wszystko generalnie ok i spece od nieplodnosci twierdza ze zaliczaja sie do az 5%par u ktorych wszystko gra ale nie chce zaskoczyc:/ czasami dziewczyny biora leki przed owulacja, dokladnie nie wiem w jakim celu, moze tez jakas luteina, spec moze cos doradzi, na pewno badania chociaz dopiero po 3 poronieniu refunduja zestaw..my zaskoczylismy od razu ale sytuacja podobna do Twojej, o tyle "lepiej" ze nie zdazylam uslyszec serduszka ale 2 tyg chodzilam i wiedzialam ze sie nie rozwija i czekalam na samoistne na szczescie sie doczekalam, teraz zaczelam pierwszy cykl ze staraniami, nie wiem co to bedzie ale mam mase badan zrobionych i lekarz i wlaczy heparyne i acard od razu jak beda 2 kreski. Ale na razie z zaskoczeniem nie mamy problemu wiec konkretnie nie pomoge..moze tez wyjazd, psychike zluzowac to bardzo duzo ponoc powodzenia!
 
Do góry