Kochanie na pewno jest wszystko dobrze. Oni nie segreguja na dobre i zle, tylko badaja po kolei i wrzucaja wyniki po kolei.bedzie dobrze, ale rozumiem Twój niepokój.
Zgadzam sie z dziewczynami, ze "latwiej sie podnieść, bo człowiek musi wstac i sie uśmiechać, zeby dziecko nie widzialo zaplakanej mamy, ale ja przezylam te strate podwójnie, bo patrzylam na moja corcie i jej rozczarowanie, ze dzidziusia nie będzie i jej placz i pytania dlaczego? I od tamtej pory ciagle pyta kiedy w koncu bedzie ten dzidziuś, a ja nie wiem co mowic, bo nie wiem czy będzie kiedykolwiek, a wiem, ze moje ukochane dziecko tak bardzo tego pragnie, a ja jestem bezsilna. Dlatego nie jest prawdą, ze jak sie ma jedno, to powinno sie zadowolić i nie prosic o wiecej, ale prawda jest tez to, ze troszke "lzej" przyjmuje sie kolejne porazki, bo jednak doswiadczylo sie juz łaski macierzyństwa i ja za nia dziękuję kazdego dnia, bo to najpiękniejsze co mnie w zyciu spotkalo. Życzę Wam wszystkim, byscie doswiadczyly tego cudu.