muza_ton
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2017
- Postów
- 2 710
Dziewczyny bardzo mi przykro z Waszego powodu. Każda z Was przeżyła naprawdę dużo i medal dla Was za to jakie jesteście. Jak sobie w tym wszystkim poradzilyscie. Naprawde pełen szacun dla Was i życzę Wam aby Was nigdy więcej nie spotkało nic takiego.
Ja nie mogę narzekać. W dzieciństwie jedyne na co mogę zwrócić uwagę to bardzo duży rygor. Nic nam nie było wolno. Co godzinę musiałam sie meldowac przez domofon. Nawet jak miałam 18 lat to w wakacje o 22 w domu. Z tego powodu na osiedlu mieli ze mnie śmiech. Szacunek zdobywalam pięściami... niestety. Dlatego na lato jeździliśmy do babci. Tu było luźnej. Ogólnie za słabewyniki w nauce byla okreslona ilosc pasów z reguły na tylek. Ja dobrze się uczyłam to.nie bylo tak źle, gorzej że każda próba wypowiedzenia swojego zdania to było nie pyskuj albo lanie... na studia wyrowadzilam sie do innego miasta chociaż na Śląsku uczelni do wyboru do koloru. Żalu wielkiego do rodziców już nie mam ale sama na pewno nie będę tak robić. Trzeba się cieszyć że są, że wspierają i zamknąć to co było
Ja nie mogę narzekać. W dzieciństwie jedyne na co mogę zwrócić uwagę to bardzo duży rygor. Nic nam nie było wolno. Co godzinę musiałam sie meldowac przez domofon. Nawet jak miałam 18 lat to w wakacje o 22 w domu. Z tego powodu na osiedlu mieli ze mnie śmiech. Szacunek zdobywalam pięściami... niestety. Dlatego na lato jeździliśmy do babci. Tu było luźnej. Ogólnie za słabewyniki w nauce byla okreslona ilosc pasów z reguły na tylek. Ja dobrze się uczyłam to.nie bylo tak źle, gorzej że każda próba wypowiedzenia swojego zdania to było nie pyskuj albo lanie... na studia wyrowadzilam sie do innego miasta chociaż na Śląsku uczelni do wyboru do koloru. Żalu wielkiego do rodziców już nie mam ale sama na pewno nie będę tak robić. Trzeba się cieszyć że są, że wspierają i zamknąć to co było