reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
One Olek też wymiotował, ale tylko w szczycie gorączki i zaraz po podaniu czegoś (syropu, jedzenia itd.). Jak u Was dzisiaj?

Misia Olek nie chodził ponad tydzień do żłobka, bo miał katar. To był pierwszy dzień, kiedy poszedł i od razu wrócił chory, więc to niemożliwe, że się tam zaraził. Pewnie szwagier coś mu sprzedał, bo leżał w łóżku dwa dni, ale u dorosłego jest jednak trochę inaczej.
Co do kolejek, to powinni Cię przepuścić. Dzieci do drugiego roku życia mają pierwszeństwo we wszystkich laboratoriach, w których byłam.
W ogóle przypomniała mi się taka sytuacja z laboratorium, jak stoję w kolejce. Byłam wtedy w ciąży, może w 5-6 tygodniu. Nie wpychałam się w kolejkę, bo też nie było dużo ludzi i dobrze się czułam. A tu przede mnie ładuje się laska, też po niej nic nie widać, ale mówi, że jest w ciąży i ma pierwszeństwo. Jak jej powiedziałam, że ja też i nic z tego wpychania przede mnie nie będzie, to minę miała bezcenną ;-)
 
Ostatnia edycja:
W laboratorium byliśmy o 8:30.....i w sumie dobrze bo przed nami był tylko jeden Pan.
Nikos płakał ale nie było az tak źle ;)
Miał pobrane z rączki 4 fiolki krwi bo doplacilam 40 zl i zrobiłam mu już przy okazji resztę badań tarczycowych.
W styczniu mamy wizytę u endokrynologa więc za 3 tygodnie nie będę już go ponownie męczyć .
 
Kaja spała już w śpiworku, ale takim cienkim letnim no i już chodzi, więc u nas to się nie sprawdziło :happy2:

A propos choróbska: Kaja dzisiaj w nocy wymiotowała 2 razy, dzisiaj apetyt kiepski. Poza tym nie dzieje się nic. Ani kaszlu, ani kataru. Tylko zauważyłam, że zasłania usta i marudzi albo płacze (jak próbowałam dać jej jeść i kilka razy nie przy okazji jedzenia). Nie wiem, czy ma nudności, czy może gardło....? Pod wieczór bardzo rzadka kupa przez sen, popłakuje i bączki puszcza....:confused::baffled: Dawałam jej od wtorku codziennie po 1 miarce zwykłego mleka (zgodnie z zaleceniem alergologa), żeby sprawdzić czy może już przeszła jej ta nietolerancja i od tej pory tylko jedną noc przespała spokojnie. Poza tym co noc wierciła się i/lub popłakiwała. Więc dzisiaj już jej tego mleka nie dałam. Siostra mówi, że to może być wirusówka.... i teraz się zastanawiam:
- czy może alergen osłabił ją trochę i złapała wirusa....
- czy to wirus od początku ( a nie mleko) powodował te niespokojne noce a dzisiaj było apogeum...
Bo nie ma żadnych zmian na skórze (jak poprzednio) ani nic innego co wskazywałoby ewidentnie na to mleko....:confused::baffled: jestem w kropce.... :confused:
Szybkiego powrotu do zdrowia Olkowi życzę :happy:

nafoczka, super sprawa z tą przypinaną kołderką :tak: poszukam czegoś takiego a póki co noce się ochłodziły, więc pajacyk i najpierw kocyk a później jak kładę się spać zamieniam kocyk na kołderkę i jest ok.

kwiatuszek, &&&&&&&& za szybki powrót do domku (a właściwie do teściowej... ale czego się nie robi ;-) ;)) w dwupaku :happy2: najważniejsze,że brzuch miękki, szyjka długa i zamknięta :tak:

Olasec, współczuję tych nieprzespanych nocy :sorry2: nie wiem co doradzić, bo Kaja od 3 miesiąca rozpieszcza mnie w tym temacie...:sorry2: (za wyjątkiem jakichś chorób, intensywnego ząbkowanie itp. oczywiście :happy2:)
OneMoreTime to jest mniej więcej coś takiego. Mam 3 komplety i to jeszcze po Karolku. Nie widzę lepiej i to jest na długo bo az do czasu gdy dziecko spi w lozeczku.

2016-11-28 16.11.59.jpg

Co do kompleksowych badań to ja jestem bardzo zadowolona z tychęcią z dziennego pobytu w szpitalu. Zrobili mu masę badań i na robale i wymazy i hormony, immunologia alergie, no i podstawowe i wszystko na NFZ choć 1 wizytę u lekarza kierującego musiałam iść prywatnie to i tak wyszlo taniej niż wcześniejsze wędrówki :)
 

Załączniki

  • 2016-11-28 16.11.59.jpg
    2016-11-28 16.11.59.jpg
    33,9 KB · Wyświetleń: 75
Hej laski
Olasec to super tak trzymaj ruch to zdrowie :)
Kwiatuszku dobra decyzja i zdrówka wypoczywać musisz.

Dziewczyny nie doczytałam szczegółowo muszę chyba zeszyt założyć i sobie notowac co u której; )
Przedewszystkim życzę zdrówka wam i pociechom u nas na razie wszyscy zdrowi w domu.

Trening dziś zrobilam waga taka sama 62 i ani drgnie, ale taki był mój pierwszy cel 62 kg teraz kolejny to brzuch zniwelować tu będzie trudniej ale pracuje nad tym .

A obecnie chce ze dwa kg zgubić żeby przez święta nie mieć wyrzutow jak coś zjem zakazanego :)

10 kg schudłam i jestem zadowolona, a mój mąż już się martwi ,że za dużo schudne i mi mówi żebym tyle nie cwiczyla, ale i tak będę że 3 razy w tygodniu plus ćwiczenia na brzuch bo polubilam ćwiczenia w granicach rozsądku. Weekend mam zawsze wolny od ćwiczeń więcej w tygodniu się ruszam.

I co mogę doradzić jedzcie 3 godziny przed snem ostatni lekki posiłek to działa i troszkę mniejsze porcje plus trochę ruchu.

Pozdrawiam wszystkie i postaram się doczytac dokładniej.
 
Dziewczyny dopadło i Nas... gorączka u Mani 38,3 niewiadomego pochodzenia póki co :(
Wracam z pracy a Ona rozpalona, wzięłam na na ręce i jak sie przytuliła tak od razu zasnęła... mama z teściowa nie dzwoniły do mnie zeby sie nie denerwowała i szybko nie jechała do domu, wracam a ty taka "niespodzianka" ;( :(
 
Olasec, mój Staś też chciał przez długi czas chodzić tylko za rączkę, bo się przewrócił i zraził. Dobrze ponad miesiąc to trwało. A z wstawaniem...no cóż...w tym wieku wstawał nam o 5, potem przyszło lato i zaczął wstawać o 4 i nie miało znaczenia, czy go położę wcześniej czy później. I też w tym czasie nie spałam ciągiem dłużej, niż 2-3 godziny, więc domyślam się, co czujesz. Z drugiej strony fajnie słyszeć, że to nie tylko mój gagatek tak miał :)
 
Alza, noc bardzo niespokojna. Kaja wierciła się, popłakiwała i puszczała mnóstwo bączków. Na szczęście już bez wymiotów się obyło. Wiedziałam,że będzie ciężko i od razu wzięłam ją do siebie do łóżka. Rano zjadła prawie normalnie, gorzej z obiadem... dochodzę do wniosku, że faktycznie ma nudności, bo dzisiaj też kilka razy rączką zakrywała buzię i płakała :baffled: A, w około ust i troszkę na policzkach kropeczek ma czerwonych (nie to kropeczki drobniutkie, ni to zaczerwienie). Czy to możliwe, by ją te wymioty podrażniły....:confused::baffled: Jutro spróbuję dostać się do lekarza, bo ostatnio ciągle coś.... nie będę już zgadywać.

Masha, no widzisz.... taka jesienno-zimowa aura jest SUPER !!! Oby Marysia szybko się wykurowała, by przed operacją być na siłach &&&&&&&&

Ja szukam szelek dla dziecka. W domu Kaja śmiga normalnie, ale na dworze, w tych grubych kurtach, butach itp. jest troszkę gorzej. A szczególnie mocno odczuwa to mój kręgosłup, zwłaszcza, że podczas spacerów wszystkie schody muszą być zdobyte co najmniej 10 razy :-p:oo2: macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Masha może jakiś wirus dopadł Manie....albo może to być trzydniowka. Gorączka i żadnych innych objawów....na koniec pojawi się wysypka.
Nikosia to dopadło w zeszłym roku (listopad/grudzien).
Zdrówka dla Niunki :*
 
Do góry