Olek zdejmuje skarpetki i zakłada na ręce :-) Ale mamy podłogówkę, więc się nie martwię.
U lekarza spoko. Płuca czyste, gardło lekko podrażnione po katarze, który zaczął tydzień temu. Antybiotyk na 5 dni i zobaczymy. Na szczęście nie musiałam się wykłócać o zastrzyki. Pierwszy mamy już za sobą. Muszę jeszcze zadzwonić do żłobka, bo we wtorek tam był a wieczorem miał już gorączkę.
Mam chyba nawał pokarmu... Musiałam ściągnąć mleko, bo mi prawie cycek eksplodował. Karmiłam z prawego a lewy zalał mi wkładkę i pół bluzki. Rano myję buzię nad umywalką i coś mi kapie na stopy. Rozglądam się, z łokci nie leci, z sufitu nie leci... Oczywiście leciało mleko.
Misia jak glukoza, to na czczo.
U lekarza spoko. Płuca czyste, gardło lekko podrażnione po katarze, który zaczął tydzień temu. Antybiotyk na 5 dni i zobaczymy. Na szczęście nie musiałam się wykłócać o zastrzyki. Pierwszy mamy już za sobą. Muszę jeszcze zadzwonić do żłobka, bo we wtorek tam był a wieczorem miał już gorączkę.
Mam chyba nawał pokarmu... Musiałam ściągnąć mleko, bo mi prawie cycek eksplodował. Karmiłam z prawego a lewy zalał mi wkładkę i pół bluzki. Rano myję buzię nad umywalką i coś mi kapie na stopy. Rozglądam się, z łokci nie leci, z sufitu nie leci... Oczywiście leciało mleko.
Misia jak glukoza, to na czczo.