reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Alza dopiero pod koniec listopada , 8 tyg po porodzie muszę odczekać na wizytę tylko ze do mojego lekarza nie pójdę bo straciłam do niego zaufanie, wiec zapisze sie do innego. Tak mi brakuje mojego synka , tak bym go chciała mieć, codziennie patrzę na jego uśmiechnięta twarz i zadaje sobie pytanie dlaczego go zemna nie ma. Łatwiej byłoby mi sie pogodzić z tym gdyby to był wcześniejszy tydzień tak jak pierwsze poronienie, a nie urodzić i stracić synka. Aj nie radzę sobie z tym.
 
Alza dopiero pod koniec listopada , 8 tyg po porodzie muszę odczekać na wizytę tylko ze do mojego lekarza nie pójdę bo straciłam do niego zaufanie, wiec zapisze sie do innego. Tak mi brakuje mojego synka , tak bym go chciała mieć, codziennie patrzę na jego uśmiechnięta twarz i zadaje sobie pytanie dlaczego go zemna nie ma. Łatwiej byłoby mi sie pogodzić z tym gdyby to był wcześniejszy tydzień tak jak pierwsze poronienie, a nie urodzić i stracić synka. Aj nie radzę sobie z tym.
 
Mamcia ja aktualnie ważę 65 kg (mam 170 cm wzrostu), we wrześniu ważyłam 67 kg, a tak normalnie to 62-63 kg. Waga wzrosła po skoku TSH. Od listopada będę miała kartę Multisport, więc napewno pochodzę sobie na basen no i może na siłkę, chociaż samej mi się nie chce :p
Ovli ja mam hashimoto i niedoczynność. Ogólnie da się żyć, tylko jeszcze mi skaczą te moje hormony i przez to mam problem z owulacją, a raczej jej brakiem. Musisz znaleźć jakiegoś ogarniętego lekarza, żeby Cie dobrze pokierował z badaniami, bo szkoda czasu i cierpienia.
Dżoł to wizyta parodia w takim razie. Dobrze, że chociaż dostałaś skierowanie na te kariotypy, może jak pójdziesz z tym wynikiem to dowiesz się czegoś więcej. A immunolog co Ci ostatnio powiedział?
Alza domyślam się, że jest ciężko to wszystko ogarnąć, ale dasz radę :biggrin2: A Olek nie jest zazdrosny o Stasia?
Gloria napewno znajdziesz na Marcyśke jakiś sposób. Jeszcze wszystko przed Tobą, cały czas się siebie uczycie. Może mała wyczuwa, że jesteś zdenerwowana? Gloria masz jeszcze jakieś odchuchane i odmuchane lekarstwa o których pisze kwiatuszek? :rofl2::-D
Dziewczyny - Aga nie smutajcie, nasze aniołki kiedyś wrócą
 
Baslan jakby co to mam clostylbegyt ale zdaje sie ze juz nie bierzesz, mam tez zelazo, wiatminy ciazowe i musze zobaczyc czy czasem kwas foliowy mi gdzies nie zostal bo to by bylo najlepsze :D
 
Baslan ja też mam 170 :)i 65 kg a zanim utylam ważyłam 58 po ciąży 62 i z tym 62 mi było całkiem ok ,ale zaczelam podjadac itd i waga skoczyła do 73 latem tego roku odkad jadam 3 h przed snem i się ruszam no i nie podjadam słodyczy fast foodów itp to waga spada nawet jak będzie 62 to będę zadowolona
 
mamcia2014 prześlij mi trochę Twojego zapału! :) zazdroszczę zawzięcia.
Zresztą kiedyś i ja miałam więcej zacięcia w odchudzaniu, w samych ćwiczeniach nigdy długo nie wytrwałam – jedynie z dietą udawało się wytrzymać, ale teraz i z tym ciężko :/ nie wiem czy to wiek czy co :D

Ja mam 170cm i 69 - było 71 kg więc udało się powiedzmy 2kg ale to pewnie sama woda. Standardowa waga to u mnie 64kg. Mam zamiar się właśnie za Chodakowską wziąć ale odkąd pracuje i Mania czeka w domu to wracam, bawimy się i jak Ona idzie spać to ja mam ochotę zrobić to samo... No ale postanowiłam od poniedziałku zacząć więc zapał się przyda :)
 
reklama
Do góry