reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Magdalena u mnie wszystko poszło piorunująco szybko. Skurcze zaczęły się o 9 a 4,5 godziny później już Staś był z nami. Od rozwarcia na 5 cm do porodu minęło może 40 min. Zzo podali mi chyba koło 11-12. Miałam wtedy ze 3 cm.

Ze Staszka to jest niezły ssak :-D
 
Alza, a jak to jest z zzo przy skurczach partych? Jeszcze działa? Bo mi w szpitalu mówili, że na ten ostatni okres zzo ma ich zdaniem już nie działać... Fajnie, że tak szybko poszło. A jest możliwość, że Staszek rzeczywiście jest trochę młodszy, niż by wynikało z usg? Dziwne. Ale przecież taki długi i ciężki, to gdzie na 38 tydzień?
 
Alza ogromne gratulacje :)super się spisalas ty i malenstwo dużo zdrówka dla Was ogromnie się cieszę :)

Magdalena trzymam za Ciebie kciuki &&&&&&

Ja już w domu ogarnelam się zrobiłam trening teraz mam gościa, ale musiałam pogratulować mimo to :)
 
Kat ja chciałam, żeby dołożyli mi na końcówce jeszcze znieczulenia, ale wtedy akurat dziewczyna obok urodziła (pół godziny przede mną) i ją szyli. Musiałam chwilę poczekać a później to już nie było sensu. Położna mówiła, że wolą, jak pacjentka jednak czuje, bo wie, kiedy przeć itd. Bolało na końcówce, ale to było może 5 minut i tak jak pamiętam ból z porodu Olka, tak o tym prawie zapomniałam. To jest zupełnie inaczej, jak boli 5 minut i już po wszystkim a jak rodzisz kilka- kilkanaście godzin, boli coraz bardziej, jesteś zmęczona i do tego masz taki dramat na końcówce.
Ja miałam termin z OM, raczej niemożliwe, żebym ominęła jakąś miesiączkę ;-)
 
Alza ogromne gratulacje!!! Stas witaj,rosnij zdrowo.

Magdalena teraz Wasza kolej,powodzenia,kciuki zacisniete.

Odebralam wyniki,ale tylko czesciowo,nie wiem czemu,niby mialy byc wszystkie.CRP jak podejrzewalam zbyt wysokie 0,79,norma < 0,50
TSH 2,827 (0,550-4,780)
fT3 3,25 (2,30-4,20)
fT4 1,27 (0,89-1,76)
Widze,ze wszystko zaczyna sie normowac,tsh troche wysokie,ft3 i 4 troche niskie,ale po tych kilku tygodniach brania leku,w tak malej dawce,wydaje mi sie,ze jest ok.Tylko te nowotworowe znow beda spedzac sen z powiek.Boje sie,CRP wysokie,moze nie byc fajnie.
 
reklama
Hona, a kiedy te badania nowotworowe? To CRP to masz tylko delikatnie podwyższone, a przecież dopiero co infekcję miałaś, więc chyba nie powinno to dziwić. O ile się nie mylę to przy nowotworach to CRP jest naprawdę wysokie. No ale specjalistą nie jestem. W ogóle w jakiej jednostce masz CRP?
 
Do góry