reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Alza współczuję, nerwów stracilas sporo przez to całe towarzystwo:/.
Noc pełna nie ciekawych atrakcji: (.

Ja się nie odzywam bo mam chrzesniaka u siebie i staram się jakoś zajmować mu czas.
W sobotę były urodziny Wiktorka miał tort w kształcie ciuchci, ale jakiś taki nieforemny ten tort i z tej takiej twardej masy miał dach i boki musieliśmy to odkroic. Mąż zamówił tort tam gdzie kiedyś pracował i żałował, że go tam zamawiać mu przyszło do głowy. No nie popisali się.
Poza tym imprezka udana.
Moja siostra cioteczna się rozwodzi i mama prosiła babcię by o tym nie opowiadała za dużo, a babcia wyklepala wszystko mojej teściowej. No z deka się wkurzylam bo co do tego teściowej. No, ale trudno.

Urodziny robiliśmy właśnie u tej siostry ona wyjechała do Niemiec ,a ma duże mieszkanie. No i ogólnie dużo prezentow młody dostał, trochę grosza. Padł mi o 22 w domu.
 
reklama
Cześć dziewczyny :)

Alza przykro mi, że tak zakończyła wam się impreza, też nie znoszę gdy ktoś na siłę próbuje namawiać P do alkoholu, wręcz działa to na mnie jak płachta na byka.

Nam wesele się udało, niestety wyjechaliśmy w sobotę z Łodzi później a P był świadkiem więc potem biegaliśmy aby zdążyć ze wszystkim ale się udało. Nie byłam świadkiem siostry ale pomimo tego też miałam co robić. P jako świadek w sobotę nie pił dużo a na poprawinach wcale więc jestem z niego dumna, że myślał o mnie i o małej. W kościele wyłam jak bóbr gdy usłyszałam skrzypce i "ave maria", nawet małej się udzieliło bo kopała strasznie :). Na weselu wytrzymałam do 3. Na poprawinach bawiłam się super - dostałam od państwa młodych i przyjaciół piękną wiązankę z okazji urodziny - oczywiście znów wyłam jak bóbr (niestety hormony robią swoje :p).
Zespół był rewelacyjny i jedzenie też więc wesele było bardzo udane. Nadal nie mogę uwierzyć, że moja młodsza siostra jest już mężatką :)
 
Hehe Madzia ciesze sie ze sie wszystko udalo, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:) musi byc fajnie miec siostre, ja niestety mamy tylko braci :/
 
reklama
Do góry