reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Z tym rozlewaniem to prawda, ale Olek zazwyczaj w tą wodę wejdzie i rozniesie placki po moich jasnych kafelkach ;) Pić z kubeczka potrafi świetnie, ale jak trzyma kubeczek i chwilowo nie pije, to wszystko go rozprasza i rozlewa jak pijany zając. My też dajemy głównie wodę, ale teraz w sezonie świeżych owoców gotuję dużo kompotów, to sobie pozwalamy na szaleństwo ;)
 
reklama
U nas tez najlepsza woda do picia. Zwykła niegazowana albo Muszynianka.
Dziś już bez gorączki, bez biegunki (jedna kupka rano) ale mówi, że co jakiś czas go brzuszek i główka pobolewaja. Mam nadzieje, że szybko mu przejdzie
 
Anik zdrowka dla Krzysia.
Myślisz ze to faktycznie od lodów?

Alza mam pytanie. Mojej koleżanki córeczka (ma 16 miesiecy) ma jakieś dziwne krosty na ciele, takie bable. Była z Małą u lekarza, który stwierdził ze może pogryzly ja komary albo pchły lub pluskwy. Przepisala Xyzal po którym dostała wysypki. W ulotce jest napisane żeby leku nie podawać dzieciom poniżej 2 roku życia i ze skutek uboczny to właśnie wysypka.
Dzwoniła dziś do przychodni i pediatra twierdzi ze ta wysypka to napewno nie od tego leku i ze ma go podawać dalej.
Koleżanka boi się go podać i nie wie co robić :/
Znasz może ten lek? Co o nim myslisz?
Ja tylko doradzilam zeby przeszla sie z Mala jeszcze do jakiegos innego lekarza.....bo te bable sa jakies dziwne ropno-wodne.
 
MisiaMonisia to lek przeciwalergiczny, czyli nie można mieć na niego alergii (ewentualnie pokarmową na składniki dodatkowe). Jak dla mnie to jest zwykły przypadek, zbieg okoliczności. Natomiast krostki ropne... Chyba przeszła bym się do innego lekarza. Niemniej stosowała bym xyzal dalej.
 
Dziewczyny,co o tym myslicie,jestescie prawdziwa skarbnica wiedzy.Wszedzie czytam,ze prolaktyna rosnie przy niedoczynnosci tarczycy.Po pierwszym poronieniu tsh mialam ok,a prolaktyne 20 razy wyzsza.Teraz dostalam bromek,musze tylko zbadac prolaktyne,ale lekarz powiedzial,ze jest pewien,ze skoczyla,a z badan wychodzi mi nadczynnosc.Co myslicie?
 
hona przy niedoczynności tarczycy czesto jest wysoka prolaktyna bo przysadka od tarczycy znajduje sie przy przysadce prlokatyny i jesli jest duza niedoczynnosc (wysokie tsh) to uciska na przysadke od prlokatyny i ta tez produkuje wiecej hormonu. Tłumacze łopatologicznie tak jak kiedys tłumaczył mi lekarz, ale mam nadzieje ze wszystko teraz jasne. Jeśli masz dobre Tsh to nie jest ono przyczyną wysokiej prlokatyny, najczesciej lekarze przy wysokiej prolaktynie najpierw szukaja czy nie jest to wina wysokiego Tsh a jelsi ono jest w porzdaku to problem tkwi gdzie indziej.

Synek ma niecałe 13 mc. dzis nie napil sie ani kropli
 
pije mleko, minimum 2x dziennie po 240, czasem zamiast podwieczorku dostaje 150
picie z kubka niekapka nie wchodzi w gre, nawet mu wyjelam ten dzyndzelek aby latwiej mu lecialo to jak wloze mu do buziaka sama to cos z kapnie a jak ma sie sam napic to sie bawi butelke i podloga do okola mokra. ze zwykle butelki ze smoczkiem nie ma mowy zeby co kolwiek sie napil, Bede mu teraz zamawiac kubek loci 360 stopni, moze w tedy picie z latwoscia mu przyjdzie. Nie chcce dawac mu soczków bo skoro nie zna ich smaku a nie chce pic zwyklej wody z butelki to nie chodzi o to ze mu nie smakuje, tak jakby nie mial pragnienia. Przy najwiekszych upałach nawet sie nie dopominal o piciu, jak mu sama dalam lyzeczka to kilka przelkna i koniec, pozniej odpychal. Najgorzej bylo przy rocie bo był odwodniony i max na dzien wypijał lacznie szklankę elektorlitów, juz bez zadnej wody oddzielnie.
 
Adriana polecam bidon ze slomka.
Mój Niki nauczył się z niego pić w wieku 10 miesiecy. Wcześniej pil trochę z niekapka bo z butelki wcale nie chciał......dziecko bezsmoczkowe i bezbutelkowe.
Spróbuj z bidonem, może mu się spodoba picie z niego zwłaszcza ze nie musi przechylać kubka ;)
Nikos też nie lubił żadnych soków. Polubił w wieku 14 miesiecy.
 
reklama
Adriana nie poddawaj się. Olek też nie chciał na początku za wiele pić, ale go nauczyłam. Podstawiałam mu picie co chwilę aż w końcu pragnienie się rozbujało i teraz sam się dopomina. Poza tym soki to nie jest zło, którego należy unikać jak ognia. Napoje, nektary- tak, ale sok świeżo tłoczony z kranikiem rozcieńczony wodą jest super. Trzeba się tylko liczyć z tym, że to kolejne kalorie i zwracać uwagę, czy nie wypija za dużo soku przed posiłkiem. Mleko mlekiem, niech wypija dużo, ale 600 ml dziennie to zdecydowanie za mało, żeby wystarczyło w czasie gorącego lata.
 
Do góry