reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Olasec faktycznie kawał chłopa z Michałka ;) Mój Niki ma 12 miesiecy i 2 tygodnie i waży 9200 g (schudl podczas choroby i nie może wrócić do poprzedniej wagi bo przecież to jest Tadek Niejadek :/ ).
Czyli czekacie znowu w stresie do września. Mam nadzieję ze dziurka sie zarosnie :)
My za 13 dni sie dowiemy czy ubytek sie zarosl. Denerwuje sie strasznie....zwlaszcza ze kardiolog wspomniala nam o operacji.

Katherine dopóki nie ma @ jest nadzieja ;) &&&&&&
 
reklama
Niby mawiają, że póki @ nie przyjdzie to zawsze jest nadzieja, ale mi w poprzednich ciążach testy wychodziły na 4 dni przed terminem nawet po południu, więc negatyw w dniu @ albo 2 dni przed do mnie nie przemawia. No nic, czyli najbliższe Boże Narodzenie spędzamy normalnie, we troje :D
 
Katherine trzymam mimo wszystko kciuki puki nie ma@ :)

Ja już gotowa do wyrkolandii: )synek w łóżeczku tylko męża brak, ale niedługo powinien być: )
 
E tam dużo ważą - moja Kaja ma prawie 4,5 miesiąca i waży 7100 g :-D:-) :) ale nie jest jakaś spasiona, tylko długa...
Staram się czytać Was na bieżąco, ale różnie to wychodzi a już na odpisywanie totalnie czasu i siły brak :sorry2:
Tak w skrócie: ochrzciliśmy Kaję w święta - jako jedyna podczas mszy płakała w niebogłosy :rolleyes2::-D nasz ksiądz nie robił problemu co do chrztu (tyle, że my już ślubu kościelnego nie możemy wziąć, może dlatego :baffled:) Kajulka wyprawia już różne akrobacje, także nie mogę jej spuszczać z oka na dłużej. A dzisiaj nawet obróciła się na brzuszek w łóżeczku, tak że jedna rączka i jedna nóżka między szczebelkami wylądowały :szok::-pjuz bez problemu przewraca się na brzuszek, rączki spod siebie wyciąga i zabawki rozłożone obok łapie :-) :) JESTEM TAKA W NIEJ ZAKOCHANA, ŻE MASAKRA :-p:tak:byłyśmy we wtorek u alergologa i mamy gluten wprowadzić do diety, żeby zobaczyć jak zareaguje. Jeszcze nie dawałam, bo w sklepie same bezglutenowe dla dzieci po 4 m-cu widziałam :baffled::confused: z teściową coraz gorzej stosunki wyglądają.... ehhh.... a była taka fajna, zanim się Kaja urodziła....:baffled:

W maju lecimy do J na 3 tyg. Też mam nadzieję, że Kaja dobrze to zniesie, bo planujemy często latać.
Syn J ma 10 lat a też mega zazdrosny o Kaję :tak:teraz jakby się troszkę oswoił....


kat, ja w tej ciąży zakończonej powodzeniem najpóźniej się dowiedziałam, że się udało. We wcześniejszych już 10 dpo a w tej ostatniej chyba w dzień @ albo i później :tak:


Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki za staraczki i brzuchatki a także świeżo upieczone mamusie &&&&&& :-*
 
Kat dopóki @ się nie pojawiła zaciskam nadal mocno kciuki za ten prezent od Mikołaja :)

One Kaja to mała akrobatka :) Dobrze, ze na chrzcie dawała znać o sobie przynajmniej wszyscy wiedzieli ze odbywa się chrzest :)
A co do glutenu- wystarczy dac skórkę od chleba i wprowadzasz gluten, albo kasze manną :)
Wiesz to aż dziwne, ze 10 letni chłopczyk, a tak to wszystko przeżywa...
 
otóż to OneMoreTime - ja jak gotowałam to po prostu dodawała troszkę kaszy mannej do zupki :-) teraz dodaję już różnego typu kaszy, ale manna też gości na stole Mani :)

Kat - jak nie ma @, to nadzieja jest! :) nie poddawaj się, może przeczucia Cię nie mylą :)

my na szczęście po wizycie u kardiologa i wszystko ok ! :) usg pokazało, że otwór się zamknął... dzięki Bogu! :)
Marysia waży jakieś 9 kg ale ma ok 80 cm więc jest szczuplutka a długa... a urodziła się ważąc 4590 więc za wiele nie nabrała, ale już się z tym pogodziłam :) widocznie taki typ mi się trafił. ma swoje fazy - jednego dnia zje wszystko co jej dam, a następnego grymasi i żeby łyżke zjadła trzeba ją zabawiać tabunem zabawek...
i z jej napięciem rusza dopiero na czworaki, tzn. zbiera się :) zaczęła pełzać do tyłu i się kręci na wszystkie strony... kiedyś wychodziłam z pokoju i wracają zawsze byla w tym samym miejscu...a teraz wychodzę i czasem jej szukam :D

kciuki za staraczki! :) &&&

ja też pamiętam jak nadszedł dzień, w którym poroniłam to tak strasznie się bałam... a poronienia i krew to mi się non stop śniły :/

milego dnia :)
 
Jej, to macie wysportowane te dzieci. I duże! Mój był zawsze w 50 .centylu. Kupiłam mu w zeszłym roku fotelik rowerowy montowany z przodu, taki do 3 lat/15 kg. No i się przeliczyłam. Do 3 lat mu jeszcze daleeeeko a 15 kg już dawno przekroczone. Skoczył w siatce centylowej i wzrostowo, i wagowo.

Powiem Wam, że zakochana jestem po uszy w tym moim małym gagatku.

Już mnie brzuch tak okresowo zaczął boleć, więc chyba jednak coś się święci. No trudno. Trzeba czekać. Ale drugi gagatek marzy mi się ogromnie. I nawet nie mam już pytań z serii "jak to tak da się kochać kogoś jeszcze tak samo mocno?" tylko już mam zarezerwowany worek miłości na zapas.
 
reklama
Doris nie mam suwaczka bo piszę tylko z telefonu a wtedy i tak suwaczki się nie wstawiają ani nie pokazują. Teraz jestem 13t1d :)

Byliśmy z Olusiem rano na pobraniu krwi. Dla mnie morfologia i tarczyca a dla niego test alergiczny. Był bardzo dzielny, płakał ale się nie wyrywał więc jestem z niego bardzo dumna :D
 
Do góry