olasec super fotki, Michałek jest śliczny.
Ona 37 tc donoszona.. Zdążą podać tylko mów o tym jak przyjedziesz do szpitala i jedź jak najszybciej po odejściu wód.
lumia światełko dla Aniołka [*]. Ja nic nie czekałam, starania były od następnego cyklu, gin nie miał zastrzeżeń. W momencie gdy okazało się, że nic z tamtej ciąży natychmiast chciałam być w kolejnej. To mnie napędzało, 9 miesięcy później udało się. Ja jeszcze nie mam wyniku, ale dziś podejdę do przychodni jak mąż wróci z pracy bo już wynik gbs-a powinien być.
baslan cykle są nieregularne, czymś zaburzone, moje miały od ok 60 dni do nawet 90, ciągle dupek na wywołanie, ale to chwilowa pomoc. Mam PCOS (tylko torbiele na jajnikach, reszta wygląda ok czyli waga, cera i owłosienie) i insulinooporność - zaczęłam brać na to inofem i w 3 cyklu brania zaszłam w ciążę bez monitoringu i leków.
Być może masz więcej niż 1-2 rocznie bezowulacyjne. Zasięgnij porady innego gina, ten po prostu czeka aż samo się zrobi. Obraz jajników jest prawidłowy? Robiłaś stosunek LH do FSH? Nie masz problemów z cerą, wagą, owłosieniem? Nie musisz od razu gina zmienić chociaż ja zmieniałam ich jak rękawiczki bo mam uczulenie na naciągaczy i leniów pt."tu ma Pani leki i zapraszam za pół roku w ciąży".. grrr.
Pisałaś o wieku i ciąży.. Twoja koleżanka nie jest chyba lekarzem i wykształcenia medycznego nie ma
więc jej osobistym zdaniem na ten temat nie ma się co przejmować, oczywiście odpowiedni wiek na rodzenie dzieci to 18-25 lat jednak w naszym społeczeństwie niewiele jest kobiet w tym wieku o odpowiednim statusie społecznym (partner, dach nad głową i dochody) więc taka wypowiedź jest tylko jej osobistym zdaniem i może je sobie mieć.. Nie chcę używać dosadniejszych słów ale nie stanowi ona jakiegoś guru a i Ty nie powinnaś się tego typu bredniami przejmować, tym bardziej, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
.
Mój gin na NFZ też stwierdził, że kiedyś nazwałby mnie starą pierworódką (córa urodzona w wieku 31 lat więc teraz drugie dziecko będzie w wieku 33 lat) jednak zmiany w społeczeństwie zmuszają kobiety często do przesunięcia decyzji o posiadaniu potomstwa na późniejszy czas właśnie ze względu na to, że chcą zapewnić swoim dzieciom dach nad głową, odpowiedniego tatę i własne dochody, to jest odpowiedzialne podejście kobiet oraz świadome macierzyństwo wg niego. Czasem natura swoje a głowa swoje i niezależnie od własnego zdania trzeba umieć szanować życie innych osób, Twoja koleżanka ma raczej problemy z taktem i obyciem społecznym
martha plamienia się zdarzają jednak trzeba je diagnozować. Koleżanka miała krwiaka do 12 tc, krwawiła nie plamiła, a syn już ma prawie pół roku, bo na kopach prawie wygoniłam ją na IP - myślała, że już po ciąży. Poleżała, brała lutkę, krwiak się wchłonął. Ja brałam acard poprzednio i nic nie plamiłam.