reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kwiatuszku, Lena witajcie. Tak mi przykro. Musicie być silne,bo załamanie pogarsza sprawę. Oczywiście trzeba się wypłakać i zaakceptować sytuacje, ale nigdy się nie zapomni. Z czasem ból będzie mniejszy. Kolejna ciąża będzie pełna obaw i strachu ale uda Wam się, zobaczycie.

Gloria6 idź spać bo stres Cie wykończy. Jakoś wierzę, że malutka istotka rośnie w Tobie :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam dziewczyny, trochę mnie nie było, ale ostatnio podczytuję w telefonie :) U mnie ogólnie ok, narazie siedzę w domu z Łucją, dalej w Norwegii ale już nie długo idą zmiany... od 17 sierpnia Łucja ma miejsce w przedszkolu, a ja zaczynam pracę w pizzerii. Najgorsze to że będę też pracować wieczorami, nie codziennie ale nie raz np od 17 do 23... a to może być dla Łucji ciężkie bo ona nadal jest karmiona piersią i na wieczór pije mleczko i zasypia przy cycu, w dzień jakoś sobie poradzi bez mamy i bez mleka ale wieczorem, nie wiem jak mój mąż ją będzie bawił :sorry: po za tym rozwija się super, zaczyna chodzić przy meblach po parę kroków, ciągle wstaje i siada, gaworzy sobie, ma dwa ząbki na dole, kolejnych nie widać póki co, ma duuuuży apetyt, je sama rękami, potrafi już świadomie wybrać co jej bardziej smakuje, np pomidory, i je spore ilości, pije tylko wodę z otwartego kubka doidy i ciągnie z piersi, niestety potrafi też już pokazać że coś jej się nie podoba, zabranie niedozwolonej zabawki, przebieranie pieluchy, ubranka, nieraz wyjście z wanny to ogromny protest, czasami wręcz histeria :no: nie wiem co wtedy robić, staram się jak mogę, tłumaczę, proszę, zabawiam, ale brudną od kupy pupę umyć muszę :sorry:

Masha gratulacje, ślicznotka :-) co do karmienia piersią to ci powiem żebyś zapomniała o czymś takim jak karmienie co 2-3 godziny, dziecko karmi się na żądanie, czyli na początku praktycznie non stop, jak najwięcej przystawiaj ją do piersi raz do jednej, jak zaśnie to szturchaj, albo odłóż, jak się szybko obudzi to do drugiej, jak śpi długo to też się połóż i odpoczywaj, nie myśl o karmieniu jak o czynności która ma mieć początek i koniec, to jest raczej ciąg "podjadania" i "popijania" i bycia przy mamie, skończy się jak skończysz karmić ;-)oczywiście sprawdzaj też wagę małej, jak dobrze przybiera to nie dokarmiaj, nie dawaj smoczków, butelek i innych zatykaczy, bo to psuje technikę ssania, jeżeli przyrosty masy są słabe/graniczne to idź do poradni laktacyjnej i sprawdź właśnie technikę przystawiania, ssania, wędzidełko, jak będziesz miała nadal wątpliwości i pytania to możesz też zapisać się do grupy na facebooku "karmienie piersią" tam dużo dobrych rad od doświadczonych karmicielek i doradców laktacyjnych, powodzenia!

onemoretime gratuluję dziewczynki :-) bardzo się cieszę Twoją ciążą hehhe:tak: odnośnie łóżeczka w małym mieszkaniu to chyba musiałabyś poszukać wąskiego żeby jakby co to przenieść, albo na początku w ogóle bez łóżeczka, noworodek spokojnie zmieści się w gondoli wózka/kołysce/ koszu Mojżesza takie małe "łóżeczko" jest poręczne i łatwo można je przenieść do drugiego pokoju :-) a do Norwegii nie wybierasz się?


dla nowych dziewczyn i ich Aniołków (*), kwiatuszku (*)
kciuki dla wszystkich staraczek i zaciążonych &&&&&&&&&&&&&&
 
Tak bede musiala zrobic. Dobrze ze maz nic nie wie o badaniu, przynajmniej on sie nie denerwuje. Ide sie kapac i spac bo o 6 musze byc w pracy. Ale mnie ten alab wkurzyl, poszukam sobie innego laboratorium.
 
Dziękuję za swiatelko dla Aniolka. Tą noc nawet przespalam. Ale wczorajsza całą przeplakalam... Przetrwam to tylko dzięki Oliwii. Jak przyjechalam do domu po wizycie splakana, przyszla do mnie mowi mama nie placz kocham cię! Powiedziałam jej co sie stalo i od razu pobiegla do mojej mamy jej powiedzieć ze mama placze bo nie ma dzidzi. W pt bylam na wizycie na nfz i serduszko bilo 183 uderzenia na min. A e pon pustka na usg... Muszę walczyć o rodzeństwo dla małej. Ale los mnie juz tak skopał, że jak na razie się czolgam...
 
Kochane dziewczyny! Po ciężkich bojach nareszcie dostałam wynik (okazało się że źle wpisano moją datę urodzenia dlatego nie mogłam go odebrać) - 11810,0 mlU/ml co z jednej strony jest super ale z drugiej strony wskazuje na 6-7 tydzień co jest na pewno nieprawdą bo miałam cykl monitorowany i teraz się martwię że to ta torbiel napędza mi taki wynik. co myślicie?
 
Lena2710 witaj,
[*] dla Aniołka.

Kwiatuszekk przykro mi bardzo...

Edyta fajnie, że zajrzałaś, miło Cię "widzieć" :tak:

Gloria no duża ta beta, oby to nie był wpływ torbieli, trzymam &&&

U mnie @ w toku czyli nic nowego.. Jutro wyjeżdżam nad morze, właśnie kończę pakowanie :-)
 
Gloria
Powiem szczerze, ze mam watpliwosci co do tego, ze torbiel moze, az tak falszowac wynik bety...
Kurcze ja bym jutro bete zrobila i zobaczyla czy jest przyrost. No i poleciala do jakiegos dobrego gin.
Hmmm....
 
Taki właśnie mam plan :) na razie postaram się nie denerwować. Ta ginekolog w sumie tak kazała zrobić. W życiu takiej bety nie miałam...Chyba lepsza duża niż za mała....jutro zobaczymy czy rośnie a w poniedziałek podejrzymy czy ta maleńka kropka choć trochę urosła. Obydwoje z mężem mamy w tym tygodniu imieniny, byłby cudowny prezent dla nas obojga :)
 
Hejka.

Gloria ja sie niestety nie znam na tej becie za bardzo:(

Potrzebuje porady,od wczoraj tak jakos czuje podbrzusze,w sensie takie jakby "ciagniecie" na chwilke i przestaje,bać sie?:(
 
reklama
Ona- choc wlasnego doswiadczenia nie mam to od kolezanek slyszalam ze takie ciagniecie jest jak najbardziej normalne i nie ma powodu do zmartwien.
 
Do góry