reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dzieki Olasec :) wiesz u nas to zadko daja jakies skierowania na nfz, wszystko sie robi prywatnie bo terminy na nfz sa zabojcze.
 
reklama
Masha, to ja przepowiedziałam Ci szybki i bezproblemowy poród ;-):-) Marysia przesłodka i jakie włoski gęste ma :-) To kiedy do domku? co do laktacji nie pomogę...:sorry:

ONA
, jak samopoczucie? ja też mam wizytę 27.07 :-) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Olasec, będzie dobrze :tak:Przykład Mashy pozwala być dobrej myśli :-)


gloria, też bym zrobiła betę :tak: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Wróciłam od rodziców ze wsi. Jestem padnięta jak nie wiem co ..... :baffled: Tydzień z 5 dzieci dał mi się we znaki i chyba kolejny tydzień będę odpoczywać i dochodzić do siebie :-p Moja niunia po 2-dniowym leniuchowaniu znów mnie troszkę okopuje :-) to dobrze, bo oczywiście zaczęłam się martwić nie na żarty :baffled:
U mamy z dietą bywało różnie, więc pewnie się znów nasłucham na wizycie u gina :baffled::sorry:ehh.....
 
one- wlasnie sie zastanawialam gdzie sie podzialas :) no tak teraz ci potrzebne wakacje po wakacjach :) a waga sie nie przejmuj bo moja kolezanka wazy co najmniej 130 kg i w zeszlym tyg urodzila zdrowego chlopca i ciaze tez znosila dobrze. Jeszcze zdazysz zgubic extra kg jak juz sie malutka urodzi !
 
Masha jeszcze raz Gratuluje :-) Marysia jest cudna :-):tak: I ma "zabójczą" czuprynkę :-)

Jeśli chodzi o laktację....to fakt przystawiaj Małą jak najczęściej do piersi.......pij dużo wody (mi po porodzie w szpitalu kazano wypijać ok. 3 litrów wody i tyle piłam i pije nadal)....sa też herbatki wspomagające (hipp, bocianek).

Ja Nikosia z początku wybudzałam do jedzenia....ale tak jak kiedyś pisałam...chyba w 4 czy 5 dobie po porodzie miałam nawał pokarmu więc musiał mi to ściągnąć......Później dawałam Mu się wyspać....ale budziłam Go na jedzenie co 3 godziny....

Nikoś do dziś potrafi zasnąć podczas jedzenia...wtedy próbuje delikatnie wysuwać pierś ......On się wtedy przebudza i szybko łapie żeby dalej jeść....Robie tak co chwile ;-) A jak juz przestaje łapać to odkładam Go do łóżeczka :tak:

Gloria biegnij jutro na bete :tak: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& ogromniaste :-)

Olasec przestań sie bać....będzie dobrze :-)

Kurcze......My od wczoraj od godziny 17:00 do dziś do godziny 15:00 byliśmy bez pradu :baffled: Wczoraj przez moją i sąsiednie wsie przeszła nawałnica.......Traba powietrzna zdmuchnęła domy, samochody, drzewa.....wszystko co napotkała na swoje drodze :(
To był moment....przyszła burza........słychać było jak piorun uderzył gdzieś 2 razy.....za chwilę zerwała się straszna wichura i przyszła ulewa.......ale taka ze swiata nie było widać.....Modliliśmy sie tylko żeby nic Nam się nie stało :( Bo gdzie tu uciekać??? Było tylko widać jak co chwile coś latało......JAk sie uspokoiło to krajobraz nie do poznania :(
W czwartek zapowiadają że ma byc powtórka :( TAk bardzo sie boje :(

Mówili dzis o tym w tv...a tu możecie zobaczyć zdjecia :(

Krajobraz po nawałnicy w Zawałach koło Torunia [ZDJĘCIA] - naszemiasto.pl


Dzis jeszcze moja mama dostała telefon ze Szpitala w Poznaniu....w przyszły wtorek (tj. 28 lipca) ma sie wstawić na operacje - bajpasy....Biedna chodzi i płacze bo tak się boi......Boi sie ze sie nie obudzi ze coś pójdzie nie tak.......My też sie boimy..........ale wierze ze będzie wszystko dobrze.....Przecież Mój Aniołek czuwa takze nad babcią!!!
 
MisiaMonisia oglądałam jakieś wiadomości i faktycznie tragedia z tymi burzami. Biedni Ci ludzie. Niektórzy zostali bez niczego :-( ja się bardzo boję burzy.
A mama się boi bo to normalna reakcja. Musi czuć, że ma wsparcie i że ma dla kogo żyć.

Kurde od jakiegoś czasu jest mi codziennie niedobrze. Mam mega nadkwaśność i ciągle mi się odbija. Dziś mam wizytę u gina to mu zgłoszę, że coś mi kiepsko. Męczy mnie nawet umycie naczyń a już nie mówiąc o innych czynnościach. Zaczęłam prać ciuszki dla Michałka :-)
 
Niebo powiekszylo się o kolejnego Aniolka... ;( wczoraj na wizycie dowiedziałam się że serduszko mojej kruszynki nie bije... 8tc 5dzien (*) dziewczyny jak mi jest ciężko! Boże, Boże BOŻE!!!
 
Czesc Dziewczynki;-)
Ciezko bylo Was nadrobic, wiec przepraszam jak ktoras pominelam:p

Kwiatuszku
Tak strasznie mi przykro....:-( trzymaj sie Kochana, zycie jest takie niesprawiedliwe:/

Masha
Marysia Cudo, cudo , cudo:-) Jest przepiekna!!!!:-)GRATULUJE Z CALEGO SERCA:-) cudownych chwil teraz zycze i aby Marysia grzeczniutka byla;-)
A jak Ty sie czujesz?

Gloria
Tez sie dziwie, ze nie kazala Ci isc na bete. Kochana dla wlasnego spokoju idz! Na wlasna reke. Wtedy bedziesz wiedziala, w ktora strone z lekami! Oczywiscie zaciskam kciuki, aby beta byla wysoka;-)

Misia
Nikos to taki bogodny Babelek:-) Cudownie na Was patrzec:-)

Angelstw
I Twoj Trzpiot widze, ze pogodny bardzo:-) ale nic dziwnego....szczesliwa matka to i dziecko szczesliwe;-)

One
Jak ten czas pedzi...Matko!Mala rosnie w sile;-)
A juz imie wybrane?
Kochana zdrowka dla Was:-)

Black
Ja mam podobnie. Za pierwszym razem ciaza nas "zaskoczyla", a teraz dupa... Powiem szczerze, ze juz przestalam liczyc cykle...ale tak ok7 juz jest, z czego mialam 3 iui...
W tym cyklu chyba podejdziemy do kolejnej, ale juz trace nadzieje...
Pytasz dlaczego iui i jakie wskazania...chodze prywatnie, wiec porozmawialam z lekarzem i tak wspolbie zdecydowalismy. Jestem juz po 30 wiec szkoda mi czasu... poza tym moje cykle sa dlugie 34-39, wiec i szans mniej...
Po malu zaczynam lapac dola....bo nie wychodzi nawet z iui...
Chyba jeszcze zrobie badania na bialko s,n. Komorki nk etc. Dziewczyny z innego watku doradzily.

Kifsi
Co tam slychac?staracie sie?

Doris
A u Ciebie Kochana?

Ja mialam ostatnio bardzo intensywne miesiace... czasu na wszystko brak. Czulam sie jak w kolowrotku....ale juz po wszystkim;-) caly okres intensywnej pracy uwienczony zostal urlopem;-)
Juz wrocilismy i jeszcze do konca tyg mam wolne:-) baterie do dalszej walki laduje:-)

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie;-), a za Ciebie OLASEC zaciskam kciuki, bo widze, ze kolejna jestes do rozpakowania:-). Moze uda mi sie przejac Twoj brzuszek;-)
 
Czesc Kochane. Bylam rano na becie bo oczywiscie nie moglam wytrzymac... mezowi nawet nie mowilam bo by mnie ochrzanil. Wyniki beda poznym wieczorem. Nawet sie specjalnie nie denerwuje, jakos tym razem przyjelam zasade ze co ma byc to bedzie.

Kwiatuszku- tak bardzo mi przykro! To jest po prostu straszne, sciskam Cie serdecznie bo wiem ze slowa twojego bolu nie ukoja.

Dziewczyny - jestescie kochane- dziekuje za wszystkie mile slowa :))) wieczorem dam znac jak wyszla beta.
 
Kwiatuszek, przytulam.... trzymaj się kochana :-( jak się domyślam przyczyna nie zdiagnozowana?

Misia, faktycznie nie do pozazdroszczenia. Dobrze, że Was to ominęło i mam nadzieję, że czwartek nie będzie już taki intensywny:tak: No i oczywiście &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za powodzenie operacji mamy :happy: Ja również się boję siły natury....:baffled:

Lumia, nie jeszcze imię nie wybrane :baffled: wszystkie, które nam się podobają są w czołówce najczęściej nadawanych w PL od ok. 10 lat. Jakoś tak wolałabym tego uniknąć :eek: ale zobaczymy co na końcu podpowie serce :-) Nieustanne kciuki za Was &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Doris, no właśnie - jak się sprawdza nowy lekarz?

gloria, startowałam z wagi normalnej/prawidłowej, ale przyrost jest spory :sorry: czasami mam wrażenie, że od samego powąchania jakichś pyszności przybywa mi kilogram :-pale staram się już aż tak bardzo nie przejmować i jeść normalnie, bo był czas, że zaczęłam fiksować i chodzić głodna...:baffled:


W piątek zaczynam 6 miesiąc :-):rofl2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej.

Kwiatuszek bardzo mi przykro:(wiem co czujesz...:*

Mascha MARYSIA CUDOWNA :)

Misia no zdjęcia straszne i to co ludzi spotyka:(

Gloria trzymam kciuki za pozytywna bete:)

Ja dzisiaj jakoś znośnie sie czuje,chociaz wstałam o 12...:)
 
Do góry