reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

One more time, czesc z tych badan juz mialam np chlamydie, taxoplazmoze, cytomegalie, hiv etc wszystko ok.
Teraz mamy inny problem. Maz wczoraj zrobil badanie nasienia, wyszly bardzo zle - 2,5 miliona plemnikow gdzie norma jest ponad 100, a przede wsztystkim ZEROWA ruchliwosc. Najlepsze jest to ze w styczniu na pierwszej IUI mial 8 milionow i 46% ruchliwych. w dwa miesiace takie zmiany???? dzis idziemy do androloga z nim a ze mna do endokrynologa.
Jestem juz tym wszystkim zalamana i mam serdecznie dosyc. Kupa pieniedzy wydana, teczka z badaniami puchnie a efekt zaden. Po prostu mam ochote sie poddac i wiecej nic nie robic.
 
reklama
witam :-)

witam wszystkie nowe aniołkowe mamy , światełko dla waszych kruszynek
[*]


twardo miałam nadrabiac , ale weny i czasu brak :zawstydzona/y:

martavel - spóżnione gratulacje :-) witamy na świecie nowego maluszka :-D

angelstw - jaki Jaś już duży :tak:

misia - bidulko tyle się musisz męczyć :-( mam nadzieje ,że jednak coś ruszyło i dziś dostaniemy info ,że synek już na świecie :-D

mam nadzieje już być na bieżąco :-)

&&&& za marcowe starania i testowanie :tak::tak::-)
 
Angelstw
Jak ten czas zapierdziela. I jaka róznica po miesiącu:szok::-)
A co tam u Misi. Ma już wreszcie Nikosia przy sobie?

Gloria
100 co? milionów? norma? Cioś mi tu chyba nie gra:p Ostatnio jak byłam na inseminacji to lekarz powiedział, że robią jak jest min. 5 mln plemników. Mój w 1 ml miał 77 milionów (3 dni pauzy;p) i lekarz powiedział, że zajebista armia;) Na ostatniej inseminacji bylo ich mniej , 37 mln (wstrzemiężliwość tylko 1,5 dnia , a zalecają 3 dni:), ale i tak powiedział lekarz,że jest bardzo dobrze:) A co do ruchliwości mój M też miał chyba ok 50% i to podobno dobrze. A byłaś zinterpretowac wyniki. Bo jak robiliśmy badania nasienia, to jak je zobaczyliśmy to mój M i ja się załamaliśmy. Ale jak się okazało powiedział, że jest powyżej normy:p

Doris
Ja własnie jestem na encortonie! dodatkowo dostalam acard i estrofem i od IUI duphaston:) taki ot zestaw:)
Zmień lekarza jak mówi ,że nie wie już co robić;-) Bo jak dla mnie dziwne podejście:p

One

Mocno zaciskam&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& i czekam na wieści;)

Czarna

Wielkie dzięki za info. Mój M też robił:) i pewnie i ja teraz skorzystam;)
 
Ostatnia edycja:
Witam Drogie Panie po długiej przerwie :) przeprowadzka i trwający dalej remont troszkę mnie wykluczyły z forum, ale wracam już do Was.
Przede wszystkim gratulacje dla mamusiek Angelstw, Martavel tak dobrze wiedzieć że macie już swoje skarby przy sobie :tak:
Misia &&&&&&&&&&& za jak najszybsze rozwiązanie

Witam wszystkie nowe dziewczyny, przykro mi, że w takich okolicznościach się poznajemy,
[*] światełka dla Waszych Aniołków

A u mnie po za wielkim wydarzeniem, przeprowadzką, trochę badań głównie po kontem zespołu antyfofso. itp. - jeden z wyników P-ciała p/jądrowe i p/cytoplazmatyczne (ANA2) był dodatni, ale lekarz stwierdził że skoro pozostałe są ujemne to raczej by się tym nie sugerował w żaden sposób, ale dla świętego spokoju dał skierowanie na dodatkową konsultacje z alergologiem (???) tylko nie wytułmaczył mi dlaczego. Poza tym jeszcze konsultacja z mężem u genetyka, i tu małe pytanko, jak taka wizyta przebiega, na czym polega??
Przepraszam że na razie tak ogólnie ale muszę trochę ogarnąć wszystkie zaległości (nie wiem jak mi się to uda :baffled:)
Pozdrowienia dla Wszystkich dziewczyn i przede wszystkim moc &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za wszystkie starania i testowania :tak::-) ja pozostaje na liście na razie z terminem niechcianej @ na sierpień, ale zobaczymy czy po konsultacji genetycznej nie zajdzie zmiana ;-)
 
gloria, nie orientuję się w wynikach.... mój J nie robił tych badań, ale zachowajcie spokój do wizyty u lekarza, bo może być jak napisała lumia wcale nie musi być tak źle jak myślicie. Głowa do góry :tak:&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Anula, konsultacja polega na wywiadzie. Pytają: ile macie rodzeństwa i czy wszyscy zdrowi, czy rodzeństwo ma dzieci, jakiej płci i czy wszyscy zdrowi itd. Rysują drzewko genealogiczne itd. i na podstawie tego wysuwają wnioski, czy jest ryzyko wad genetycznych. A jeśli macie też badanie, to po wywiadzie pobierają krew i trzeba czekać na wyniki od 2 do 3 m-cy:szok:
:tak:

Doris, a staranka w toku czy wstrzymane?


Cały czas od owulki byłam pozytywnie nastawiona do tego cyklu i jakoś tak wewnętrznie przekonana, że teraz się udało. Niestety poziom optymizmu nieoczekiwanie opadł i jestem niemal pewna, że się nie udało....:baffled::-( zbliża się termin @ a ja mam tylko te wrażliwe piersi, co i tak mało mówi...:baffled:


Poza tym byłam dzisiaj u dentysty. Plomba mi się ukruszyła i rozsądnie chciałam podłatać zanim się narobi. Okazało się, że pod plombą narobiło się do tego stopnia, że będę miała kanałówkę....:szok: panicznie się boję, serce mi waliło jak młot na fotelu jak mi truł zęba a co będzie później... i jeszcze 2 razy dostrzykiwał znieczulenie, taki wrażliwiec ze mnie :-p MASAKRA !!! nie znoszę .....brrrr...........
 
Ostatnia edycja:
Misia ma juz serdecznie dosc. Dzis mija termin porodu a Nikos jak siedzial w brzuszku tak siedzi dalej...oksy na niego nie dziala, balonik tez...mega jej ciezko juz..takie czekanie i dzialania nie dajace zadnych efektow musi byc mocno meczace.
 
Misia ma juz serdecznie dosc. Dzis mija termin porodu a Nikos jak siedzial w brzuszku tak siedzi dalej...oksy na niego nie dziala, balonik tez...mega jej ciezko juz..takie czekanie i dzialania nie dajace zadnych efektow musi byc mocno meczace.

Na pewno się bardzo męczy biedactwo ... :-( ale leniwy ten Nikoś ;-) wyłaź mały, bo mama i wszystkie e-ciotki chcą Cię poznać &&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Wczoraj bylismy z mezem u androloga a ze mna u ginekologa-endokrynologa. I tak: Maz ma wyniki fatalne ale to przez to ze bral taka kuracje zastrzykami i teraz nie mamy zadnych szans na ciaze ani nawet inseminacje. Wiec ma odstawic wszelkie leki i czekac az organizm sie wyplucze ( ok 2-3 miesiace) i wtedy mozemy probowac druga inseminacje ze wzgledu na to ze meza nasienie jest slabe.

Moj lekarz z kolei powiedzial ze ze wszystkich badan jakie mu pokazalam jedyna rzecz to jest to ze mam PCOS , zlecil mi kilka dodatkowych , kazal troche schudnac i tez odstawic wszelkie leki zeby zobaczyc jaki jest moj naturalny cykl. jego zdaniem mam wlasna owulacje i zaden CLO ani Pregnyl mi nie jest potrzebny. A jesli chodzi o Duphaston to jesli wziety za wczesnie ( przed owulacja ) to zablokuje owulacje i podziala jak antykoncepcja. Wiec mozna go brac owszem ale dopiero majac pewnosc ze owulacja juz byla.

Czyli generalnie mamy kilka miesiecy przerwy, spontanicznego sexu i odpoczynku od tematu ciazy. w sumie to dobrze, przyda nam sie chwila relaxu. Z drugiej strony w lutym tez nam nie dawali szans a zaszlam w ciaze naturalnie. Wiec nie do konca wierze w to co lekarze mowia, wiecej zalezy od szczescia i tego jednego plemnika ktory musi byc zdrowy i sprytny i wejsc gdzie trzeba...

One- trzymam za ciebie kciuki a piersi to bardzo dobry znak, u mnie tez byl jedynym jaki mialam w ciazy.
 
reklama
Cześć :) widzę, że staraczki ostro pracują:tak: One powodzenia!!!! Mam nadzieję, że tym razem rycerzyk dotarł do celu i zrobił co trzeba:-) i za pozostałe też Kciuki!!

A ja wczoraj miałam wizytę, wszystko ok z małą, waży 1700 g, słuchaliśmy serduszka :) tylko tak mocno mnie zbadał, że ajjjjjjjjjjjj. Okazało się, że szyjkę mam lekko skróconą i rozwartą od wewnątrz. I odstawiam wreszcie duphaston, mam nadzieję, że teraz nic się nie naknoci.

A Misia bidulka tak długo się męczy w tym szpitalu. Żeby mały już w końcu się wykluł!

Kifsi a ty jak się czujesz? U ciebie też zaraz czas na rozwiązanie ;D
 
Ostatnia edycja:
Do góry