reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Misia to faktycznie ,pewnie ta babka ma jakies kompleksy na swoj temat i dlatego czepia sie takiej fajnej babki jak Ty:)
Ja wiem,ze sie przykro robi...ale niech sie cmoknie:)

Dziewczyny doradzcie,jak miałam np.owu w niedziele(załóżmy)
to czy naprawię błąd dzisiaj błąd,ze wczoraj nie było przytulanek?
Bo jak pisalam ostatnio bylo piatek wieczór i sobota rano.Wiec obawiam się.
A owu podejrzewam jednak na sobote,ale gdyby w niedziele?
 
reklama
ONA my w dzień owu też nie serduchowaliśmy :-p i dziś zaczynamy z Jaśkiem 26 tydzień :-D czas przed dniem owu był dobrze zabezpieczony żołnierzykami i powtórzyliśmy jeszcze dzień po owu i to wystarczyło ;-) żołnierzyki mają moc!! Jak są sprzyjające warunki to potrafią przeżyć dość długo i nas jeszcze zaskoczyć :tak:

Masha
jak tam? Dzwoniłaś do gina? Na kiedy wizyta?

zapomniałam Wam wczoraj napisać jak mnie zatkała teściowa. Przyjechała wczoraj do nas na kawę. No i gdzieś w rozmowie pada z jej ust pytanie "byliście na cmentarzu?". Mąż odpowiada: "byliśmy". Ona: "i co tam u dziadka?". M: "u dziadka nie byliśmy bo nie zdążyliśmy.." Ona: "no to niby u kogo byliście? Przecież nie macie nikogo więcej tutaj...". I w tym momencie ręce mi opadły i łzy napłynęły do oczu... M. odpowiedział, że byliśmy u Zuzi...mówię Wam aż mnie zatkało...strasznie przykro mi się zrobiło...
 
Misia, ale zołza z tej bratowej Męża... zastanawiam się skąd u ludzi tyle niechęci do innych i potrzeba ciągłego przygryzania... :angry:

angelstw, bo ja jakoś przeoczyłam tą informację... ale... Zuzia ma swój grobek, tak? miała pogrzeb, czy to była taka prywatna ceremonia? przepraszam, że tak pytam...

co do lekarza, dzwoniłam. Powiedział, że nie muszę brać żadnych lekarstw ani nic takiego. Jeśli będzie się coś złego działo, mam do niego natychmiast dzwonić. A jeśli będzie wszystko dobrze, to widzimy się na wizycie 17 listopada, w poniedziałek.
 
Angelstw aż mi cisnienie podskoczyło :wściekła/y: Czy wszystkie tesciowe to zołzy??? :wściekła/y:
Jak mogła powiedzieć coś tak okropnego?. Zapomniała o swojej wnuczce? Chyba też powinna zpalić Jej światełko.......
Boże...widzisz i nie grzmisz!!!!!

Moja teściowa próbuje nadrobic sobotni dzień........bo powiedzieliśmy jej dzisiaj że przykro mi sie zrobiło przez J. (czyli jej druga synowa) i aż się popłakałam......To upiekła specjalnie dla mnie placki na sodzie (bo juz kiedyś jej mówiłam że "za mną chodzą").......i powiedziała ze jak będziemy kupować wózek dla Małego to mamy jej powiedzieć to Ona wyłoży całość. Mówiłam jej że nie chce, że sami kupimy, jak nie za gotówkę to na raty......ale kupimy. A ona się uparła ze chce kupić.

Masha troszke długo musisz czekać na tą wizytę.....ale rozumiem że wtedy gin zrobi Ci od razu usg?
Pytam bo ja trafiłam do gina jak tylko test pokazał mi dwie kreseczki. Wtedy zleciła mi badanie betaHCG, i kazała brać witaminy (Femibion Natal 1). I jak miała potwierdzenie z bety to wysłała mnie na L4.

Musi być dobrze!!! Trzymam kciuki ;-):-)


O matko!!!! Właśnie zobaczyłam że wg BellyBestFriend zaczęłam dzis 6 miesiąc :szok: To już???
Myślałam że zaczyna się od 23 tygodnia a nie od 22.......
Ale skoro tak to SUPER!!! :-D
Zresztą Malutek i tak 2 tygodnie starszy :-p
 
Ostatnia edycja:
Misia a żebym ja wiedziała kiedy ja mam owu.Mogła być w sobote podejrzewam.Bo robilam test owu w piatek o 15 i wyszedł moim zdaniem pozytywny.a zrobilam o 21 pozniej to juz byla kreska slabo widoczna.

A i wyzsza temp to oznaka odbytej owu?Mierzylam ostatnio w piatek to mialam 36,3 a dzisiaj 36.7 .nie moglam zmierzyc w sobote niedziele i pon.bo zapomnialam termoetra:(

Angelstw u mnie chyba co dla niektórych też moje poronienie poszlo w niepamiec...i zapewne nic takiego sie nie stało.

Misia to dobrze,ze tesciowa za Toba jest...:)
 
Ostatnia edycja:
ONA ja nie mierzyłam tempki, więc nie wiem. Ale wiesz......przytulanki jeszcze nikomu nie zaszkodziły ;-) Też chyba miałam tylko 1 dzień przerwy :-p

Dziewczyny jak już kiedyś pisałyśmy to dla kazdego kto nie doświadczył tego na własnej skórze......poronienie będzie czyms "obojętnym"......Tak jakby nic sie nie stało......Bo przecież to był tylko płód.
Tylko My.....rodzice uważamy i czujemy inaczej. To było Nasze dziecko.....i nigdy sie nie pogodzimy z tym że Nam je zabrano.

W sobotę mój tata miał urodziny. Była u Nas w gościach jedna znajoma....i patrząc na mojego bratanka powiedziała do mnie "wiesz......z dwojga złego na dobre wyszło.....bo chociaż nie będziecie mieli Komunii w jednym roku" :szok:
Pomyślałam sobie "kobieto, o czym Ty w ogóle do mnie mówisz" :baffled:. Wolałabym mieć nawet 10 Komunii w jednym roku ale mieć tamto maleństwo przy sobie.

Niektórzy ludzie są bezmyślni. Pieprzną jakims tekstem bez zastanowienia.

Oczywiście Moja mama uważa że za bardzo łapię ludzi za słowka......Ale takie teksty przecież okropnie bolą.
 
Misia, dziś z rana przewertowałam forum w poszukiwaniu Twoich terminów wizyt, właśnie z ciekawości :) pierwsze USG miałaś w którym tygodniu? :-) bo to było chyba jakoś dwa tygodnie po pierwszej wizycie?

Ja się kiepsko czuję, jestem senna, mam mdłości... bolą mnie piersi.. najchętniej zakopałabym się w łóżku i spędziła tam czas do 17 listopada... a czy wtedy zrobi mi USG? Nie wiem, może dopiero da mi skierowanie na nie... cały czas jak chodzę do toalety i się podcieram, to boję się żeby nic tam nie zobaczyć... :-(

ale dziewczyny, jak ma być dobrze to tak będzie! :tak::-) modlę się i mam nadzieję, że będzie dobrze...
 
Masha Słonko........pewnie ze będzie dobrze :tak:
Ja do tej pory tak mam ze spoglądam na papier czy nie ma tam jakiejś niepokojącej plamki. Także wcale Ci sie nie dziwię.


Pierwszą wizytę u gin miałam w 4 tc (czyli jak tylko pojawiły się II kreseczki na teście)....
A pierwsze usg miałam w 6 tygodniu ciąży. Czyli tak jak napisałaś...2 tygodnie po ;-).

Kolejne usg w 13 tc.
No i teraz trzecie usg w 21 tc :blink:

Chodzę na NFZ takze będę miała wykonane jeszcze tylko jedno usg.....ostatnie po 30-stym tygodniu ciąży.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Masha - Jeśli Cię to pocieszy ja też cały czas zerkam na papier. Chyba każda która to przeżyła automatycznie się tego boi i będzie się bać do końca ciąży. Taka nasza natura i chyba lepiej to zaakceptować - jeśli tak to można nazwać - że będzie nam to towarzyszyły przez 40 tygodni...Kopniaki nam to wynagrodzą, bo będziemy czuły maluszka więc od razu będziemy spokojniejsze :)

Misia - chciałam ci napisać, że nie znam takiej osoby, która mogłaby być tak nieprzyjemna jeśli chodzi o takie sprawy. Ale właśnie sobie uświadomiłam, że znam... jest to bardzo bliska mi osoba. Kocham ją nad życie, ale jest jaka jest. Mowa o mojej mamie. Moja mama żyje w jednym domu z moją bratową i żyją jak pies z kotem. Obie się nie lubią od samego początku a to już 11 lat. Nie będę wnikała w szczegóły, bo to nie o to chodzi ale wydaje mi się, że wiem jak się czujesz. Moja mama w 9 miesiącu ciąży powiedziała bratowej, że jak się będzie tak zachowywać to ją ze schodów zepchnie a mój brat wogóle nie zareagował. Także są tacy ludzie na świecie, dobrze, że masz oparcie w swoim mężu i on stoi za tobą całym sercem i każdą decyzją, bo to w tym wszystkim jest najważniejsze.

Nie pamiętam która z Was pisała o grobie i mamie i braku wyczucia, znieczulicy, Angelstw? Moja mama następnego dnia po zabiegu, kiedy odebrali mnie ze szpitala (bo mąż nie mógł się z pracy wyrwać) dała mi prezent... butelkę i zabawkę - moja reakcja płacz, bo myślałam, że to dla mnie, na przyszłość, a ona z tekstem: tobie teraz się nie przyda, to daj dla M, jej się w końcu dwa dni temu dziecko urodziło...

Nie da się tego opisać jednym słowem czy zdaniem. Ludzie, którzy tego nie przeżyli, nie zrozumieją. Ja chyba też nie będę się starała zrozumieć ludzi, którzy wykazują się takim brakiem wyczucia w tak ważnych dla nas sprawach. Kurcze, czasem wystarczy pomyśleć...Nawet jeśli nie chcą tego zrobić specjalnie...

A ja proszę jutro o kciuki od 16 bo mamy połówkowe prenatalne ;) Ciekawe czy Oluś nie okaże się Olą/Julią :)

Btw. wiecie, że w ciąży na wolnym zdecydowałam się robić prawko? Dziś zaczęłam praktykę. Niektórzy znajomi, to wariatką mnie nazywają :) A mi dziś przez 2 godziny było cudownie czuć się w końcu "niezależną" w aucie :)
 
Do góry