reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

OneMoreTime mi lekarz zalecił toksoplazmoze igg i gm
listerioze
CMV
różyczkę igg i igm
i czały czas mi proponował badanie karotypu - genetyczne , ale to już mieliśmy robione po 2 razie (oboje z mężem)
Ja dodatkowo zrobiłam jeszcze TSH.
 
reklama
Też się właśnie zastanawiałam nad badaniami jakie warto zrobić - mi lekarz powiedział, że już w lipcu będzie można zacząć staranka - ale jeszcze nie byłam na wizycie kontrolnej po zabiegu, dopiero na początku lipca kazał zadzwonić i się umówić - więc widzę tu małe nieporozumienie z jego strony... Myślałam, żeby w sierpniu zacząć...ale nie wiem...

Za wszystkie z Was, które się starają, oraz które są już w ciąży, trzymam mocno kciuki!
 
One a Ty wiesz co było przyczyną waszych strat??? Robiliście badania genetyczne? Ja robiłam cytomegalię, chlamydię, toxo. Z tego co pamiętam to te ureo coś tam potrafią też nieźle nabroić więc warto zrobić. Badań jest tyle, że w głowie się kręci, ale po trzech stratach warto trochę poszperać:))) Trzymam kciuki za badania i staranka&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
nimfii dziękuje.mam nadzieję,że Jaś wytrzyma chociaż do tego 37tc jak Ala.wtedy już nie będzie źle.3 tyg temu na wizycie gin mówił,że do porodu daleko,że szyjka zamknięta,długa...taki stan zmienił się w ciągu 2 tyg,ale to też dlatego,że był to dla mnie bardzo intensywny czas,przeprowadzka itd więc nie dbałam o siebie tak jak powinnam...teraz wprawdzie nie leżę tak jak mi nakazał,bo przy dwuletnim dziecku jest to prawie nie możliwe,ale odpoczywam jak się da.prawie wogóle nie wychodzę z domu,jedynie co to z małą pod blok na plac zabaw i to wszystko...w nocy się wystraszyłam,bo miałam kilka skurczy,takich mocnych jak ból na @....ale w dużym odstępie czasu...czy to mogą być przepowiadające? pytam,bo nie mam doświadczenia z poprzedniej ciąży.nie miałam żadnych przepowiadających,nic nie wskazywało na poród,poprostu w nocy odeszły mi wody i wtedy się zaczęło,a wcześniej nic...

misiamonisia,a może to migrenowe bóle???? mój mąż jest migrenowcem...nie życzę nikomu...a jaką prace wykonujesz? może też z wysiłku? zwiększa się ciśnienie wewnątrz głowy i z tąd ból?

enya nio dużo osob mi mówi,że takie rozwarcie to jeszcze nic strasznego...koleżanka też miała od 36tc na 2,5,a przenosiła córę tydzień czasu.takie kłucia jak opisujesz w szyjce też często miałam/mam.wg gina nie można ich w jaki kolwiek sposób wytłumaczyć,że wiele kobiet tak ma...ale jak już jest napieranie+skurcze to wiadomo,że coś nie gra.dobrze,że pojechałaś na IP.teraz się już pobyczysz w domku.a jak relacje z mężem?

neta81 kwiatuszek kontaktowała się w moim imieniu z jedną dziewczyną na fb jak ja nie miałam neta,ale nic mi nie odpisała w spr kobietki...niestety ja czarnowidz podejrzewam najgorsze....za długo to trwa,nikt nie wie co się z nią dzieje.może uda mi się znaleźć jej męża na fb i do niego napisać.
 
Karola, ja takie przez kilka tygodni miałam. I złośliwce łapały mnie w nocy, budziłam się i półprzytomna zawsze dawałam się nabrać, pędziłam do toalety myśląc, że się zatrułam :D Może powinnaś nospę brać?
 
Witajcie
Nie pisałam kilka dni, czytałam aby być na bieżąco.
Jestem szczęśliwa, bo przyszła do mnie pierwsza @ po zabiegu w 35 dniu cyklu. Dziś 2 dzień więc drugi dzień nowego cyklu. Teraz czekanie na owulkę :-)

Karola1988..leż i odpoczywaj, obyś jeszcze ze trzy tygodnie wytrzymała, to już tak blisko. :-)

MisiaMonisia..ja nie miałam bólów głowy więc nie pomogę.

Nimfii, Neta81, Ania2611, Katherinne, Martaha123, Kwiatuszek23, Naala i reszta..witajcie!!!

Angelstw..jak się czujesz? Kiedy do gina?

Malgonia1.
..jak u Ciebie?

Mashafree...a czemu nie chcesz się starać w sierpniu? Ja to już miałam zielone światełko 4 tyg po zabiegu jeszcze przed @ którą dostałam wczoraj

OneMoreTime...ja zrobiła te które kazał mi lekarz czyli, różyczkę, toxoplazmozę, cytomagalię, krew i mocz badanie ogólne, crp, tsh, ft3, ft4, chlamydię i na Twoim miejscu te bym zrobiła na pewno.

Enya..ja wiem, że jak się ma dziecko to nierelane takie leżenie cały czas, ale musisz. U Ciebie dopiero 22 tc więc jeszcze sporo czasu. Jak będziesz po 30 tc to trochę będzie lepiej
 
Dziewczyny,
- różyczkę, ospę miałam będąc dzieckiem, więc nie robiłam,
- HIV, kiłę, toksoplazmozę robiłam przed rozpoczęciem staranek w ogóle i ok (mam przeciwciała na toksoplazmozę),
- cukrzyca odpada, robiłam
- TSH niskie, ale w normie (miałam też usg tarczycy - nie ma zmian)
- nasze kariotypy też prawidłowe,
- antykoagulant toczniowy odpada,
- wyszły mi podwyższone przeciwciała p/betaglikoproteinie, tj. podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego (stąd biorę acard i prawdopodobnie będę brała zastrzyki clexane)
- w toku badań okazało się, że mam mięśniaka ( miałam operację w październiku i mi go usunęli) a także dwurożną macicę, która też mogła a nie musiała być przyczyną, ale miałam również histeroskopię i na szczęście przegrody nie było...
- okazało się również, że mam ciężki niedobór wit. D, ale to raczej na depresję miało wpływ a nie na straty...:baffled:

Także przyczyn mogło, ale nie musiało być wiele...NIE MA JEDNOZNACZNEJ ODPOWIEDZI :-( tyle, że oprócz zwykłego posiewu i tej toksoplazmowy nie robiłam żadnych badań w kierunku jakiś zakażeń bakteryjnych i się zastanawiam czy jeszcze coś robić.... najczęściej dziewczyny piszą właśnie o chlamydii, cytomegalii ... mój gin mówi, że jak miałam i to była przyczyna którejś straty to już się uodporniłam i nie widzi sensu... ale chyba zrobię sobie coś na przełomie czerwca i lipca... strach przed tym co będzie się nasila i dlatego zaczynam wymyślać....

Doris, świetne wieści :-)
Ja w sumie to cały zestaw tarczycowy zrobiłam, ale po konsultacji z endokrynologiem mam tylko kontrolować raz na jakiś czas to niskie TSH...

MashaFre, ja po pierwszej stracie w sumie nic nie robiłam, bo ciąża nas zaskoczyła wcześniej niż planowaliśmy i brałam wtedy jeszcze leki na kłębuszkowe zapalenie nerek. Zrzuciliśmy winę na te leki... Z jednej strony mógł być u Ciebie przypadek i chyba nie warto się wkręcać w te wszystkie badania a z drugiej strony nie wiadomo, czy mogła być jakaś inna przyczyna... Zależy od tego, czy czujesz, że potrzebujesz tych badań, czy musisz wiedzieć, czy wolisz jeszcze odpuścić... ?

Pozdrawiam wszystkie serdecznie :happy:
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny! Bardzo dziękuję wszystkim za gratulacje :D Tymek jest przecudny. A oto on
1.jpg Tymcio 092.jpg Tymek;).jpg

Ja się nadal ogarniam, załatwiamy papiery, urzedy, macierzynski itp. Jak będzie chwila to napiszę więcej jak się mamy i jak sobie radzimy :-)
 

Załączniki

  • 1.jpg
    1.jpg
    33,1 KB · Wyświetleń: 86
  • Tymek;).jpg
    Tymek;).jpg
    25,4 KB · Wyświetleń: 66
  • Tymcio 092.jpg
    Tymcio 092.jpg
    21,7 KB · Wyświetleń: 73
reklama
Tekla jeszcze raz gratuluję.....Tymcio jest słodziutki :-)


Karola......pracuję jako pomoc kuchenna.....nie ukrywam....po całym dniu pracy jestem wyczerpana....Ale najważniejsze że robię to co lubię :happy:. Niestety 1 października kończy mi się umowa i raczej nie będzie szans na przedłużenie.....bo "jest wiele osób na moje miejsce" :-(.
 
Do góry