reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Cześć dziewczyny.

Jestem z Sierpniówek 2014. Czesto udzialala sie u Was KOBIETKA22 i ogolnie bardzo czesto bywała na forum.
Niestety od miesiaca sie nie logowala a swój telefon ma wyłaczony.. martwimy sie o nia.. w koncu jest jedną z nas.
Ma ktoras z nią kontakt?
Bylabym wdzieczna za każda informacje.
(Prosze o info na pw aby żadna wiadomosc mi nie umknela)

Pozdrawiam

EDIT wlasnie doczytalam ze tez sie do Was nie odzywa.. jak bedziecie miec jakies info to ptosze dajcie znac..
 
Ostatnia edycja:
jeżeli Kobietka ma wyłączony telefon to ciężko będzie się z nią skontaktować, bo na forum narazie się nie udziela... pozostaje chyba nam tylko czekać i co jakiś próbować dzwonić na jej prywatny numer... dziewczyny które go mają, nie poddawajcie się, może w końcu odbierze
mam nadzieję że u niej wszystko w porządku ale też się martwię...
 
Hej Laski
Wczoraj mialam zabieg, juz po wszystkim. Z tymi wodami bylo tak ze calkiem hlusnely do zera a nie sie saczyly. W szpitalu jestem od 22 maja bo mialam krwawienie. Chyba jakas infekcja sie przyplatala bo CRP mam wysokie cos ponad 30 i dlatego jeszcze jestem w szpitalu daja mi antybiotyk. Nie wiem czy jestem w stanie namierzyc ta infekcje i dowiedziec sie o co chodzi moze jakis wymaz albo posiew ehh pomysle.
Dziekuje za wszystkie slowa i kciuki. Pozdrawiam.
 
Elka tak mi przykro:( Chciałabym napisać coś mądrego, ale chyba za głupia jestem na to wszystko, nie rozumiem, nie pojmuję dlaczego tracimy nasze kruszynki. Pozostaje wiara, że jeszcze doczekamy ziemskich maluszków, a z naszymi aniołkami kiedyś się spotkamy. Mam nadzieją, że jakoś się trzymasz, ściskam!!!


Dziewczynki a ja dziękuję za kciuki, pomogły!!! Pęcherzyk pięknie pękł, endo super. Normalnie jak to usłyszałam, to cieszyłam się co najmniej tak jakby mi gin powiedział, że w ciąży jestem:-D Także wszystko gra i jak będę jeszcze kiedyś narzekać (a na bank będę) to stuknijcie mnie wirtualnie w głowę:rofl2:

Buziaki dla wszystkich!!!
 
reklama
OneMoreTime och pamiętam te planowania,liczenie kiedy owu bo mąż przyjeżdża (byłam przecież w takiej samej sytuacji) a jak się nie udawało bo coś się przesunęło to był płacz i tragedia.....Jak mąż przyjeżdżał np na 3 dni i to w weekendy to dla mnie przesunięcie nawet o ten jeden dzień było ważne. Rozumiem to strasznie....I widzisz udawało się w końcu tylko że roniłam....A potem przez prawie rok musieliśmy uważać żebym właśnie nie zaszła w ciążę. A jak już nie mogliśmy to mąż akurat przyjeżdżał na owu - tak to już jest w życiu że wszystko na opak;-)

Tekla ogromne gratki!!!!! Ciesz się teraz swoim synkiem:-D

Elka rany, ale co jak, dlaczego?? Przecież to koszmar - nikt Ci nie zasugerował nic wcześniej??/ Nie miałaś jakiś objawów jakiegoś zakażenia??? Strasznie, strasznie mi przykro....

A u mnie znowu zaczyna się walić -moja mama ma raka piersi:no::no::-( Na szczęście rokowania są dobre bo guz jest mały i podobno mało złośliwy a my pracujemy w Szpitalu Onkologicznym wiec mamy szybki dostęp do lekarzy. Jest więc już po biopsji gruboigłowej a we wtorek ma mieć rezonans czy nie ma przerzutów na węzły chłonne. Jeśli nie ma to będzie miała operację oszczędzającą a nie pełną mastektomię. Modlę się o jej zdrowie bo nie wyobrażam sobie inaczej (moja teściowa zmarła na raka więc dla mnie to koszmar):-(
Moja juniorka chyba czuje moje emocje i płacz bo od paru dni nie daje mi spokoju -wierci mi po kiszkach i boruje po pęcherzu aż mnie boli. Cieszy mnie to że się rusza bo wiem że wszystko jest OK ale mnie czasami bardzo boli:baffled:
 
Do góry