OneMoreTime
Fanka BB :)
Druga opcja jest zdecydowanie lepsza ;-):-)Mój maz się delikatnie zaziebil. Oczywiscie panikuje jak nie wiem co. Bo on mnie zarazi. Bo Stasia. Zaszkodzi. Infekcja się na pewni rozwija! No tak, trzeba go koniecznie natychmiast odizolować! (jemu w to mi graj, uwielbia spac na kanapie a ja mu nie daje). Stukam sie w czoło.i mowie z przekasem, ze jak bedzie potrzeba odizolowania go to na pewno dam znać. Ale ze lekkie przeziębienie nie jest wystarczającym powodem i ze rozumialabym, gdyby mi przyniósł jakas różyczkę do domu czy coś. Na to pada teatralne: "Racja! Przepraszam! Poprawie sie." Ciekawe, czy jutro przyniesie mi róże i zapyta, czy moze spac na kanapie![]()
nikola, rozumiem Cię...ja oprócz problemów z doczekaniem dzidziusia, tj. podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego, dwurożną macicę, męśniaka (którego mi wycięli w październiku) mam jeszcze kłębuszkowe zapalenie nerek (choć w remisji), problemy z kolanami (choć na własne życzenie, bo tak się ostro za bieganie wzięłam się zeszłej jesieni, że nie mogłam wsiąść do tramwaju - wciągałam się za pomocą poręczy... butów na obcasie nadal nie założę)... i już sama nie wiem co jeszcze.... i również mam dość chorób, badań, leczenia... taki ferelny egzemplarz jestem :-( także marudź jak masz ochotę, wszyscy rozumiemy i po to tu jesteśmy, żeby wysłuchiwać i marudzić na przemian

Ostatnia edycja: