reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Nisiao, napisz kochana co u Ciebie - jak Kinia, jak sobie radzisz, jak było w szpitalu? Wszystkie jesteśmy bardzo ciekawe, tak długo na to czekałyśmy :biggrin2::biggrin2:

Karola, a jak Ty się czujesz? Jakieś ciążowe dolegliwości? Jak Ala, lepiej już śpi w nocy?
 
reklama
nisiao dziękuję, tak to ja przejęłam brzuszek ciążowy od ciebie, mam nadzieję że nie masz nic przeciwko ;-) to dopiero początek ale już od wczoraj dokuczają mi mdłości ciągle.... bleeee...
czy macie jakieś sposoby na mdłości oprócz tego co wyczytałam w necie, czyli podjadanie, dużo picia, herbatki i woda z cytryną, imbir, migdały itp...

kobietko mam nadzieję że ten skurcz już się nie powtórzy, będzie dobrze &&&&&&&

agnieszkaala teraz oboje z mężem tylko odliczamy dni, byle do przyszłego piątku :tak:

matita taka gimnastyka to fajna sprawa :tak: a na spacery chodzisz? nie wiem jaka jest u was pogoda ale nawet jak jest mróz to warto wyjść z domu, jak się ciepło ubierzesz to nie zaszkodzi :-) no i zakupy dla małej też poprawiają humor, kupujesz dużo różowego czy bardziej neutralnie?

katherinne przykro mi z powodu babci (*)

lilijanna a nie chcesz założyć sobie konta na enpr? ja kiedyś zapisywałam swoją temperaturę w zeszycie a potem jak zobaczyłam że dziewczyny mają w sygnaturkach takie fajne wykresy to zaczęłam zaznaczać wszystko w komputerze, jak dla mnie to fajnie wygląda i jest przejrzyste :-)

pietrucha tak jak piszesz, niby XXI wiek a ciągle jesteśmy bezradni w wielu kwestiach, zwłaszcza dotyczących ciąży i porodów, ale z drugiej strony kiedyś kobiety i dzieci były jeszcze bardziej narażone na utratę życia i zdrowia, rodziło się w domach i nie było w ogóle cesarek, usg, monitoringu akcji serca, wszystko na żywca... aż strach myśleć o tamtych czasach :no: ale grunt to optymizm i wiara :tak: wszystko się ułoży &&&&&&&
 
Cześć i czołem:)

Dzisiaj wreszcie poczułam,że chcę wracać do jakieś pracy i w ogóle do czegoś co mi zajmie czas i myśli:) dość lenistwa:)
Mojego męża to też szalenie cieszy bo wreszcie zaczynam się uśmiechać:) No i w ogóle od kilku dni to mam taką ochotę na przytulanie się,że P. śmieje się,że zacznie mi podawać proszki na sen bo przez mnie nie może się wyspać:p:tak::tak::tak:

Ogólnie dzisiaj moi rodzice dali mi 200zł na badania:p więc będę mogła zrobić ich więcej niż planowałam:p i szybciej:) Bo niby tu 12zł tu 16zł i później robi się 200-300zł... ;)
Kurcze tak sobie myślę,że chyba po tym poronieniu mój organizm nie zeświruje i nie zacznie sam produkować jajeczek... bo co prawda przez 8 lat to się nie zdarzyło,żeby zaszła sama w ciążę bez wspomagaczy,ale hmmm...również bywa...?
 
Agnieszkaala dzieki za pamiec i za kciuki :))) fajnie wiedziec, ze ktos tam w innym miescie o mnie mysli i mi kibicuje :)))
ten cykl raczej bedzie w plecy, bo obecnie mam dni plodne ale przytulanek nie bylo od kilki dni, wieczorem padamy i od razu zasypiamy, jakies ciezkie te dni, tak na sile to nie chce tylko dlatego, ze trzeba bo plodne. trudno zobaczymy co dalej.

Katherinne przykro mi z powodu babci [*].
 
Edytko, część rzeczy mam w neutralnych kolorach, bo takie mi się najbardziej podobają - ciepłe beże w szczególności, nie omijam też niebieskich rzeczy, nie uważam, że to rzeczy dla chłopców, za to moja ciocia, która mnie wspiera bardzo i psychicznie i zakupowo - kupuje głównie w różu :-) Jeśli jakoś się ułoży z moja pracą po macierzyńskim to chcielibyśmy o drugiego bobasa się postarać wiec wtedy gdyby był może chłopiec to chociaż część rzeczy mogłabym wykorzystać.

Jeśli chodzi i spacery to wychodzę rzadko, mam słabą odporność, wolę nie ryzykować a poza tam jak tylko trochę pochodzę to boli mnie brzuch, twardnieje..a wtedy panikuję:zawstydzona/y: A propos, mam pytanie - od jakichś 2 tygodni mam takie uczucie jakby mi ktoś krocze skopał, odczuwam je przy chodzeniu, siedzeniu, takie jakby zakwasy, ale to nie to samo..może kości mi się rozchodzą, przygotowują powoli do porodu, jak myślicie??
 
kat, przykro mi :-(
kobietka, mogę się założyć, że to jednorazowy epizod;-) &&&&&&&&&&&&
Neta, wszyscy trzymamy za Ciebie kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&:-)

Tekila, bywało i tak, że dziewczyny bez wspomagaczy i bez szans od lekarzy pozytywne testy miały :tak:;-)
 
Ostatnia edycja:
Neta, ja też o Tobie regularnie myślę :)

Edycia, a kiedy Ty owu miałaś? Bo coś czuje, ze Ty to chyba mój brzuszek prędzej przejelas ;)

Jestem wściekła. Pokłóciłam się z mężem o...pogrzeb. On nie zostanie z synem,, nie chce.mnie puścić na pogrzeb, uważa, ze on powinien pójść w naszym imieniu. Boi się, ze ja po tak długim czasie siedzenia w domu jak pójdę miedzy ludzi i wymarzne to zaraz chora będę i syna zarażę. I uważa, ze to za dluga rozłąka z tak małym dzieckiem jak na pierwszy raz. I w ogole tysiąc argumentów, które do mnie nie przemawiają.. Dlaczego on mi to robi? Spodziewałam się, ze powie mi, żebym się nie martwiła i ze oni sobie poradzą. Jest zupełnie odwrotnie. W dodatku jego mamusia go popiera i też mi próbuje wybić z głowy udział w pogrzebie. Mam wrażenie, ze się w jakiejś innej rzeczywistości obudziłam. Ale co ja zrobię, jak on się zaprze?
 
Kat - przykro mi z powodu śmierci babci (*)
Kochana pewnie chcą dobrze choć wygląda inaczej , to Twoja babcia i naturalne ,że chcesz iść jeśli czujesz potrzebę powinni Cię wspierać, jak moja ciocia zmarła i kuzynka ,która bardzo blisko z nią była urodziła to przyjechała do kaplicy przed mszą na chwilę i wróciła do dziecka ,ale ona tuż przed pogrzebem ze szpitala wróciła po porodzie więc to też inaczej musiała rozwiązać.

Dzięki dziewczyny za wsparcie na razie spokój mam i niech tak pozostanie.
 
Edyta no i bardzo dobrze,teraz pora na Was.wiecie mimo że mam malutką przy sobie to nadal trudno uwierzyć .
Edyta mdlosi nic przyjemnego ale ja sobie tlumaczylam że to dobrze że są i cieszyly mnie bo to dobra oznaka :);-)z tym że ja od 6 tyg bylam na l4 więc to nie utrudnialo az tak zycia

Katherinne :(*) przykro mi bardzo z powodu babci
 
reklama
Do góry