reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Karola w takim razie życzę powodzenia i cierpliwości mnóstwo z okazji nocnikowania :) Jak uda się małą szybko odzwyczaić, to przewijać nie będzie trzeba i pieniędzy sporo zaoszczędzisz :)

Lena
wszystko będzie dobrze, maluch nadrobi. Najważniejsze, że jesteś pod opieką lekarza i nie bagatelizujesz.
 
reklama
Lena pij ile się da! Moja koleżanka nie miała prawie w ogóle wód płodowych już od 12 tygodnia. A ma ślicznego synka! Będzie dobrze! Jeśli picie nie da rady to są jeszcze wlewy! Będzie dobrze!
 
Kat wcześniej dostałam pimafucin i lactovaginal, a teraz gino-femidazol. Nicczym się nie martw, lekarz wie co przepisuje. Lena Kochana mój synek też jest mniejszy i niema powodu do zmartwień bo jedne dzieci rodzą się z wagą 3kg, a inne z 5. A co lekarz na tą małą ilość wód?Karola powodzenia w nocnikowaniu. To nie jest takie straszne. Na początku wysadzaj Alutke po spaniu i szybko załapie po co jest nocnik. Jak nie będzie chciała siedzieć to spróbuj zagadywać, zabawiać. U mojej Ali szybko poszło, jak miała 15 miesięcy to już chodziła bez pampka w dzień.

Ja już padam ze zmęczenia. Dzisiaj nie śpie od 4 i najchętniej poszłabym już spać,ale się niestety nie da. Z niecierpliwością czekam na 19, żeby móc zacząc kąpać Ale i przygotowywać do snu.
 
Witam :-)
Podglądam, zaglądam i podczytuje.

Suwaczek mknie w strasznym tempie, a ja udaje, że przecież do 02.09 (wtedy ląduję w szpitalu) jest jeszcze sporo czasu. Ale przyznam, że zaczynam panikować. Na początku wszystko wydawało się takie odległe. A przecież dopiero co zobaczyłam dwie kreski, potem niecierpliwe wyczekiwanie ruchów dziecka, strach przed każdą wizytą, nerwy przy każdym plamieniu i innym niepokojącym objawem. A teraz? Nagle okazuje się, że już na dniach zostanę rozpakowana i nie ma odwrotu. :szok:
I aż mam ochotę krzyczeć "ale ja jeszcze nie jestem na to gotowa!".

Wpadłam tylko egoistycznie popisać tylko o sobie i ponarzekać na nadmiar wrażeń skumulowanych w ostatnich dniach i "lecę" dalej (o ile da się latać bez poruszania - serio, miednica mnie wykończy zanim urodzę, dziś się kompletnie nie ruszam, zgodnie z jej kaprysem).

Zostawiam fluidki ciążowe dla staraczek (póki jeszcze mogę, łapcie póki gorące): ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
lenka bedzie dobrze.musi być...ehh przytulam cie kochana z całych sił.agnieszkaala nio pediatra tez nam tak mówiła,ze sadzać po spaniu,po podaniu mleka,picia itd...chociaz na kilka sekund zeby załapała do czego nocnik słuzy...

wiecie dziś tak popatrzyłam na ta moją córcię i dostrzegłam jak szybko zmienia się na twarzy..nie samowite...wogóle szybko się rozwija,bardzo wiele juz potrafi...juz nie jest taka malusia jak rok temu...:sorry2:...
 
kochane pomóżcie Ali dzis poleciała rano krew z nosa...troche nie duzo,ale sie zmartwiłam.jest lekko przeziebiona: kicha i ma lekki katarek,ale przed chwilą w ciagu 5 minut przewinełam ja 4 razy,bo załatwiła się biegunkowo...:no:...w tej kupie były takie ciemne nitki normalnie jakby zjadła nici...:shocked2::szok:...i teraz nie wiem czy bierze ja jakieś choroba czy może coś innego...nie ma zadnych innych objawów.zadnej goraczki,wysypki nic..kazałam mezowi kupic smecte dla niej,podam jej i zobacze...
 
Obecna. :) czytam codziennie, ale humor taki jakis ostatnio, wiec i pisac mi sie nie chcialo..

Gratuluje udanych wizyt.
Lenka wierze, ze lekarze pomogą i urodzisz zdrowego dzieciaczka!
Kobietkaalez mnie emocjonują Twoje staranka:-D

Katherinne:-D:-D

A ja jutro wizytuję i weszłam juz w 8 miesiac :)
 
dzien dobry.u nas juz lepiej.tzn katar prawie zanika,biegunki po jednej saszetce smecty tez juz nie ma.nawet noc nie była zła.

loi gratuluje,a jeszcze nie dawno pamietam jak pisałas o tych plamieniach na poczatq ciazy,a to juz prawie koncowka...


a dziewczyny tak mi się przypomniało - do tych które wiedzą o kim pisze-co sie dzieje z Anii?????? po urodzeniu Hani była tu tylko kilka razy,pisała,ze nie ogarnia za bardzo opieki nad dwójka dzieci i pozniej juz znikneła...czesto o niej mysle a nie wiem co sie dzieje.moze ktoś ma z nia kontakt????

a co u naszej myszki???? jak jej pociecha??? kochana odezwij sie. prija a wy jak tam?? duncus???? anty2 kiedy staranka???aniunia pokazuj nam tutaj Tobiaszka szybko.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry