reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Nisiao, bez nerw. Wiem, co czujesz, bo właśnie sobie uświadomiłam, że już za jakiś tydzień wypadałoby zajrzeć do lekarki, oczywiście jeszcze się nie umówiłam, ale wcale mi się nie spieszy. Bo ta wizyta oznacza, że będziemy mnie na genetyczne umawiać, a tego się boję jak cholera. Boję się kolejnych przebojów. Ale trudno, trzeba przetrwać. Do 13 już masz niedaleko, na pewno wrócisz z roześmianą buzią i będziesz opowiadać, jaki maluch już jest duży ;)

Ja z kolei chyba powinnam poszukać pracy. Tylko szczerze mówiąc nie mam pojęcia, gdzie jej szukać. Kto przyjmie ciężarną? I na czym ja się znam, poza dziećmi? :D Wiadomo, że do szkoły nie pójdę, bo nikt się nie zgodzi na to, żeby przyjąć nową kobitkę po to tylko, żeby nawet wychowawstwa jej dać nie móc, bo w styczniu zniknie i będzie kłopot z zastępstwami. Macie jakiś pomysł?
 
Ostatnia edycja:
reklama
witajcie.

kat:-D:-D:-D:szok::szok::szok: najpierw sie wystraszylam jak opisalas z tym hamowaniem,a pozniej-wybacz-,ale sie usmialam z tych spodni i bateri...no naprawde,a ja myslalam,ze mam pecha,bo urodzilam sie 13go w piatek:-p:baffled:.a co na to wszystko maz?? to miał twoj dzidzius stresow,a stresow...plenitude...nie wazne jaki kolor jest tego fotelika...wazniejsze jest to,ze wreszcie mozecie pozwolic sobie na taki zakup,bo macie dla kogo...my tez ostatnio kupowalismy fotelik,ale juz ten 9-18kg.srednio mi sie podoba,bo maz kupil bez konsultacji ze mna,ale cisnienie juz opadlo i najwazniejsze,ze malej w nim wygodnie,bo zaliczylismy juz wycieczke do zoo z nim...emka,bo kobieta po porodzie to jak bomba z opoznionym zapłonem...ze mna tez ciezko bylo wytrzymac,a teraz znowu nasiliło mi sie PSM i jestem nie do wytrzymania na kilka dni przed @...edytko padłam...:-D:-D...niezle...niektorzy to sa udani....nisiao za wizyte&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&.ze mna maz tez byl na kazdej.to bardzo pomaga i zbliza:tak:.mysiak,pleni baza to fajna sprawa.my teraz kupilismy wlasnie fotelik z baza.madziu super.kolejna dziewczynka.oby juz do konca bylo spokojnie.juchu jesli boli cie przy dotyku to nie jest najlepiej.idz do lekarza.kwiatuszku&&&&&&&&&&.agnieszkaala to tak na zaś&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&.


u nas dzis zimno-13st i pada,wieje brrr.przymusowe siedzenie w domu nas czeka...a ja przed @ zła jak osa chodze.wogole musze sie wybrac do lekarki,bo ostatnio jestem wciaz śpiąca,zmęczona,bez energii,wszystko mnie drażni i irytuje...moze zleci jakies podstawowe badania...2go mam kolonoskopie.boje sie jak cholera...jakis czas temu jak maz był jesio w UK zaczełam zle sie czuc.czeste bole jelitowe i załatwianie sie z krwią...poszlam do lekarza,dostalam leki,i skierowanie.leki biore juz 1msc i widze poprawe.nic mnie nie boli,moge prawie wszystko jesc,a i krwi w stolcu juz nie ma,ale na badanie ide czy tak czy siak...mysle,ze duzy wplyw na poprawe mojego stanu ma tez powrot meza do domu.mniej nerw juz mnie to wszystko kosztuje,a to juz duzo.oby wyniki nie były zle.nastawiam sie na polipy albo wrzody.oby nic powazniejszego...tylko mam nadzieje,ze @ nie bede akurat miala,bo bede musiala zapewne przełozyc.
 
Nisiao, Kwiatuszku , Agnieszkaala - trzymam za Was mocno kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&.
Plenitude - kurczę to nie fajnie wyszło z tym fotelikiem ,ale nie przejmuj się sprzedacie go ,a kupicie inny , wiem ,że teraz hormony działają i masz prawo być nerwowa dlatego przytulasek uspokajający :*
Nisiao- dla Ciebie też wielki przytulasek nie bój się wszystko będzie dobrze ;)

a ja co wstałam , kawkę wypiłam ogarnęłam siebie i pokój i siedzę z moją mamuśką, wczoraj miałam spięcie z M , bo moja ciocia ma urodziny 50te moja ulubiona ciocia dodam i chciałam jej coś kupić , M był przeciwny nie wiem czemu i jakoś tak wyszło ,że zrobiło mi się przykro i ostatecznie jadę sama do cioci na urodziny ,a on niech robi co chce , ostatnio mu wszystko nie pasuje :(

aha Edytko - rozwaliła mnie ta rozmówka w sklepie kartę do noki buhaha.
Karola- to dużo zdrówka i kciuki za badanie żeby to nie było nic poważnego ,ja czekam na wyniki cytologii i zawsze jak czekam na tę cytologię to się boję nie wiem czemu bo zawsze była ok ,ale wiadomo to jednak badanie ,które wykryć może nawet zmiany nowotworowe.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
nisiao przez noc przeszło, godzinę temu wróciłam do domu, od 7 praktycznie cały czas za kółkiem siedziałam, byłam zawieźć pracę promotor a potem od razu z małym do lekarza i teraz odpoczywam, żeby nie było powtórki z wczoraj, bo za kółkiem znów zaczął mnie boleć i robić twardy. No ale te dzisiejsze 3h za kierownicą to było lekkie przeholowanie z mojej strony, ale nie miałam wyjścia, bo nie miał mnie kto zawieść, a musiałam pracę dowieźć. No i trzymam kciuki za wizytę &&

Z pozytywów to Norbi jest już zdrowy, jeszcze go dziś w domu przetrzymię, bo na polu jest zimno. I się dowiedziałam od promotor, że interweniowała w dziekanacie, żeby mnie teraz do obrony dopuścili. I chwała jej za to.
 
kat to opis dnia czy scenariusz do komedii?;-) co za dzień...
kobietko niezły chrzest bojowy:-)
pleni tak to już jest z tymi licytacjami - ja też się nieraz nakręcę zalicytuję a potem proszę Boga,żeby ktoś mnie przebił:-)A może kolor na żywo okaże się inny niż na ekranie...A poza tym z tego pierwszego fotelika dziecko szybko "wyrasta".Nie warto się denerwować.Na zdjęciu wygląda fajnie.Super że z Zoją wszystko ok
edyta :-):-D
Magda &&&&&&&&&&& za Zosię
nisiao pisz zaraz po wizycie...
karola ja przed aktualną @ ostrzegłam m,żeby nie drażnił lwa:-),bo czułam,że wystarczy byle iskra i wybuchnę:-). Więc może to coś w powietrzu?;-) Też mam nadzieję,że to nic poważnego.&&&&&&&&&& zeby tak było
 
Agnieszkaala plecy nadal bolą ale dzięki zastrzykom jako tako się poruszam:oo: Za Twoją obronę trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Ja też broniłam się w podobnym okresie ciąży i było fajnie :tak:
 
anty dosłownie tak samo robię, "przebijcie mnie", ale jak chciałam czerwony to nie kupiłam bo w aukcji mieli "snipa' i w ostatnich 2 sekundach była licytacja.. to są programy do licytacji a ja się w takie rzeczy nie bawię. Wczoraj mąż trochę przemówił mi do rozumu, jak przyjdzie to idzie od razu do sprzedaży, nic wielkiego się nie stało, fotelik praktycznie nówka z zeszłego roku, kupię taki jaki chcę a ten sprzedam, mąż też czuje się winny, że źle mnie zrozumiał, a jak mnie zobaczył po powrocie do domu zaryczaną to aż się zdziwił, bo ja tak nie mam i w szoku był cały wieczór, przekonywał mnie do drugiego zakupu i stwierdził, że nawet sam zajmie się sprzedażą tego.. dziś emocje trochę mi opadły, całą noc śniły mi się foteliki... raz do roku lub rzadziej licytuję, zazwyczaj wszystko z głową, dlatego nie rozumiem i nie akceptuję tej sytuacji z wczoraj..:baffled: w głowie mi się nie mieści, ale dzisiaj już takiej tragedii nie przeżywam.

agnieszkaala to normalna cena dla tego fotelika (maxi cosi) w takim wieku ( są nawet o ok 100 zł droższe w tym samym stanie i wieku), ogólnie zalecenia producenta są takie, że nie używa się fotelika dłużej niż 5 lat od wyprodukowania ( ostatnie 4 cyfry w 3 rzędzie pod kodem kreskowym na pomarańczowo-białej naklejce producenta to tydzień i rok produkcji), ten ma rok i trzy miesiące, ja po jednym dziecku i tak chcę go sprzedać i dlatego chcę jak najmłodszy w jak najlepszym stanie. niestety foteliki tańsze są często z wymienianą tapicerką często nieoryginalną, bez wkładki redukcyjnej dla niemowlęcia lub bez osłonek na pasy, mocno zużyte lub mają niejasną historię (najgorzej z tymi z komisów), a często też z 2008-9 roku czyli już na końcówce użytkowania, styropian i plastik się utleniają, różnica temperatur osłabia strukturę, wolę tego nie pisać ale wśród tych najtańszych bywają też powypadkowe. chciałam kupić inny, gdyby nie tamten co kupiłam kwadrans później pewnie miałabym już ten i żadnego płaczu by nie było fotelik samochodowy maxi cosi cabrio fix model2012 (3340394918) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. dziś patrzę już spokojniej dzięki zdroworozsądkowym argumentom męża, to tylko kolor, mogę go sprzedać w każdej chwili. na bazę muszę sobie nazbierać pieniążków bo są droższe niż foteliki.

mysiak u mnie kolejność będzie taka sama, po cabrio fixie będzie priori. Kupuję używane bo za nowy za 500 troszkę dużo a też nie wiadomo czy w sklepie nimi nie rzucają..

nisiao znam tą panikę, ale mam nadzieję, że to chęć psychicznego przygotowania na gorszy scenariusz i nic więcej. za wizytę &&&&

asta za pozytywne wieści z ZUS &&&&

wczoraj zapomniałam dodać, że mała waży 2690, szyjka twarda i zamknięta - już jej lekarz na usg nie mierzył bo już nie trzeba. pokazał mi jej stopy na usg w ulubionej okolicy czyli wątroba:-D i powiedziałam, że mam jak wstaję mocny ból w prawej pachwinie, pooglądał na usg ale ani nie ma tam przemieszczonego kamienia z prawej nerki ani żadnych zastojów, mała główką tam uciska albo nogą się wpycha wiercipięta i dlatego boli :eek:.
 
Ostatnia edycja:
Pleni pokazałam M ten fotelik mówi, że jak taki sam ma materiał co nasz moxi cosi tobi to chętnie by go wziął. Napisze Ci na prv email i poproszę o wysłanie fotek i podanie ceny. Jak patrze to są i tańsze, ale materiał np czarnych czy takich jano niebieskich jest bardzo potliwy.
 
Wczoraj dostałam przesyłkę z bebilonu. Twoje dziecko własnie skończyło 4 miesiące. Gratulujemy i dostałam poradnik, śliniak i jakieś próbki mleka. Aż się popłakałam. Musiałam się jakoś zarejestrować jak byłam w ciąży, którą poroniłam i mi przysłali. Cały wieczór chodziłam zdołowana. Dobrze, że przyda się dla Filipa, ale jak mi zaczną wysyłac na roczek jakieś upominki to chyba się zastrzele. Zmieniłam dane po zalogowaniu, mam nadzieje, że już więcej nie dostane takich przesyłek.
A ja się chciałam troche pouczyć, raczej przypomnieć sobie materiały do obrony to akurat Ala co chwile ma miloon spraw do mnie:baffled: Aż wkońcu skapitulowałam i idę jeść sobie zrobić bo ze złości zaczeło mi burczeć w brzuchu:-D
 
reklama
Dziewczyny kochane
Jestem!jak pewnie się domyslacie,niepotrzebnie anikowalam.Wszystko jest już dobrze,okazało sie jednak że maluszek ma 11tygodni i 6 dni:)
Niesamowite uczucie widzieć już taką istotkę ,machał rączkami,podskakiwał,mąż patrzył na monitor jak zaczarowany :):tak:jestem taka szczęśliwa bardzo.
No i muszę do 8 lipca zrobić badania genetyczne w innym szpitalu jakieś 1 i 2 stopnia(wszystko mam zapisane) i potem reszte jeszcze badań u mojego gin wlasnie 8 lipca,żeby do 14 tygodnia się zmieścić.
Czyli wielkie UFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF :-D
juchu
no to odpoczywaj,czasem tak jest,że pewne sprawy trzeba załatwić i lepiej już w tym samochodzie niż autobusem się tłuc,także naprawdę teraz odpoczywaj ile się da.
Katherinne dzieki,stres zawsze bedzie towarzyszyć,ale masz rację.Wyszłam z roześmiana buzią.Naprawdę teraz do mnie dociera to wszystko,że ok jest.No jeszcze te badania czekają,mam nadzieję że wszystko bedze dobrze.Niedługo Twoja wizyta:)
agnieszkaala no to takie zaskoczenie z tą paczką,wiadomo wspomnienie odżyło mocniej,ale nie smutaskuj się.Podziwiam Was dziewczyny tu macie dziecko,tu nauka,w ciąży jednak rózne samopoczucie.,TO STARSZA POCIECHA COŚ też chce.Życzę powodzenia w obronie
 
Ostatnia edycja:
Do góry