reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Jeju, nie doczytam Was, bo mi sie ciagle polaczenie zrywa (korzystam z komorki), Wesolych Swiat Wam zycze i oby ta katastrofa pogodowa sie juz wreszcie skonczyla.

Tekla, ja tez jestem 'fioletowa', a biala gora i fioletowy dol to jest dokladnie moja kuchnia ;)

Chcialam Wam powiedziec, ze mam 'jajo wielkanocne'. Widze po moim organizmie. Sprawdzilam niedawno testem owu z ciekawosci i bingo: pozytyw bez dwoch zdan. W dodatku idealnie w czasie w stosunku do mojego typowego cyklu. Brawo, organizmie. Odliczamy teraz 14 dni i sprawdzamy, czy bedzie z tego jakis Kurczak.
 
reklama
Loi cieszę się, że maleństwo zdrowo rośnie, teraz już będziesz spokojniejsza, prawda?
Katherinne czyli rozumiem że "działaliście" z mężem? ;-) To dobrze, że tak szybko się zdecydowałaś, ja się bałam nawet po biochemicznej.. jestem strachliwa..
 
Katherinne, kciuki zacisniete :)
Neli, mysle, ze na pewno troszke się uspokoje i wiecej wiary we mnie będzie, ale pełnego luzu raczej do porodu samego nie osiągnę ..
 
Ja też dostałam prezent pt. "Alleluja!" - @! :-D
I do tego dostałam widomość, że wyniki badań mam prawidłowe, odbiorę sobie w papierze i zobaczymy jak bardzo.:-D
 
witam.

świeta,świeta i po....jak zawsze..u nas miasto zasypane...tyle sniegu to nie mielismy nawet na Boze Narodzenie....ehh...dzis jechalismy do rodzinki 50km/h...u nas swieta zlecialy pod znakiem spotkan z rodzina tym bardziej,ze maz wyjezdza 9go juz do UK wiec dla niego były to ostatnie swieta w kraju...jakos ciezko oswoic mi sie z ta mysla,wiem,ze bedzie ciezko,coraz czesciej łapie doła z tego powodu...

enya nie dziekuj za wsparcie.to normalne.strasznie bym chciała aby sie wam udało...juz nie chodzi o to ze wydaliscie tyle pieniedzy,ale o to,ze wasza,a raczej twoja wola i chec posiadania kolejnego dziecka jest tak silna...pamietam jak jeszcze nie dawno byłas załamana kolejna strata,jak smutno było czytac twoje posty,a teraz zmianao 360 stopni,pozytywna energia,duzo optymizmu.90% szans jakie daje wam lekarz to duzo.mam nadzieje,ze sie uda.plenitude jak sie czujesz? czytałam o imionach-Zuzanna bardzo mi sie podoba.jak bede miala kolejna coreczke to chciaa bym Zuzanna ewentuanie Hania.małgonia odpisalam ci na pw.aniunia wpadłas z zyczeniami,a ja cie wywoływałam.jak Tobi? kłaczku,a ciebie nie było.jak u was?
 
Tekla, a tę kuchnię masz w jasnym czy ciemnym fiolecie? Matową czy błyszczącą? Ze sklepu, czy robiłaś na wymiar? Przepraszam, że tak dopytuję, ale padłabym, jakby się okazało, że mamy takie same :D
 
Witam kochane:) martusia Blaneczka jest prześliczna:)Mysiak,Anilek o cukrzycy możemy sie rozpisywać na odskoczni jakby co,albo dobić do słodkich mam. Przez ostatnie dni troszke pogrzeszyłam i miałam z 3 tak kosmiczne wyniki,że aż włosy dęba mi stawały:(Do dupy takie coś:angry: Czarna czy to Twoje dziecie tez tak już dośc boleśnie w brzuchu szaleje czasami?Ta moja jakby po wizycie adhd dostała,a siłe ma ta mała cholera:szok::-DJestem w szoku jak patrze na nasze suwaczki,ostatnie tyg jakos mi lecą,poczatek sie mega dłuzył,ale teraz mam stracha,że nie zdążę ze wszystkim...Lada dzień jade po meble do pokoju,oprócz łóżeczka narazie,musze przejrzeć i posegregować rzeczy co dostałam od znajomych,pomysleć o wózku.No i czas zdecydować sie na farbe do jej pokoju...Najgorsze jest to,że czasami mam jakby twardszy brzuch ale za cholere nie mogę skumać czy to normalne i logiczne,ze jak pochodzę,cos porobię to on musi tak dziwnie ciążyć i byc napiety bardziej czy to stawianie sie macicy i jakies skurcze bezbolesne...Trzeba zacząć łykać aspargin,bo póki co mam w tym temacie skleroze.
Plenitude,Katka mega buziaki:))
Dziewczyny nie gniewajcie się,że wiele z Was omijam w postach,jestem totalnie odmóżdżona w ciąży,nie skupiam sie i tak póxniej jest,że czytam co u Was,martwie sie razem z Wami,cieszę się razem z Wami,ale jak przychodzi do pisania to w głowie mam góra 4 nicki i totalna pustkę:(
 
reklama
czesc dziewczęta
3 dni u teściowej, odcieta od internetu :baffled:tylko ytyle co na telefonie podejrzałam :-)
Juz jestesmy w domkiu uffffffff

Loi cudowne wiesci!!!!!

katherinne to kciuki zaciskam za udane działania :-)
 
Do góry