ale brakowało mi i tego wątku więc postanowiłam powrócićreklama
Agnieszkaala, dziekuje! 
Ty jestes na takim samym etapie, jak Klaczek, prawda?
Ja na teraz, jeszcze dzis nie plamilam
Teraz wcinam surowke z rukoli, roszponki, pomidorkow koktailowych, prazonego slonecznika z delikatnym winegretem
Ty jestes na takim samym etapie, jak Klaczek, prawda? Ja na teraz, jeszcze dzis nie plamilam
Teraz wcinam surowke z rukoli, roszponki, pomidorkow koktailowych, prazonego slonecznika z delikatnym winegretem
agnieszkaala
Fanka BB :)
Loi tak ja z Kłaczkiem jesteśmy na dokładnie tym samym etapie. Ja się boje wstawić suwaczka, wstawie po wizycie serduszkowej.
Loi, dobrze ze dotarlas!
Prija, ja bym jechala - lepiej wyjsc na panikare niz nie zareagowac w pore. W nosie bym miala co powiedza na IP, a jakby mi cos otwarcie powiedzieli, to (*&^$%^&*) ja tez mam buzie. jak rozewre to i kopare mam.
Agnieszka, suwaczek nic nie zmienia - co jest to jest. Jak dla mnie to ja w ciazy jestem, tylko jeszcze nie wiem czy machnelismy sobie dzidzia, czy pustaka i to cala roznica.
Pomysl z namiarami nie jest glupi, z tym ze... Obsluga polaczen zagranicznych to troche inna baja. Wlasnie kombinuje jak to obskoczyc...
Prija, ja bym jechala - lepiej wyjsc na panikare niz nie zareagowac w pore. W nosie bym miala co powiedza na IP, a jakby mi cos otwarcie powiedzieli, to (*&^$%^&*) ja tez mam buzie. jak rozewre to i kopare mam.
Agnieszka, suwaczek nic nie zmienia - co jest to jest. Jak dla mnie to ja w ciazy jestem, tylko jeszcze nie wiem czy machnelismy sobie dzidzia, czy pustaka i to cala roznica.
Pomysl z namiarami nie jest glupi, z tym ze... Obsluga polaczen zagranicznych to troche inna baja. Wlasnie kombinuje jak to obskoczyc...
enya81
Fanka BB :)
Edyta, Kłaczek, Pleni, Magda, Izw, Emka, Neta, Mysiak, Katherinne, Prija, Dorota, Atemida, Kasia, Jachu, Neli - dziękuję Wam serdecznie za ciepłe myśli i słowa. Mam nadzieję, że żadnej z Was nie pominęłam.
Wszystkie jesteście wielkim wsparciem
Dostałam się do Was w końcu z kompa, a nie z komórki ;-)
Agnieszkaala, cieszę się, że już w domku jesteś, mam nadzieję, że plamienia ustąpią!!
Ja dzisiaj (odpukać) nie plamię, a co się nachodziłam i ogólnie naruszałam, to moje.
Piersi dają o sobie znać, tzn czuję, że są. Są pełniejsze i czasem lekko zabolą, zgagę mam i senność, a tak to praktycznie nic, na dole czasem coś pociągnie itp, ale na szczęście bólu żadnego nie ma.
Na poniedziałek udało mi się, po znajomosci, wcisnąć jeszcze do jednej gin, tak żeby skonsultować, jak ona widzi moją sytuację, no i oczywiście zobaczę, czy kropoczeka urosła :-)
No i na przekór całemu strachowi wkleję sobie suwaczek
Loi niestety mnie pominęłaś:-( Ale to nic,nie gniewam się ;-)
Agnieszkaala wreszcie się odezwałaś i super że z mega wieściami!!! Kciuki zaciśnięte za serduszko!!!:-)
A ja czekam na mojego męża bo dzisiaj przyjeżdża - nie wiedziałam Go prawie 2 miesiace na żywo
I mówię Wam jaja -mam chyba dni płodne....Śluz bj, szyjka otwarta, ból podbrzusza. Maskara - akurat teraz kiedy nie mogę zachodzić w ciążę...Nie wiem czy to w ogóle możliwe po łyżeczkowaniu tak szybko mieć owulację - od zabiegu minęły niecałe 3 tygodnie...Enya, mozliwe. Po ostatnim poronieniu okres dostalam po 27 dniach, czyli jak w normalnym cyklu. W szoku bylam.
Masz racje, ze nie gniewasz sie na Loi - moj malzon nazywa to ciazowymi deficytami umyslowymi i tez wybacza jak czegos pozapominam.
Masz racje, ze nie gniewasz sie na Loi - moj malzon nazywa to ciazowymi deficytami umyslowymi i tez wybacza jak czegos pozapominam.
reklama
Dziewczyny, super, że pojawiły się objawy U mnie raczej odwrotnie, zanikły w poniedziałek, wczoraj byłam strasznie słaba, dziś trochę lepiej, ale na wieczór znów mi się w głowie zaczęło kręcić i mnie podbrzusze zaczęło boleć, normalnie tak mi się wlecze czas do poniedziałku, do wizyty, żeby w końcu dowiedzieć się co jest grane. Jutro odpuszczam sobie połowę zajęć w szkole, bo od 8 do 19 nie wysiedzę na pewno, pojadę później może dziś choć trochę się prześpię, bo wczoraj prawie oka nie zmrużyłam.
U mnie raczej odwrotnie, zanikły w poniedziałek, wczoraj byłam strasznie słaba, dziś trochę lepiej, ale na wieczór znów mi się w głowie zaczęło kręcić i mnie podbrzusze zaczęło boleć, normalnie tak mi się wlecze czas do poniedziałku, do wizyty, żeby w końcu dowiedzieć się co jest grane. Jutro odpuszczam sobie połowę zajęć w szkole, bo od 8 do 19 nie wysiedzę na pewno, pojadę później może dziś choć trochę się prześpię, bo wczoraj prawie oka nie zmrużyłam.
