reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Katka: Mój gin nie odbiera. Przygotowałam się jakbym miała jechać na IP. Ale powiedz mi czy jak tam pojadę oni są wstanie stwierdzić czy jest infekcja bakteryjna? Co robią w takiej sytuacji? ZOstawią mnie czy tylko przepiszą jakieś leki i puszczą do domu?
 
reklama
Katka i Tobie serdecznie dziękuję :-)

prija0 jedź lepiej, będziesz spokojniejsza, masz prawo się martwić, lepiej jedź może nawet teraz, niż potem po nocy, może zrobią badania/posiew, ale od razu jakieś leki włączą, zrobią usg :tak: ja pewnie bym pojechała na Twoim miejscu
 
Ostatnia edycja:
Pirja- postaraj sie nie denerwowac, bo moze to nic takiego , ale wazne zeby sprawdzic. Powiedz im dokladnie co jest i koniecznie powiedz, ze masz bole co pol godziny - powinni Cie zostawic, zbadac szyjkę, wziąc materialna posiew i dac cos na wyciszenie maciy - jak nospa nie daje rady to fenoterol. I powinno Ci się to uspokoic. Moga Ci tez dac fenoterol w tabsach razem z isotpin. Ale jak sprawdza i szyjka bedzie dluga i zamknieta to juz polowa sukceu:) Moze Ci to zajac pol godzinki sie okaze ze jest giot a moze bedzie trzeba zostac dluzej. Tak czy siak musisz to sprawdzic. Nasza Majra tez tak miala ale w pore zareagowala i jest ok:) Trzymam kciuki i odezwij się koniecznie. Na pewno to tylko falszywy alarm, ale sprawdzic trzeba!
 
Dzięki dziewczyny. Nie chcę wyjść na panikarę. Ale nie chcę sobie też później pluć w brodę. Ja ogólnie biorę Isoptin, nospa troszkę pomaga, ale co do tej infekcji nie jestem pewna. Biore duphaston, więc ogólnie te leki powinny na codzień wyciszać macicę, a teraz jest tak dziwnie. Zbiorę się, najwyżej mnie wyśmieją i wyrzucą do domu :-(
 
Dzięki dziewczyny. Nie chcę wyjść na panikarę. Ale nie chcę sobie też później pluć w brodę. Ja ogólnie biorę Isoptin, nospa troszkę pomaga, ale co do tej infekcji nie jestem pewna. Biore duphaston, więc ogólnie te leki powinny na codzień wyciszać macicę, a teraz jest tak dziwnie. Zbiorę się, najwyżej mnie wyśmieją i wyrzucą do domu :-(
nie przejmuj sie innymi!! Twoja ciąża, dziecko i ciało, masz prawo!! się bać, czuć niepewnie i masz prawo domagać się pomocy!! jedź i wracaj do nas szybko zdrowiutka i spokojna:tak:
 
katka ciesze się,że wpadasz na wątek:))) U mnie jakoś się kula,choć mogłoby być lepiej,bo teraz mam stracha przez zawyżone wyniki glukozy,tak bardzo chciałabym uniknąć cukrzycy ciążowej i nie chodzi mi o diete,bo jak się upre to dam rade,tylko,żeby juniorek zdrowo się rozwijał.Więc sobie postanowiłam,moze bez sensu,ale przez tydzien powalcze z dietą typowo cukrzycową i ponowie to dziadowskie badanie z obciążeniem glukozy,łudze się,że może wynik się poprawi;)Poza tym tak jakos do 20tc odliczałam i zerkałam na suwak,przetrwałam te swoje pechowe terminy i teraz jakoś łapię się na tym ,ze nie pamiętam,który mam już tydzień.Oby do szczęśliwego zakończenia w czerwcu,o nic więcej nie proszę.
Kochana Ty wiesz,że bardzo mocno trzymam kciuki za Twoje zdrówko,mam nadzieję,że kontrola wykaże czysty organizm,bez tej cholernej bakterii. Uśmiechaj się więcej,ułozy się wszystko:))Buziaki
 
prija katka napisała Ci to co ja chciałam i jak najbardziej ją popieram, nie chodzi o straszenie, ale niestety infekcje są groźne. ja usłyszałam przed wyjściem że mam pilnować stawiania się macicy, dwa, trzy razy na godzinę to już trzeba szukać gina lub na IP, tak mi powiedziała ginka, dlatego ja kilka godzin po wyjściu gnałam do lekarza na nospie bo macica się stawiała kilka razy na godzinę i szyjka trochę zmiękła, czasem rozwiera się bez tych kłujących bóli w podbrzuszu i dostałam prawie zawału. na szczęście gin stwierdził, że jest ok, nie zlekceważył mnie bo byłam świeżo po amnio a nakłuciem mogli wywołać skurcze. mogą Cię zatrzymać w szpitalu i zrobić wymaz lub dać te leki na wyciszenie macicy co pisała katka, nie ma co obawiać się czyjejś opinii, to Twoje zdrowie i dziecko, kolejny gin nie zrobił posiewu, co za lekceważenie.. ja swojemu od razu zapowiem, że mam skłonność do infekcji i chcę zrobić posiew.

katka mam nadzieję, że to paskudztwo dało Ci już spokój, jeśli chodzi o granice to ja wstawiałam po dobrym tygodniu obserwacji, jakby coś zawsze można przesunąć, nic się nie martw. czy ostatnią tempkę mierzyłaś o 9,20 zamiast 6,20?
 
Ostatnia edycja:
przyjmiecie mnie z powrotem?:-)
zrobiłam sobie małą przerwę od wątku, a jak wróciłam same nowe użytkowniczki, teraz trochę nadrobiłam ale jeszcze nie zorientowana jestem- wybaczycie?:-)

któraś z dziewczyn pytała o ciążę z mięśniakami, przepraszam nie pamiętam która- ja mam małe doświadczenie w tej kwestii- to moja trzecia ciąża z "przyjacielem" 12x10 cm. Napisz do mnie jeśli chcesz, podzielę się moimi doświadczeniami:-)
pleni- a z Tobą jestem myślami cały czas, i wciąż trzymam za Was kciuki...
 
Loi gratuluje:)))) Jednak przeczucie Cię nie myliło:) Ja tez plamię,a z maluszkiem ok więc i u Ciebie tak będzie.
Katka oj każdy poród podobny do naszego będzie nam przywoływał wspomnienia. Tule Cię mocno!! Mam nadzieje, że zastrzyki wkońcu pomogą i będziesz zdrowa. Trzymam za to mocno kciuki!!!!
PrijaO kochana ja z tych panikujących i wolę być taka niż coś przegapić. Ja z plamieniami jechałam do szpitala w niedziele,ale nie żałuje. Przynajmniej teraz jestem spokojna.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry