Ciąża Po Poronieniu

[anilek77]

Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Na Was zawsze mozna liczyć! Pojadę i zobaczymy czy panikuję, czy rozsądnie zrobiłam, że się zgłosiłam.

 

[Loi]

Loi ja owulke po sluzie poznaje i też wspomagam się kalendarzem plodności. Mi tempki też się niechce mierzyć,ale jak teraz nie zajde to chyba się zmusze,ale itak pewnie nic u mnie nie wyjdzie z niej bo ja zawsze mam 36,4 i czasie ciąży, choroby i normalnie. a testów nie lubie bo mi nie wychodziły pozytywne widocznie nie umiem się nimi posługiwać i dlatego

ja ogólnie dni płodne też po śluzie poznaję, nie mniej jednak, ja po seksie mam tak, że ten śluz jest inny, tzn powiedzmy, że kochałam się wieczorem danego dnia, to cały następny śluz jest inny i ja już później nie wiem, czy to ten płodny, czy po prostu po seksie się "upłynnił", raz tak się nadziałam, myślałam, że owulka wcześniej będzie, kochaliśmy się, ja miałam potem "mokro", a to nie był jeszcze ten płodny śluz

 

[juchu:)]

anilek trzymam kciuki za wizytę, nawet jakby nic się nie działo, to lepiej wyjść na paranoiczkę i być pewną że wszystko w porządku niż potem pluć sobie w brodę, że nie zareagowałaś.

ewanh witaj i światełka dla twoich aniołków
[*]
[*]

Loi ty masz chyba długie cykle(zawsze takich zazdrościłam), bo ja 12dc owulacje już mam.

Kobietko trzymam kciuki za rzucanie, ja też jestem w trakcie rzucania i tak przypuszczam, że przez ostatnie 2 tygodnie to jestem jakieś 4kg do przodu, dobrze, że wagi w domu nie mam.

Co do wagi w ciąży to nie ma reguły, ważne żeby maluszek prawidłowo przybierał. Moja mama ze mną jak była w ciąży to w dniu porodu ważyła o 1kg mniej niż przed ciążą, a ja miałam 4 kg ponad. A przy siostrze to 18 kg przybrała w ciąży.

 

[Plenitude]

emeczko trzymam z całych sił &&&&

izka gratulacje udanej wizyty

loi niczego nie przegapiłaś, szpital sobie milczy więc wyniki raczej dopiero w następnym tygodniu, widzę wynik samego badania biochemicznego labu ale tylko lekarz może powiedzieć co tam wyszło.

ewanh witaj wśród nas, zapalam światełko dla Twoich Aniołków
[*]
[*], zostań z nami, takie miejsca pomagają dojść do siebie w jakimś stopniu. jaką miałaś bakterię?

anilek zakażenia bakteryjne są potencjalnie groźne, mogą doprowadzić do zakażenia wewnątrzmacicznego i zagrozić życiu i zdrowiu dziecka dlatego każda odstająca od normy kwestia wymaga jak najszybszego wyjaśnienia. dobrze, że dzisiaj masz wizytę. &&&&

majra za wizytę, oby wszystko było dobrze do samego rozwiązania. &&&&

kwiatuszek za wizytę &&&&

 

[Loi]

Loi ty masz chyba długie cykle(zawsze takich zazdrościłam), bo ja 12dc owulacje już mam.

wiesz, zależy z której str patrzeć:-) jak się nie starasz, to rzeczywiście okres tak często to niefajna sprawa, ale teraz jak muszę czekać do ok 18dc na owulkę to już mi się dłuży, sprawdziłam sobie i moje ostatnie cykle są ok 32 dniowe, ale patrząc tak dalej wstecz to były i takie po 44 i raz chyba 24 dniowy, więc ja muszę się czymś posiłkować przy staraniach

 

[Loi]

Plenitude Ty to masz anielską cierpliwość mnie już nosi na samą myśl, że miałabym jeszcze na tak ważne wyniki czekać! a nie możesz zadzwonić do szpitala, powiedzieć, że wyniki już są i np, że to tak ważne dla Ciebie, czy nie dałoby się przyspieszyć terminu wizyty/konsultacji? ja tak czasem robię, rżnę głupa, że nie wiedziałam i sama sobie dzwonię i że się martwię :-)

 

[agnieszkaala]

Loi a Ty brałas jakieś leki na uregulowanie cyklu? Luteine, duphaston? Bo ja brałam w drugiej ciąży i dzięki temu zaszłam w drugim cyklu starań. A teraz mam regularne. Ja mam 34 dniowe cykle więc u mnie też staranka koło 18 dc wypadają.
juchu długie cykle nie sa fajne bo mamy mniejsze szanse na zapłodnienie. mniej razy w ciągu roku mamy takich możliwości niż kobiety które mają 28 dniowe cykle. A za rzucenie palenia trzymam kciuki. Lepiej przytyć niż truć dziecię.

 

[Loi]

Loi a Ty brałas jakieś leki na uregulowanie cyklu? Luteine, duphaston? Bo ja brałam w drugiej ciąży i dzięki temu zaszłam w drugim cyklu starań. A teraz mam regularne. Ja mam 34 dniowe cykle więc u mnie też staranka koło 18 dc wypadają.

jako nastolatka brałam pigułki, ale tak, to nic nie brałam, w ostatnich ciążach, które roniłam brałam raz duphaston i luteinę dowcipną, ale to dopiero w zasadzie po pozytywnym teście

 

[Plenitude]

loi nic to nie da bo wyniki muszą zostać przez lekarza ze szpitala zajmującego się badaniami prenatalnymi opisane za pomocą odpowiedniego programu komputerowego. dopiero po tym fakcie jest telefon do pacjentki, że wyniki są. Pytałam mojego lekarza który tam pracuje dwa razy, powiedział, że na wyniki czeka się 3 tygodnie.. nie mogę nic więcej zrobić, jak będą to zadzwonią..

 

[agnieszkaala]

Loi bo mi luteina naprawde pomogła no chyba, że to był zbieg okoliczności. Ale starliśmy się od września, kwiecień, maj brałam luteinę i w czerwcu ujrzałam 2 krechy. Ja własnie dzisiaj zapytam gina czy nie dałoby się włączyć do cyklu luteine, może byłyby większe szanse na poczęcie. Ja tez dowcipną brałam,