Ciąża Po Poronieniu

[matita]

małgonia, trzymam kciuki cały czas!! tak się cieszę kochana!!!

katka, ten żel nazywa się Plivafem f - jest dość drogi, bo ja zapłaciłam 31 zł za 100 ml i tyle chyba mniej więcej wszędzie kosztuje, kupiłam go około 2 tyg temu jak plenitude o nim napisała i szczerze polecam, skóra tam zrobiła się bardziej mięciutka, bez podrażnień, ale jeśli chodzi o mnie to niestety infekcja chyba wraca :--( walczę z tą grzybicą od kilku lat (mam candida albicans) i wszystko działa tylko na chwilę. Dziś zamierzam kupić sobie jakiś probiotyk, podobno super pomagają no i wytoczyć ostatnie działo - czyli zmienić dietę, choć będzie mi bardzo trudno, jestem strasznym łasuchem i od wielu lat walczę z nadwagą. W następny piątek mam gastroskopię więc może pod tym kątem też coś jest nie tak...
dziewczyny, napiszcie, czy któraś z Was walczyła z nawracającą candidą i udało się wyleczyć?? ja już nie mam nadziei jak tu myśleć o starankach kiedy nie mam w ogóle ochoty na seks z tą pieprzoną grzybicą i boję się o ewentualny rozwój ciąży z grzybicą, nie chcę kolejny raz tego przechodzić

 

[malgonia1]

Matita, ja kiedyś to miałam i dostałam Gyno-Femidazol (Mikonazol) , po tygodniu było już cacy. Może za krótko brałaś lek? Albo za często bierzesz antybiotyki? Probiotyk jak najbardziej, ważne żeby odnowić fizjologiczną florę bakteryjną, ale to nie wystarczy, musisz jednocześnie zwalczyć Candidę.


Boże znów mi się żyć chce Nie mogę uwierzyć.

 

[matita]

małgoniu, na przestrzeni ostatnich 4 miesięcy brałam: Nystatynę, Pimafucin, potem znów Pimafucin i teraz na końcu Gynazol. Nic poza Gynazolem nie pomogło mi na dłuzej niz 2 dni, po Gynazolu było ok przez niecałe 2 tygodnie

 

[malgonia1]

Hmmm... nie wiem jak Ci pomóc. Wydawało mi się, że to tak popularne zakażenie i łatwo się leczy. A jednak... Jeżeli lek działa nawet na chwilę to dobrze, grzyb wrażliwy, może za krótko stosujesz i nie wybijasz dziada do końca? A ostatnio tez brałaś jakies probiotyki? Może to pomoże, bo flora fizjologiczna zajmie miejsce Candidzie. Oby pomogło.

 

[karola1388]

katka nio juz sie nastrajam...izw juz mam gryzak,w czw bedziemy u pediatry to obejrzy jej buziolka.nio my w ciagu calej ciazy moze tylko ze 3 razy sie kochalismy...malgonia...mowilam...ehhh no i modlmy sie zebys nie denerwowała sie juz tak,bo naprawde zrobisz dziecku krzywde.jakby bylo cos nie tak to lekarz juz by cie kladl do szpitala.ciesze sie...kochana obiecaj mi,ze sie ogarniesz.

 

[malgonia1]

Obiecuję Karola! Juz się uspokoiłam. Z tej radości nie mogę sobie miejsca znaleźć. A wczoraj jeszcze tak płakałam.

 

[Neta81]

Małgonia wspaniale dobrze, że jednak poszłaś na tą betę bo do piątku byś się zadręczała a tak to będziesz spokojnie czekać na wizytę. Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku

 

[Edyta89]

Anii dzięki ogólnie to ja nie chcę się separować i nie ma może aż takiej tragedii, teraz w sobotę idziemy na roczek, który miał się odbyć 2 tyg temu ale moja siostra przełożyła go ze względu na to co mi się przytrafiło. Ale niestety jest problem z moim tatą, on zawsze działał nam na nerwy a teraz po tym wszystkim ja nie mam cierpliwości do niego. Zamiast mnie wspierać zawsze wywołuje zupełnie odwrotny skutek i zwyczajnie mi szkodzi.
Robale witaj, aż 3 razy przechodziłaś przez to to straszne... a szukałaś jakichś potencjalnych przyczyn, lekarz skierował cię na jakieś badania? Światełka dla Aniołków
[*]
[*]
[*]
Kessi już tak blisko &&&& trzymam kciuki
Malgonia gratulacje wszystko będzie ok, również będę się modlić
Matita na nawracającą grzybicę nie ma dobrej rady, całkowite jej wytępienie jest bardzo trudne. Ja ostatnie miałam spokój ale też tak co najmniej raz, dwa razy w roku mam to samo. Dla mnie najlepsze są probiotyki, biorę je profilaktycznie co jakiś czas nawet jak nic się nie dzieje. I ostatnio kupiłam taki żel provag ale jeszcze nie wiem czy go polecać, trudno stwierdzić czy jest skuteczny. Jak zmienisz dietę to też na pewno coś pomoże, mam nadzieję że dasz radę

 

[akasha84]

Małgonia cieszę się razem z Tobą...

Ja, cóż po dwóch tygodniach praktycznie przepłakanych i przeleżanych w łóżku wstałam... Byłam u Leo wczoraj, zapaliłam światełko, zabezpieczyłam wazon przed zimą i jakoś lżej mi się zrobiło trochę, ale koszmary w nocy nie dają mi żyć. Dzisiaj za to spadł śnieg.

[*] dla Waszych Aniołków...

P.S. ksiądz na mszy w dniu dziecka utraconego gromił, że nasze dzieciątka to nie aniołki, dacie wiarę!!

 

[Kwiatuszekk23]

Ja tylko na sekundkę. Cześć Wszystkim;-)
Chciałam Wam napisać, że jest z nami kolejny cud. Moja koleżanka która poroniła prawie dwa lata temu w nocy urodziła śliczną, zdrową córeczkę:-)