reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

akasha- widzę, że spotkało cię wielkie nieszczęście, bardzo mi przykro, pisz co ci leży na sercu

plenitude- to już nie chodzi o tą dietę, tylko o strach że jeżeli cholestaza wróci, to bardzo zagraża małemu, będę odciążać wątrobę jak to jest tylko możliwe, ale może to nic nie dać, wątroba jest wrażliwa na hormony ciążowe, a szczególnie estrogen, ale przy mojej głodówce i waszych kciukach może nie wróci... jak się czujesz?
 
reklama
Majra super że Maluszek ładnie rośnie. kurcze lipa z tymi dietami, ale jak trzeba to trzeba. dla dobra dziecka zrobi się wiele...powodzonka

Karola moja rodzina to z tych co siedzą na tyłku i tylko pieprzą ze trzeba cos pomóc, zrobić a sami nic nie robią. takie puste gadanie. sami nie widzą problemu, twierdą ze to pomówienia że moja siostra chodzi pijana bo oni jej takiej nie widzieli. no żesz jak mają ją widziec skoro do niej nie chodzą...a moje miasto wcale nie jest takie duze, ludzie chodza i gadają. ale już to ogarniam myslami dopóki znowu coś się nie zadzieje...dobrze że z Twoją Małą jest już lepiej. u nas koszmar, Hanka się pręży, płacze, do tego wysyp na twarzy, dziś już padam na twarz a to dopiero rano...

Kessi no to do poniedziałku już niedaleko. trzymaj się kochana, powodzonka w rozwiązaniu, oby nie było żadnych problemów...

Loi może to taka depresja jesienna. mnie zawsze co roku to spotyka, przez tą szarugę i deszcze na dworzu. nie cierpie tej pory roku... takze czuję sie dokładnie tak samo jak ty, a mam przecież duże powody do radości...

As ślicznie rośnie ta Twoja Pociecha...urocza dziewczynka...

Akasha smutne co piszesz. widzę że spotkała Cię również wielka tragedia. napisz coś więcej, wyżal się, może poczujesz się choć odrobinę lepiej, choc wiem że smutek , żal, pretensje zostają przez długi czas.
 
Mysiak weź już przestań ile można pawikować :-p Oby Kruszyna była dla Ciebie łaskawa :-D

Agnieszkaala nieustające &&&&&&&&&&

Lolla mi gin w szpitalu powiedział że trzy pełne cykle mam odczekać, po pierwszej miesiączce byłam u swojego ginekologa, który po zbadaniu mnie stwierdził że wszystko się ładnie zagoiło i teraz nasze starania zależą od stanu mojej psychiki... Zaznaczył też od razu że gdy zobaczę dwie kreski mam do niego przyjść bo włączy mi leki na podtrzymanie. My czekaliśmy do 1-szej @ i nie żałuję, choć bałam się strasznie czy sytuacja z kwietnia się nie powtórzy :zawstydzona/y:

Majra super wieści!! Rośnijcie zdrowo ;*:-D Oby Cię ta cholerna cholestaza w tej ciąży ominęła!!

Plenitude
Kochana jak się czujesz? Widzę że powtarzałaś betkę!!

Emka co do zamiany suwaczka- kurczaczki już się przyzwyczaiłam do tego mojego Małego Kopacza i uważam że dzień bez jej ruchów to dzień stracony także wybacz :-D Wiem że się nadal bardzo boisz, może właśnie mdłości i wymioty zwiastują zdrową ciążę!!! Bardzo w to wierzę!!

Kessi już niedługo będziesz miała Jasię obok siebie :-D Super!!

Loi Kochana nie smutaj się bo i ja będę smutna:zawstydzona/y:Trzymam kciuki za wszystkie Twoje wyniki, żeby sprawa się wyklarowała!!

Angel co tam u Ciebie??

Akasha witaj w naszym gronie ;( Swiatełko dla Aniołka [+]
 
anii no znam takich ludzi co gadaja,a gowno robia,a jak ty reagujesz to sie czepiaja.a pozniej jak sie stanie tragedia to nie ma winnych...co do twojej hani to ona sie prezy,napia,bo boli ja brzuch.mleko ktore dostaje musi ja spinac z tad te zachowania,bo spinanie wywoluje bol.przeciez i ja to przerabialam.a twoja mala nie jest alergikiem??? moze tez miec za duzo gazow w brzuszku i to tez ja boli.polecam irygatory WINDI poczytaj w necie.mojej ali pomagało jak miala za duzo gazow.do tego bobotic do mleczka.ja do dzis mam problemy z nakarmieniem małej,ale to dlatego,ze jestesmy na nutramigenie,a to smierdzi i mala je niechetnie.wiem jak sie meczysz,bo ja tez to przerabialam...
 
Hej dziewczynki,
2 dni nie miałam za bardzo czasu (o dziwoJ)i ciężko mi nadrobić posty, to super, że tak dużo piszecieJ

Izka – ale się uśmiałam z tą czekoladą i śledziami – no ale cóż – jak ciąża to ciąża na całego!
Malgonia – jak tam Twój nastrój – już troszkę się uspokoiłaś z tą betą – tak jak dziewczyny mówią – to wcale nie jest zły przyrost zobaczysz kochanaJ
Lolla – witaj – bardzo mi smutno z powodu Twojej straty.. jeszcze w dodatku bliźniaki – rozumiem, że Twój ból jest nietstey podwójny… Jeśli można Ci jakoś pomóc to pisz!!
Enya – mój stosunek Lh/FSH to niestety 3,01 i tu jest właśnie problem, u mnie progesteron i estradiol tez ok.. Masakra już się tym stresuje..:(
Aniołkowo mamo – już nie jestes tylko AniołkowaJJ Także moje OGROMNE gratulacje!! To naprawdę cudowne – a karmieniem się nie stresuj – mała da Ci znac jak będzie chciała mm to żaden wstyd dokarmiac dziecko mm, wiec uszy do góryJ
Matita – super – to zawsze krok do przodu, ze dostałaś @!! Ja wciąż czekam, ale moja nadzieja na to , ze ciąza zaleczyła troche moje dolegliwości zniknęła. Cieszę się, że u Ciebie jest gitJ
Szkola13 – mój men bierze sobie witaminki z zen-szeniem, ale to myslę bardziej działa na psychikę niż rzeczywiście, ale kwas foliowy jak najbardziej wskazanyJ
Bett – gratulacje, że tak fajnie podchodzisz do tego – nie boisz się i pozytywne myslenieJ a jak malutka?
Karola – super, że malej wszystko się goi. AZS da się fajnie kontrolowac – najważniejsze ze jest szybko zdiagnozowane, bo wiesz co masz robić, a tak to byś się zamartwiała czy aby na pewno to nie Twoja wina, że mała ma suchą skórkę. No i muszę powiedzieć, ze mała księżniczka Ci rośnieJJ śliczna!
Mysiak – jak tam Asia? Lepiej trochę z tym kaszlem?
Agnieszkaala – to ja będę razem z Tobą wizualizować ten Twój test:p:p
Anii – bardzo mi przykro, że tak się porobiło u Ciebie w rodzinie? A może właśnie świta by wszystko naprostowały???
Majra – gratuluję połowkogo – z tą dzietą kiepsko, ale dasz radęJ Kto da jak nie my?:)J
Tekla – dzięki, że pytasz.. No właśnie u mnie dupa zbita… Martwię się tym bardzo, okresu brak.. Cieszę się, że u Ciebie poszło do przodu – jakoś łatwiej to wszystko znosić, wiedząc, że jest się zdrowym..U mnie minelo 45 dni od porodu. Ale dopiero półtora tygodnia temu przestalam plamic, no i ta niezakonczona do konca laktacja.. czasem kilka kropel siary/mleka jeszcze poleci – a jak u Ciebie z tym? Dziś mam wizytę to ciekawe co maja gin powie..
Plenitude – bardzo dziękuję kochana za odpowiedź:) Jesteś niesamowita. A tak w ogóle kiedy masz następne usg?? Nie mogę się doczekać!! Już Ci mówię jak jest u mnie:Najpierw miałam monitoring bez leków, ale okazało się, że druga faza jest do dupy – pęcherzyki nie rosną Dio odpowiednich rozmiarów i nie miałam owulacji.. potem brałam CLO – pierwszy miesiąc 1 tab, drugi 2 tab i trzecie 3 tab na raz – niestety nie dawało to efektów – pęcherzyki rosły, pekałay, ale były za małe (16-17 mm) Oczywiście caly czas monitoring ( co było lekarzowi na reke, bo kasował mnie niemiłosiernie:J) Oczywiście do tego w drugiej fazie luteina, bo bez tego to mój okres oczywiście miała focha i nie przychodziłLL No i w końcu lekarz mówi: Laparoskopia, ja mówie ok. Zabieg miałam w kwietniu, okresu po nim nie dostałam, został wywołanu luteiną no i kolejnym cyklu znów CLO 3 tab na raz i zaciążyłam – owulkę miałam w 14 albo 15 dc. No i teraz sama nie wiem co dalej:/ LH/FSH niestety 3,01.. Testosteron ok., wolny test tez, estradiol, progesteron, prolaktyna ok., insulinoopornosci brak, tylko androstendion za wysoki.. Nie wiem co zrobić teraz , żeby było dobrze.. a powiem Ci, że boję się ciąży mnogiej znów… Byłabym sparaliżowana strachem gdyby były więcej niż bliźniaki… Ja się bardzo cieszyłam z moich cudów – trojaczków, ale dziś wiem, że to ciąża ekstremalnego ryzyka co się niestety potwierdziło…LLL
Emka – cieszę się, że u Ciebie do przodu, już kochana niedługo przejdziesz ten cholerny 12 tydzień i będzie git! Wciąż tyle rzygasz? Ja pamiętam , że po 13stym tyg przeszły mdłości bo w końcu beta przesytała rosnąc.. No i niedugo się dowiemy pewnie kto zamieszkuje Twój brzuszekJJ
Kessi - &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Już jesteście bezpieczneJ Tylko czekac na szczescie!!!
Loi – zrobisz co masz zrobic – im szybciej tym lepiej, przejdzie, minie i znów zaczniesz walczyć. Trzymam kciuki, żeby wszystko posżło sprawnie i szybko

Widzę dziewczynki, że imprezowy nastrój – ja też mam ochotę się po rpostu napić!! Brałam antybiotyk, który skończyłam dopiero we wtorek i mój plan jest prosty: spić sięJJ
 
hej,
Loi no ja mam nadzieje, ze nie popije:D To byłby najpiękniejszy prezent:)
Anii tacy są ludzie, że dużo gadają, a sami nic nie zrobią, a jak nie daj Boże ktoś się wychyli i zacznie działać to wielki szok i jeszcze pretensje:szok: Ja wychodze z założenia że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach i trzeba robić i żyć po swojemu, a nie patrzeć się na innych. Ja uważam, że jesteś wspaniałą siostrą, że wziełaś i zaczełaś coś robić, żeby siostrze pomóc mimo, że ona tego nie docenia i pewnie ni9gdy nie doceni. Ale u takich ludzi potrzebny jest wstrząs, inaczej nic się nie zdziała. a co z maluszkiem? Zabrali go? A Ty kochana trzymaj się!!! Macierzyństwo nie zawsze jest usłane różami,ale Kochanabędzie coraz lepiej!!!
Katka powodzenia w realizacji planu:-p Tez bym się napiła jakiegoś drinka,ale ja jak narazie abstynent i dopóki się staram to nie pije.
Karola coraz więcej nasz łączy:tak:
Akasha bardzo mi przykro, że straciłaś swojego synka w taki sposób:( Mam nadzieje, że lekarze poniosą konsekwencje swojego zaniechania!!!! Dla Aniołka zapalam światełko!!


A ja wariuje dalej, nie wytrzymam tygodnia:( Ale coś się boje, że nic z tego nie wyjdzie bo żadnych objawów. W tych dwórch ciążach piersi mnie bolały i miałam przeczucie, a tu nic:wściekła/y:
 
Witam wszystkie Aniołkowe mamy,swiatełka dla aniołków(*)
agnieszkaala spokojnie,może teraz się uda,nie trać nadziei.

U mnie bez zmian,nie ma ciąży,chyba narazie odpuściłam.Zbyt nastawiłam się wcześniej na szybkie zajście w ciażę,że na święta będziemy sie cieszyć z cudu.Ale narazie nie widzę szans .Może nowy rok coś przyniesie
 
Katka, ja jak byłam na kontroli lekarz powiedział mi, że jak okres nie przyjdzie po miesiącu mam się tym w ogóle nie przejmować, że może przyjść po 2 a nawet 3 miesiącach i to całkiem normalne... ale wiadomo, że zawsze myślimy, że im szybciej tym lepiej... mówił mi tez, że może być bardziej obfity niż normalnie... ale to co się dzieje przeszło moje najśmielsze oczekiwania!!!!!!!!!!!!!!!!!! :szok::szok::szok: to jakaś masakra... leci jak szalone...
 

Anii-
jak popytasz rózne mamy powiedzą Ci, że początki są zawsze trudne. Po pierwsze nowa sytuacja , z ciągłego odpoczywania przed porodem (zalecanego) nagle w wir tylu zajęć, dziecko właściwie co chwila przy cycku, dyzury nocne ,do tego ogarnąć dom, przeżyć depresję poporodowa w roznym nasileniu. Nie jest łatwo, ale to i tak cudowne. Potem już będzie dobrze. Zresztą sama już raz miałas te przezycia, z dwójką dzieci trudniej, ale przyzwyczaisz się.
Agnieszkaala - spokojnie, jeszcze trochę i testujesz. A z wlasnego doświadczenia wiem i z doświadczenia dziewczyn tutaj, że przeczucia bywają mylne , czego Ci życzę.
Kessi - to już niedługo. &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Loi- Hej, duzo czekolady i bananów, poprawi Ci się humorek. Tez ten listopad tak działa, ale już niedługo 1 grudnia. Więc ma być lepiej :)
Akasha - przykro mi ,
[*]. Wyżal się, to pomaga, my na pewno Ciebie zrozumiemy. Wiemy jak to boli.
Katka- dziękuję. Już się czuję lepiej, znacznie lepiej. Uspokoiłyście mnie, jeszcze sobie poczytałam i chyba jest dobrze. Piszą , że od 6000 beta przyrasta wolniej, podwaja się co 3-4 dni czasem dłużej , szybszy przyrost jest na początku co miałam. Więc mieszczę się jednak w normie. W poprzedniej ciąży w ogóle takiej bety-8847 nie osiągnęłam. No ale strach był. Teraz czekam na poniedziałek na USG.
 
reklama
agnieszkaala brak objawow na tak wczesnym etapie nie musi swiadczyc,ze ciazy nie ma...kazda moja ciaza roznila sie od poprzedniej i tak naprawde objawy pojawily sie kilka tygodni pozniej.nisiao dobrze jest sie czasem zatrzymac...im bardziej gonimy za czyms,tym bardziej sie to oddala.tu na cpp jest mnostwo dziewczyn,ktore zaszły dopiero jak odpuscily.twoja glowa jest gotowa na dziecko,ale organizm widocznie jeszcze nie.moze na te swieta bedziecie we dwoje,ale kto wie jak bedzie na wielkanoc...badz dobrej mysli.katka no moja reakcja byla szybsza,ale polozna powiedziala,ze to ciemieniucha...tak to nie doszloby to az tak daleko...
 
Do góry