reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

hej,
Witam nową Aniołkową mamę!!!
AniołkowaMamo gratuluje córeczki:) Co do karmienia to jeśli masz dużo swojego mleka to nie potrzebnie dokarmiasz mlekiem modyf. Może najwyżej odciągać i podawać w butli. ja polecam butelki tomme tippe mają kształt podobny do piersi. A mamą jesteś cudowną!!! Nigdy w to nie wątp.
Małgonia ja się na becie nie znam,ale uważam, że niema się co martwić tylko cierpliwie czekać na pon usg. Stres bardziej szkodzi!!!
Mysiak dużo zdrówka!
Kessii trzymaj się Kochana w tym szpitalu!

A ja tak bardzo pragnę, żeby tym razem się udało, że ciągle śni mi się dziecko, albo mój gin. Ja zwariuje jeszcze tydzień do testu!!!!
 
reklama
bett to wlasnie taka metoda- odkurzacz.. czyli nie skrobia tylko odsysaja - pytam was ile trzeba czekac zeby sie starac bo pewnie niektore z was mialy tez lyzeczkowanie a kazdy gin mowi co innego :( jeden mi powiedzial ze od razu po pierwszej normalnej @, drugi, w szpitalu - ze po 3 mies minimum a jeszcze inny - ten do ktorego chodze od lat- ze po 6. ja juz nie wiem wiec was pytam, bo wy lepiej wiecie skoro przez to przeszlyscie i znowu bylyscie w ciazy :) a 6 mies to mi sie powiem szczerze nie chce czekac...!! po ilu cyklach wam sie udalo zafasolkowac? pomozcie ja musze sie czegos dowiedziec bo zwariuje !
 
martusia,a dziekuje z mezem wszystko cacy:-).aniolkowamamo zgodze sie z mysiak,ze ona moze sie wnerwiac,bo z cyca musi sie napracowac zeby miec pokarm.moja Ala wlasnie sie tak denerwowala,bo nie dosc,ze nie umiala ssac to jeszcze byla glodna,a tu trzeba bylo wlozyc wysilku w to aby miec papu.sadze,ze jak dziecko raz zazna butli to pozniej ciezko jest przystawiac do cyca.agnieszkaala trzymam &&&&&&&&&&&&&&.

klaczku gdzie sie podziewasz??? zjolka??? martyyyyna??? emy???? aniunia jak sobie radzisz z malenstwem??? liljanko do ciebie to samo pytanie kieruje???

kochane,a ja mam zapytanie:confused:...czy mozliwe jest zeby mojej Alicji w tym wieku jakim jest szly juz powoli zeby??????? bo straaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasznie sie slini.non stop musze ja wycierac a rece w buzi to trzyma 24h...smoczka jej daje to troche potrzyma i wypluwa i zaraz wsadza raczki.najlepiej obie i pociera dziasłami o nie,albo na odwrot rekoma dziasla...kolezanka wczoraj jak byla to mowila,ze jej cora zaczeła akcje z zebami w wieku 4miesiecy...moja ma skonczone 3 i czy to mozliwe,ze juz sie cos zaczyna??? gdzies wyczytalam,ze od momentu swedzenia do wyrzniecia moze minac pare miesiecy,ale mnie zabkowanie zawsze kojarzylo sie z ok 5,6 miesc.zycia..
 
karola, to może wydać Ci się nieprawdopodobne, ale mój chrześniak urodził się 7 czerwca a w dniu chrzcin czyli 27 sierpnia pojawił się u niego pierwszy ząbek:tak: miał więc wtedy 2,5 miesiąca i bardzo szybko zaczęły mu wyrastać kolejne ząbki. Lekarka była bardzo zdziwiona, ale wszystko było w porządku, zęby były zdrowe i normalne.
 
karola, to może wydać Ci się nieprawdopodobne, ale mój chrześniak urodził się 7 czerwca a w dniu chrzcin czyli 27 sierpnia pojawił się u niego pierwszy ząbek:tak: miał więc wtedy 2,5 miesiąca i bardzo szybko zaczęły mu wyrastać kolejne ząbki. Lekarka była bardzo zdziwiona, ale wszystko było w porządku, zęby były zdrowe i normalne.

ale numer:szok:...no to cos czuje,ze musze odwiedzic apteke w celu zakupienia jakis zeli chlodzacych na dziasełka no i gryzak dla małej,bo jak wklada rece to zbiera jej sie na wymioty.dzis jak wsadzila to zwymiotowała:eek:...haha nie dawno zakonczyły sie kolki to zaczna sie zeby:szok::sorry:...
 
karola, na pewno gryzak by się przydał, ale dzieci są tak wyjątkowe, że nie ma reguły. Córeczka mojej koleżanki z pracy ma już 10,5 miesiąca i od pół roku się ślini, bierze wszystko do buzi, maltretuje gryzaki, które ja jej daję w prezencie za każdym razem kiedy je odwiedzam, a zęby nie wychodzą. Koleżanka już ostro się martwi, ale pediatra mówi, że jeszcze jest czas. Koleżanka smaruje małej Melisie dziąsła jakimś żelem, ale niestety nie znam nazwy, ale Ty na pewno jesteś obcykana już w te klocki:-)
 
reklama
Lolla witaj u nas...niestety nie wiem co to łyżeczkowanie metodą próżniową...przytulam z powodu Twoich strat...

AniołkowaMamo super wielkie gratulacje z powodu przyjścia na świat Twojego Malucha...co do karmienia, wiesz jakbym czytała o sobie. w szpitalu moja Hanie dokarmiano butlą z której dosłownie ciurem lało się mleko więc nie dziwię się ze potem nie chciała ssac piersi. ja ogólnie nie jestem za odciąganiem laktatorem pokarmu i podawaniem z butli bo dziecko się przyzwyczaja i potem nie chce wyciągać z piersi. tak przynajmniej było u mnie. skoro pokarmu masz to może odczekaj jeszcze chwilę.wiem że jest jeszcze ten spadek wagi, 12 pr to dużo u nas też było koło 10. życzę wytrwałości i powodzenia w karmieniu. a nie masz jakieś poradni laktacyjnej niedaleko siebie???albo spróbuj jeszcze kapturki do piersi, może Twoje brodawki mają taki kształt że trudno Maluchowi je dobrze chwycic. jak się nie uda Ci karmić piersią to nie dołuj się dziewczyno. robiłaś co w Twojej mocy a skoro się nie udało to nie masz po co się męczyć. głowa do góry, ja wiem że jesteś wspaniałą mama...a co do płaczków, trzymaj się kochana, niestety to jeszcze potrwa, ja wczoraj wyłam jak małe dziecko, a my już 3 tyg po porodzie...hormonki w nas buzują i organizm nie daje rady...

Karola Twoja Alusia jest przesłodka...taki cudaczek z niej do całowania. co do spraw z siostrą to nie za ciekawie. o ile z nia nie mam już żadnego kontaktu to jestem "spalona" w mojej całej rodzinie jak to rzekł mój tatus za to co zrobiłam. została mi tylko jedna siostra z którą trzymam sztamę a tak to zostałam całkiem sama. w styczniu mój mąż wyjeżdża na pół roku i ch_j. nie mam już nikogo kto mógłby mi pomóc przy dzieciach. nie wspomnę o świętach.po prostu zyć nie umierać...
 
Do góry