Ciąża Po Poronieniu

[martussia2203]

Lilijanna mnie się wydaje że mój suwaczek prawie w ogóle się nie przesuwa za to suwaczki innych mknął do przodu jak szalone!! Może to też przez to że mam malutki brzuszek jeszcze!

Emka, Kochana ogromne gratulacje!!! Naprawdę z całego serducha życzę żebyś donosiła tą ciążę!!! ;*:* Zdrówka dla Was obojga albo może trojga a co tam

 

[ameritum]

emka01, to wspaniała wiadomość, cieszę się razem z Tobą :]

A dla starających się jak ja, podzielę się z Wami pewną informacją. Pomijając już fakt moich problemów z zajściem w ciążę i utrzymaniem jej. Leczę się w centrum tradycyjnej medycyny chińskiej z powodu alergii i zatkanych wiecznie zatok. Oczywiście leczenie bierze pod uwagę mój stan i nasze starania, a także poronienia.

Kobietki, lekarz (chińczyk) mówi: "0% cukru!" Eliminować z diety co się da ze słodyczy (w tym węglowodany jak mąka , chleb itd.), cukrów w sokach (zwłaszcza tych dosładzanych), nawet miodu czy innych prostych. Za to jeść dużo tłuszczów zwierzęcych (oraz mięska!), podobno regulują one gospodarkę hormonalna organizmu. Może to bajka, może nie bajka, z moimi problemami w ostatnia ciąże zaszłam po miesiącu niejedzenia cukru - to fakt. Później sie trochę zapuściłam z moim postanowieniem, bo smutek utopiłam w chlebie z nutellą Ale wracam do tego, od wczoraj nie słodzę herbaty, ziółek ani nic, szczęście że potrafię tak z dnia na dzień powiedzieć sobie koniec Chciałam przekazać tę informację dalej, jeśli którejś z Was po takim cyklu niejedzenia cukrów (owoc od czasu do czasu można i warzywa też) uda się zajść w ciążę, będę szczęśliwa. Poza tym sprawdzę teorię, czy aby ze mną nie był to przypadek.

 

[mysiak]

ameritum potwierdzam.... mam straszne klopoty z zachodzeniem w ciaze.... w tą stracona zaszłam po miesiacu diety bezcukrowej, a tym cyklu sierpniowym tez ograniczyła spozycie cukrów, chleba, ziemniaków itp.....
Cukry sa czymś niestety niedobrym dla naszego organizmu.

 

[agnieszkaala]

Ameritum, Mysiak jak czytałam wasze posty to jadłam kinder delice i odrazu je odłożyłam Skoro to ma pomóc to czemu nie. Postaram się ograniczyć słodycze i M powiem to samo chodź z nim będzie gorzej. Ale herbaty nie wyobrażam sobbie nie słodzonej, słodzie 1 łyżeczke więc poprostu ogranicze picie herbaty.

Ja dzisiaj mam kiepski humor, aby się czymś zająć to rozglądam się już za prezentami gwiazdkowymi,aby nie wszystko naraz kupować bo kasy braknie. Zaraz jade z M na cmentarz. Pomodle się za wszystkie Nasze Aniołki i za nasze przyszłe zdrowe ciąże!!!!

 

[czarna76]

dla wszystkich aniołeczków
[*]

 

[karola1388]

dzien dobry.

za wszystkie nasze aniołki dzis swiatełka...**********....:-(...

na wizycie u kardiologa wszystko dobrze.mala miala ekg i usg i wszystko w normie.uffff...szmery sa poprostu,zadna patologia to nie jest z wiekiem zanikna...za to w kale małej wyszly bakterie i jutro do lekarki...:-(

agnieszkaala...przytulam..mysiak zastosuj MAMARIN-To sa tabletki na wymioty.ja bralam,mnie pomoglo.zapytaj lekarki bo to jest na recepte.mrtusia dzieki.jak sie czujesz??? emka:-):-):-) GRATULACJE I &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&.angel przez awatara nie poznałam.co u ciebie?

a co u kłaczka????

 

[bett]

[*] dla Aniołków

 

[emka01]

Ameritum a ja od mojej lutowej tragedii tylko wcinam słodkie,lekarz mnie oświecił,że organizm potrzebuje endorfin i dlatego mam takie parcie na słodkie. W przeciągu kilku miesięcy uhodowałam sobie oponke,nie ma dnia bez wafelka,batonika czy jakiegoś ciastka,do tego słodzona kawa i herbata... Mam zamiar to ukrócić,bo nie chce w drugim miesiącu ciąży wyglądać jak bym była w 7

 

[anilek77]

Anilek powiem Ci tak- gdy zaszłam w pierwszą ciążę niemal od razu po owulacji tak bolały mnie piersi że myślałam że zwariuje!! Nawet delikatne dotkniecie materiałem bluzki tak przeszkadzało że miałam lzy w oczach. Natomiast w drugiej ciąży nie bolały mnie w ogóle za to od około 14 tyg mooocno dają mi popalić! Takżę piersi nie zawsze są wyznacznikiem i życzę Tobie dwóch pięknych kreseczek


emka: GRATULACJE!!!! CIESZĘ SIĘ, ŻE SIĘ UDAŁO I OBY TAK DALEJ.



Tak to trudno wytłumaczyć,
Że się kogoś nie zobaczy,
Że już koniec,że nie wróci,
Że nikt tego nie odwróci.
Pozostały nam wspomnienia,
Smutek w sercu,łza na twarzy,
Której nikt nie zauważy,
I modlitwa co wciąż łączy,
Miłość,która się nie kończy..... Dla Naszych Aniołków [+][+]

Dziękuję za miłe słowa!
Naprawdę... Trzeba mi było takiego zrozumienia. DZIĘKI WIELKIE!!! Za niezdawkowośc.

A wiersz dobry... Nie przesłodzony,

 

[anilek77]

emka: WIELKIE GRATKI!!!!! CIESZĘ SIĘ, ŻE SIĘ UDAŁO I TRZYMAM KCIUKI ZA POMYŚLNY PRZEBIEG. &&&&&&