reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
anilek77 TOoczekiwanie jest dziwne,rano wstaje i zawsze jest ta pierwsza myśl,czy coś będzie czy nie.Boli mnie macica ,siadam na ubikację,chodzę.Ciekawe...ja mam nadzieję,że nie przyplątało mi się jakieś choróbsko.No to dziś do 21 mamy tydzień.Czyli @ masz nieregularne?
mysiak nie dziwię się że pójdziesz na l4,z objawami takimi,męczysz się z tymi mdłościami itp,że to jest uciążliwe w pracy.U nas w pracy koleżanka jest też mniej więcej w tym tyg w ciąży no i poszła na l4,bo u nas w pracy wszyscy kichają,kaszlą no i strach.
 
Dziewczyny mam pytanko. Jutro bądź pojutrze zaczynają mi się dni płodne, a jestem podziębiona i tak się zastanawiam czy przeziębienie może być groźne dla zagnieżdzenia się zarodka. Może spowodować poronienie? Niewiem co robić. Troche szkoda mi opuścić cykl,ale z drugiej strony wole poczeka ć i miec pewność, że zrobiłam wszystkoaby dzidzia była zdrowa. Co o tym myślicie?
 
As76 Ale fajniuchna jest ta Iskierka,jaka roześmiana :-D
agnieszkaala ​miałam ten sam dylemat,nie wiedziałam czy ryzykować czy nie.Ryzykowaliśmy i leczę się domowymi sposobami.Mam nadzieję,że jakby coś było to nic złego się nie stanie :(także nie odp Tobie na to pytanie czy to źle czy dobrze.pewne jest ,że lepiej być zdrowym no,ale tak to chyba nie powinno byc ryzyka.Oczywiście lepiej nie brać żadnych tabletek itp.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny mam pytanko. Jutro bądź pojutrze zaczynają mi się dni płodne, a jestem podziębiona i tak się zastanawiam czy przeziębienie może być groźne dla zagnieżdzenia się zarodka. Może spowodować poronienie? Niewiem co robić. Troche szkoda mi opuścić cykl,ale z drugiej strony wole poczeka ć i miec pewność, że zrobiłam wszystkoaby dzidzia była zdrowa. Co o tym myślicie?
Na tak wczesnym etapie na pewno nie .
Śmiało możecie próbować.:tak:
 
Aga tak jak pisze nisiao - leczysz się domowymi sposobami i tyle. Poza tym do zagnieżdżenia to jeszcze Ci przejdzie :) Moja koleżanka miała mega grypę i nic się nie stało.

P.S. Powinnam dzisiaj dostać okresu, a nie we wtorek jeśli miałam owulację 12 dnia. No chyba,że źle coś zapisałam, to dopiero we wtorek.
 
Ostatnia edycja:
mysiak: no bo tak sobie właśnie myślałam, że z pawiami to tak nie za bardzo mozna do pracy;-)

nisiao: no nieregularne niestety... od 33-37 dni, a po # nie mogę dojśc do ładu kiedy mam owulkę... Myślałam, że w 17 dc, a tu chyba w 22... Cholera wie. Czekam na niedzielę, ale jak nie wyjdzie, a @ nie przylezie, to jeszcze kilka dni będę się dalej denerwowac do 25.10...
 
Ostatnia edycja:
reklama
mysiak zapytaj twojego gina o witamine B6 ja przy poprzedniej ciąży troszke za późno sie o niej dowiedziałam, był to koniec 1 trymestru i wydawało mi sie że pomaga lub poprostu "ten etap sie kończył"
ponoć dobry jest też imbir ja przez ostry zapach nie stosowałam, w tej ciąży nie miałam takich problemów ale przy poprzedniej to czasem miałam wrażenie że mieszkam w WC
As no no :D śliczniutka ta Twoja mała
Agnieszka_257 bardzo mi przykro ... zapalam światełko dla Twojego aniołeczka
Karolka cieszę się że u was poprawa i duże && za wizyte u kardio
perełka podbrzusze boli bo macica sie obkurcza, mierz sobie temperaturkę kilka razy dziennie jesli nie masz goraczki to raczej wszystko ok, trzymaj sie kobitko dzielnie tulam mocno

U mnie wszystko ok i u małej też, u M bez zmian, ale troche przyrabia tu kompa komus na podreperowanie wzioł, teraz ma 1,5 metrowe podobrazie i bedzie cosik tam malował kumplowi to cosik grosza wpadnie, sprzedałam kilka książek i gier na allegro wiec jest jako tako i remontujemy na raty, pokoik małej pomalowany na biało, cosik M może namaluje i może jakieś naklejki itp, została do zrobienia podłoga, teraz mamy rozpoczęte malowanie w naszym pokoju i w przedpokoju. No ale całe to budowlane szaleństwo przynajjmniej odciąga nasze myśli od problemów
We wtorek M ma 2 rozmowy ... zobaczymy.

U siorki 2 próba porodowa niewypał, nie było reakcji na kroplówke i teraz reszta pod znakiem zapytania bo pierwsza próba była ok, jutro ponoc ma miec USG i we wtorek ew wywołanie jak mały bedzie miał wagę ok 3 kg o ile będzie reakcja na kroplówke - zobaczymy
Na jej sali zrobiło sie nieciekawie, brzuchatki sie wykruszyły :jedną wypisali, druga miała cesarkę a trzecia cesarke ma jutro. Siorka zostanie sama ze "starej ekipy" wszystko było by ok ale od kilku dni przez 2 łózka przeszło już kilka pacjentek - aniołkowych mamuś ... ciezko patrzy sie na cierpienie innych ... ich płacz przez sen i skrępowanie podczas badania KTG gdy po całej sali roznosi sie echem bicie serduszka Twojego maleństwa ... głupio jest ponarzekać na bolesne kopniaki małego odwiedzającym i ogólnie przykro jest i jej i tamtym dziewczynom, tym bardziej że wie jak ja cierpiałam i jest sobie w stanie choć troszke wyobrazić traume tych kobiet. Na drugim końcu oddziału lezy dziewczyna równiez z cukrzycą jako jedyna oczekująca na poród i tez od kilku dni same poronienia ....
 
Ostatnia edycja:
Do góry