anii ciesze sie,ze z córa juz lepiej.co do gry to przeciez nie mogliscie przewidziec jak sie zakonczy


...z tego co piszesz to widze,ze masz bardzo temperamentna córeczke

.
koniczynko ciesze sie,ze badania wykazały to co wykazały i,ze nie zagraza wam to juz na przyszłosc.
hona ja torbe miałam spakowana juz w 35tc a urodziłam 2 tyg pozniej.a co do szpitala: podklady na lozko z 1 paczke,podpaski te duuuze tak ze 3 paczki,bielizna,mydło-szare,reczniki,szczoteczka dozebów,pasta,woda niegazowana przed porodem i po...ciuszki dla dzidzi,pampery,chusteczki nawilzane,krem na odparzenia...nie pamietam juz tak dokladnie co tam jeszcze.poszukaj w necie ja z tam tad wlasnie brałam.
czarna co u ciebie?
bett nio ja nie karmie wiec wiesz...nie ma az takiej przyjemnosci jak przed ze wzgledu na to,ze sie zastanawiasz i skupiasz nad tym czy cie boli czy nie,ale jak lekarz pozwolił,zbadał i jest ok to czemu sie powstrzymywac?narazie bede brała tabletki zeby zobaczyc czy sie przyjma.chce miec jesio dzieci,ale za jakies 3,4 lata.a co wam mowili na szkole ze masz metlik?
marta1988 bedzie oki.moja mała tez byla malusienka,a teraz kawal kobity juz

.&&&&&&&&.
mysiak my tez"usrani"z wynajmem:-(...
u nas ciut lepiej.tzn mała załatwia sie sama.wali kupska dwa razy dziennie.prezy sie nadal i nadyma i strasznie sie wierci jak je.normalnie wierzga nogami i popłakuje...ehhh...no zobaczymy mam nadzieje,ze niedlugo wszystko sie wyjasni.