Plenitude też tak robię od paru dni z tym notatnikiem, tylko myślałam, że jest może jakiś prostszy sposób na spokojne selektywne cytowanie i odpisywanie :-)
loi wierzę i wiem, że może być różnie bo mój organizm ma własne poczucie humoru i zazwyczaj robi mnie w bambuko a ja zastanawiam się o co chodzi , bardzo nie mogę się doczekać aż zajdę, strasznie mnie to cieszy i się uśmiecham na samą myśl
ja też uwielbiam to uczucie i sama dosłownie odliczam momentami dni do chwili, kiedy PRAWDOPODOBNIE będziemy mogli się starać... dziś np. podeszłam do mojego męża, tak spontanicznie, prawie ze łzami w oczach (ale i z uśmiechem) i powiedziałam, że tak bardzo chcę być w ciąży... ehhh
Wiem też, że jak już zobaczę te 2 kreseczki i obleci mnie gigantyczny strach...
Dziękuję Loi.
Ja generalnie jestem typem raczej zamkniętym w sobie, ale w tej sytuacji...
to rób to, co w danej chwili podpowiada Ci intuicja, serce, rób to, co w danej chwili przyniesie Ci ulgę i może odrobinę radości, chcesz to pisz/mów, jak nie teraz, to nie, spokojnie... trudno jest coś powiedzieć, bo sama wiem, że tak naprawdę jedyną rzeczą, która by pomogła, to bycie nadal w ciąży, tej, którą się utraciło i same dobre wieści nt. rozwiajającego się Dzieciaczka...
Teraz razem z M chcemy zrobić badania i wyjaśnić co sie sp...yło. Bardziej pod kątem tego, by ustrzec przed tym czymś nasze następne maleństwo.
Pewnie jak tylko dojdę do siebie i psychicznie i fizycznie zdecydujemy się na drugą dzidzie, ale do tego jeszcze troszkę ...
ja właśnie nie mogę się doczekać badań!!! już też na pewno nie pozwolimy sobie na spontaniczne zajście w ciążę na zasadzie "a nóż się uda.."...
bett bardzo się cieszę, że usłyszałaś dobre wieści od lekarza
bo każda wizyta to przecież wielkie wydarzenie
oby tak dalej
demoniqe witaj
i zdrówka i radości na resztę ciąży
Wielkie wielkie gratulacje na dla
Aniuni dużo dużo zdrówka i radości
As 76 cuuuudna jest i ten uuuuśmiech
rewelka
które z Was miały testować? są dwie kreseczki? :-):-)
a my dziś do kina idziemy, Tymonek u babci na noc, bardzo to lubi, a my spędzimy troszkę czasu razem..
a nosi mnie, że ho ho..!!! już bym się chciała starać, nie wspominając o tym, że
...seksu mi się chce... od połowy lipca, w zasadzie od poczęcia nic się nie zadziało... aaaaaaaa