reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

[FONT=&quot] Ciałko Twoje w grobie leży,[/FONT]
[FONT=&quot]Mego bólu nikt nie zmierzy…[/FONT]
[FONT=&quot]Dziecko w ziemi pochowane,[/FONT]
[FONT=&quot]Serce mieczem przeorane…[/FONT]
[FONT=&quot]Miną dni i lata miną,[/FONT]
[FONT=&quot]A Ty będziesz mą dzieciną…[/FONT]
[FONT=&quot]Nie zapomni serce matki,[/FONT]
[FONT=&quot]Kwitniesz w nim jak polne kwiatki …

Pamięci mojego Aniołka (*)[/FONT]

 
reklama
[FONT=&quot] [/FONT]
Wiem, że jesteś w Raju.
Mam pewność, że jesteś szczęśliwym Aniołkiem …
Jednak tak tęsknię.
Za Twoimi oczkami, w które nigdy nie spojrzę …
Za Twoim głosikiem, którego nigdy nie usłyszę …
Za ciałkiem, którego nigdy nie utulę …
Nigdy … Na ziemi …
(*)
 
[FONT=&quot]Od niedawna jesteś w Raju,
mieszkasz sobie w Bożym Kraju.[/FONT]

[FONT=&quot]Bóg Cię szybko adoptował,
pokoik Ci przygotował.[/FONT]

[FONT=&quot]Dał Ci Matkę ukochaną,
którą głaszczesz rączką małą.[/FONT]

[FONT=&quot]Śmieje się do swego Pana,
Twoja buzia roześmiana.[/FONT]

[FONT=&quot]Biegasz po niebiańskiej łące,
pasiesz tam rajskie zające.[/FONT]

[FONT=&quot]Śpiewasz głośno z Aniołami,
tańczysz zgrabnie z duszyczkami.[/FONT]

[FONT=&quot]Zrywasz wonne, barwne kwiaty,
jakiż Ty jesteś bogaty!!![/FONT]

[FONT=&quot]My tu za Tobą płaczemy,
niczego nie rozumiemy…[/FONT]

[FONT=&quot]A Ty w Niebie się Radujesz,
modlitwy za nas darujesz…[/FONT]

[FONT=&quot]Wiesz, że ziemską masz rodzinę,
czekasz na nas krótką chwilę.[/FONT]

[FONT=&quot]W Niebie czas inaczej płynie,
ta rozłąka szybko minie.[/FONT]

[FONT=&quot]Tobie tam się czas nie dłuży,
my jeszcze w trudnej podróży.[/FONT]

[FONT=&quot]Wyjdziemy z ciała niewoli,
kiedy dobry Bóg pozwoli…[/FONT]

[FONT=&quot]Długa droga jest przed nami,
więc wspieraj nas modlitwami.[/FONT]

[FONT=&quot]Kiedy wreszcie się spotkamy,
z czułością się przywitamy.[/FONT]

[FONT=&quot]Wspólnie Pana powitamy
i pieść chwały zaśpiewamy.[/FONT]

[FONT=&quot]Siądziemy razem na łące,
będziemy pasać zające …

(*)[/FONT]
 
Minęły raptem dwa miesiące od śmierci mojego najdroższego skarba a ja wciąż borykam się z trudnościami losu,nie potrafię sie pogodzić,nie umiem normalnie żyć,w zgodzie i szczęściu.Tak serce ściska,jest żal i gniew na wszystkich i do każdego.Dlaczego los jest tak okrutny,czemu pozwolił odejść mojej Natalce od rodziców?Dlaczego mam w sobie pustkę której nie potrafię niczym wypełnić.
:sad:
 
Ojej laseczki moje jak mnie ten test zdołował... Ale z drugiej strony uciszyłam swoje zniecierpliwienie... Dziś jest 28 dzień cyklu. Ja @ mam co 33-43 dni. Tak patrzyłam, że ostatnio zrobiłam test w 30 dniu cyklu i też jedna kreska, a po 12 dniach dwie... Może teraz też tak będzie? Ale z drugiej strony mnie brzuch owulacyjnie nie bolał, więc może jednak doopa...

kłaczek: no w kupie raźniej, ale że co, że swinngersi? :-D:-):-D
 
anilek , u mnie też była jedna , dziś już temp spadla na łeb na szyje , fatalnie się czuje więc zaraz @ wkroczy.
Może u ciebie jeszcze nic straconego , ale wiem że najgorsze to czekanie .... ja juz zbieram siły na kolejny cykl , oby pozytywny bo czasu mało...
kłaczek , to taki trójkącik sobie stworzymy z anilek - trójkąt staraczkowy :) powodzenia
 
Czarna no piekna ta twoja temka hehs...ale fajnie ze tempka pokaze czego możemy się spodziewac...

Moja tempka oszalała... nic juz nie wiem, niby cykl bezowulacyjny, nbyw 12 dc zero pecherzyków a tempka wariuje... hehs... wkurza mnie to jak nie wiem co....

anilek77.. zaciskam kciuki :) bedzie dobrze. :)

Plenitude wymęczyłaś małża??
 
Majra...nieeee....wnusię kochają, odbierali z przedszkola jak tylko poprosiłam /gdy pracowalam/, zawsze jej coś tam podrzucą, czy zostaną z nią w razie potrzeby bez problemów również na nocki...jak leżałam w szpitalu to Lila u nich była cały czas więc tu ukłon w ich stronę.chodzi o to że mój ojciec stosunek do swoich dzieci mógłby zmienić /czyli mnie i moich sióstr/ i trochę nas wesprzeć...ale to już inna bajka...on po prostu nas niezbyt kocha i traktuje jak zakały swojego życia...cóż...

Kłaczek hahaha...dobre

Anilek no to może jeszcze jest szansa...skoro są taaakie długie cykle...

Mamo Aniołeczka Natalki niestety życie toczy się dalej mimo iż w takich chwilach chcemy inaczej...trzymaj się Kochana...musisz to przetrwac...:-(

Aniazetka no nie wiem co o tym myśleć...nie znam się na tych przyrostach bety...

Dziewczyny moja siostra rodzi:szok:. tak się boję o nią i tego Malucha...bo z niej taki typ rozrywkowy bardzo co idzie na imprezę i nie wraca z niej trzy dni:wściekła/y: a dla faceta skacze w ogień nawet ch..a i sk.....na...no ale w ciąży się ogarnęła tylko co dalej...kurde nie śpię od 6:00. stresuję się jakbym sama leżała na porodówce:confused2:
 
reklama
Kobietko, ten maly mordoryjek po prostu trzyma mnie w pionie. Dobrze ze taki pocieszny bo kabaret z nim rozprasza mysli. Nie przejmuj sie "dzikimi skokami" tempki - jak juz wielokrotnie pisalam, wykres cyklu w ktorym zaszlam w ciaze z Karolem tez byl do niczego niepodobny. Czasem to blad pomiaru, czasem termometr do d... (no, nie - do d.. to on wlasnie jest akurat), czasem przyroda sie zapomni.:tak:
Anilek, a co to za zwierzaki te swinngersy?:szok: Jak to sie je to ja poprosze, jak to nas je, to dziekuje, postoje.:-D
Czarna, no, dokladnie! Ja juz jestem na etapie epatowania chlopa mego golymi przyleglosciami, on skwapliwie korzysta. O staraniach nie ma ani slowa - po prostu sie bawimy, zadnej premedytacji. Tzn. kto nie mysli ten sie bawi.:-D
Aniii, jak sie w ciazy ogarnela, to instynkt ma. No, co dalej to sie zobaczy - albo bedzie sie czula dobrze w roli matki, albo bedzie frustracja. Partnera ma, czy bedzie samotnie wychowywac? Bo jak cos, to dobry partner zdecydowanie dziala prorodzinnie.
 
Do góry