reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Lenka - gratuluję i trzymam kciuki za dalsze pozytywne wieści &&&&&&&&&&&& a mąż był z Tobą?
Kasia - życzę Ci żeby coś się z tej próżni wykluło :tak:
Myszka - super wieści!!! oby tak dalej!
Aniii - skąd ja to znam... też nie lubię wszystkiego zostawiać na ostatnią chwilę. teraz jak na to patrzę, to myślę że gdyby pierwsza ciąża zakończyła się u mnie inaczej to bym chyba już około 5 miesiąca miała wszystko przygotowane. cieszę się, że Ci ulżyło. a co do tycia to teraz jest chyba okres naszego największego wzrostu :eek:
 
reklama
Zobacz załącznik 497139wczoraj był 6t 2 dni, widziałam serduszko, jestem szczęsliwa, nie mogę w to uwierzyć , mam brać liteinę, następna wizyta za 3 tyg. Dziękuję Wam za kciuki.
Gartuluję :) i Trzymam kciuki :)

Myszka - Piękna fotka, świetnie, że wszystko jest ok.

Nie mogę doczekać się momentu, kiedy ja wkleję zdjęcie. Teraz czekam na pierwszy okres, wyniki są w porządku, ale jednak chciałabym już dostać @ i mieć pewność, że wszystko jest ok.
 
lenka21*, myszka2829- GRATULACJE!

czytam Was prawie na bieżąco, ale pisać nie mam kiedy. Mój maluch jest taki aktywny i absorbujący, że cały czas chce żebym z nim była. A do tego muszę wrócić do pracy pod koniec października, załatwiałam na szybko żłobek (niestety prywatny :-( ). Powoli dostałam materiały do nauki i przypomnienia po 2 latach nieobecności w pracy, ale nawet nie mam czasu ich otworzyć ;/
Odebrałam dziś wyniki hist. - "Decidua necroticantia villi non repert". Z tego co znalazłam tzn. "doczesna martwicza kosmykow nie stwierdzono". Jestem już po pierwszej @ i jutro idę z tymi wynikami do lekarza. Zobaczymy co powie i ile będziemy musieli jeszcze odczekać, aby zacząć się starać.
 
czesc wszystkim...

lenka myszka ciesze sie,ze wizyty udane:-)
agnieszkaala niestety nie pomoge..
bett ja nadal nic nie mam.. No pomijajac ciuszki i rzeczy do szpitala (pampersy, podklady , lewatywa, chusteczki itd)
Tak bym chciała juz kupic łozeczko, posciel i inne rzeczy.. Ale moj mąz nadal sie upiera,,,

ja juz po wizycie.. Mój mały wazy juz 2.400... wszystko ok..w srodku pozamykane.. Sprawdzala mi ta kosc lonowa i miowi, ze to nie ona mnie boli tylko wiazadla prawdopodobnie.. Pogadalysmy sobie długo.. Wszystko dokladnie posprawdzala..Moje wyniki tranzaminaz nie są złe i jej sie wydaje,ze to przez kamien w woreczku zółciowym.. Za tydzien mam je znowu powtorzyc.. Tylko ja sie obawiam czy to nie za długo.. bo wtedy to bedzie 2 tyg od ostatnichn badan.. Wdł gin na porod sie jeszcze nie zanosi.. Chcialaby ,zebym wytrzymala do 37 tyg. No i proponuje porod sn jesli mały nie bedzie za duzy..
 
myszka , Lenka gratuluje maluszków :)
aniunia , to mały juz nie taki mały , cieszę się że wszystko dobrze . Ależ uparty ten twoj małżonek , odbiera ci całą frajde z zakupów .
 
Myszka,Lenka super wiadomosci,oby tak dalej,trzymam kciuki za kolejne takie wizyty.Czarny sierpien sie skonczyl,teraz liczymy tylko na takie newsy.:tak:

Aniunia juz nie duzo,trzymaj sie kochana,dobrze,ze tam wszystko pozamykane.A maly juz calkiem duzy;-)Macie juz wybrane imie?My tak wstepnie juz wybralismy,teraz sie z tym oswajamy.

Ja dzis musialam troche pobiegac,czy raczej poturlac sie po urzedach.Sama jestem urzeadasem na spoczynku,ale jakos nie lubie latwic niczego dla siebie.Ale najwazniejsze,ze wszystko polatwione.Musze zaczac powoli kupowac rzeczy dla dzidzi,bo boje sie,ze pozniej zrobie sie tak ciezka ,ze juz wogole nigdzie sie nie rusze.Zawsze bylam chuda,zwinna,a teraz te pare kilo wiecej dla mnie jest prawdziwym ciezarem.:tak:
 
reklama
hona nie mam porównania bo w zeszłym roku zrobiłam tylko tą podstawową prolaktynę, która do dziś wzrosła prawie dwukrotnie. Mam nadzieję, że lekarz zastosuje ten lek, mogę brać nawet bardzo uciążliwe trutki na szczury, ale niech coś działa. Jak tylko wrócę w poniedziałek od lekarza to od razu podzielę się info. :tak:

anii dziękuję, bardzo się starałam nie myśleć, zapomnieć, ale nie jest to możliwe, cały cykl mam kontrolowany, lekarz ocenia pęcherzyk i tak naprawdę mówi mi kiedy się starać, potem po pęknięciu znowu lekarz by zobaczyć czy pękło, bywają cykle, że jestem ok 3 - 5 razy u lekarza w przeciągu dwóch tygodni. Ciągle na coś muszę czekać, na test, na pęcherzyk, na to czy pękł. Czuję się koszmarnie. zaczęłam bać się depresji, do tego ciągły stres i napięcie w pracy. Znowu mam zniżkę formy psychicznej, czasem nie mam sił, muszę zrobić jeszcze badania żeby odpowiedzieć sobie na niektóre pytania.

myszka, lenka gratulacje, super, że jest ok.

emka smutno mi jak nie piszesz co u Ciebie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry