reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam

Plenitude moze sie okazac,ze wlasnie znalazlas przyczyne swoich niepowodzen.My staralismy sie o dzidzie okolo 2 lat,wreszcie sie udalo jak zaczelam pracowac i praca zupelnie mnie pochlonela.Niestety szczescie nie trwalo dlugo.Postanowilam na wlasna reke robic badania i tak okazalo sie ,ze u mnie prolaktyna stresowa jest ponad 20! razy wieksza.Ja bralam bromergon,jak to Duncus okreslila trutke na szczury,ale mnie ta trutka pomogla,dzis jestem gdzie jestem.Czulam sie po tym okropnie,doslownie mialam wrazenie ,ze sie przekrece,ale przezylam i jestem szczesliwa.Gdybym miala przechodzic przez to jeszcze raz,zrobilabym to bez zastanowienia.Bromek jest duzo tanszy,mam dwa cale opakowania,ktore chetnie oddam.W razie zainteresowania prosze pisac.

IZW ja tez mam ten sam problem,tylko ja to mam odkad zaczely rosnac mi piersi,odkad zaczelam zwracac na nie uwage,pewnie bylo tak od zawsze.Jeden sutek jest normalny,a dugi zupelnie wklesly.Gin przy badaniu stwierdzil,ze ten sutek jest do niczego,ze mam go cwiczyc,ale to nic nie dalo.Juz sie martwie jak wykarmie malego.Mojego nie mozna wyciagnac wogole.

Karola pytalam siostre jak to bylo u Niej.Powiedziala,ze oprocz goracych okladow przykladala rowniez liscie z kapusty,dodatkowo lekko "pobite" aby szybciej puscily sok,Jej pomagalo.Jej tesciowej podobniez tez,moze wiec warto sprobowac,raczej nie zaszkodzi.Pisz co u Was.
 
Ostatnia edycja:
reklama
duncus ja po półtora roku starań, kompletnie zrezygnowana, postanowiłam pić ziółka nr 3 o. Sroki i w trzecim cyklu zaszlam ( wprawdzie znowu poroniłam, ale udało sie zajść). Nie wiem czy to sprawa ziółek czy sama świadomość, ze one mogą pomóc, ale myśle, że warto. Nie szkodzą, smakują nienajgorzej i śluz sie poprawia.
 
enya - dzięki za info. bylam u lekarza, od nastepnego cyklu zrobimy wszystkie badania jeszcze raz. zobaczymy co z tego wyjdzie.
co do ziół nie wiem, na pewno nie zaszkodzą :)

 
Duncus ja piłam mieszankę nr 3 ziół księdza Sroki od listopada do sierpnia. Ten cykl ich nie biorę bo stwierdziłam że od ziół też trzeba odpocząć.Ja zaszłam w kwietniu w ciążę,co prawda bez powodzenia ale zaszłam, miałam piękne owulacje bez innych wspomagaczy i myślę że zioła mi pomogły. Na pewno zmniejszyły mi się torbielki na jajnikach których miałam mnóstwo. Gotową mieszankę zamawiam przez internet bo nie mam cierpliwości sama mieszać ziółek.
Co do tych migdałów jestem też strasznie ciekawa bo sama mam problemy. Bo przebytych zapaleniach gardła i anginach moje migdałki są "posieczkowane" i raz na jakiś czas gromadzi się na nich osad który muszę usuwać. Ciekawa jestem czy to ma coś do ciąży i poronienia???
Lenka jak po wizycie???
IZW ekstra że wszystko fajnie i że mała rośnie:-)
Karola ja miałam 2 razy zapalenie piersi z gorączką bo miałam mnóstwo pokarmu a moja Ala od kiedy skończyła 2,5 mies. w ogóle nie jadła w nocy i nie wstawała i musiałam sama ściągać. Brałam antybiotyk i mi przeszło. Nie bój się iść do lekarza jak nie wytrzymasz....;-)
hej,tak naprawdę to sama nie mam bladego pojęcia co mają migdały do obumierania ciąż,po tym wszystkim lekarze wysyłają mnie od jednego do drugiego.porobiłam różne badania ,w tym immunologiczne i nie znalazłam przyczyny dlaczego tak się stalo.Z pierwszą ciążą nie miałam większych problemów.Gorzej z nastepnymi. Dziwnie się złożylo,że w tych dniach kiedy ciąże obumarły miałam zaostrzenie infekcji gardła.Zero gorączki,kataru tylko świeża ropa na migdałach no i ból gardła.Po drugiej obumarłej ciąży,w niedługim czasie migdały rzuciły mi się na serce,trafilam do szpitala z podejrzeniem zap mięśnia sercowego lub zap osierdzia.Zadnego zapalenia nie było ale mam za to na pamiątkę zrosty na osierdziu.No to, że anginy rzucają się na serce to wiadomo.Dlatego muszę migdalki usunąć.Byłam u gina i on sam nie wie co jest grane.Z medycznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie żebym donosiła ciążę.Jedyne co to wyciąć migdały i do trzech razy sztuka,może się uda.Tylko to jest dla mnie bardzo trudna decyzja do podjęcia.Trzeci raz to samo przechodzić?JuZ nie wiem gdzie i do kogo z tym iść,w każdym bądź razie laryngolog powiedziała że ciąże mogłam stracić przez ropne migdały
 
lenko, jak strasznie się cieszę! :))) mocno, mocno trzymam kciukiii :)))

ja, jak co miesiąc oczywiście, czekam z niecierpliwością na wyższe temp, na cokolwiek, jakiś objaw, że może jednak się udało. a tu temp ostro w dół, ba, nawet w górę nie poszła za bardzo, nie wiem czy chodzi o termometr, czy jak. w tamtym tyg męczyły mnie mdłości i biegunka, ustało w pon. a okresu jak nie było, tak nie ma. zawsze miałam cykle 26 dniowe i nigdy dłużej. a tu nagle 30 dzień i cisza. plamienie niby się coś pojawia, ale takie, no, mogłabym nago biegać i nikt by niczego nie zauważył. jedna wkładka to za dużo. zresztą, na tej jednej wkładce w ogóle mało co widać... i tak sobie czekam w próżni...
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczeta :-)

u nas tez pozytywnie w 6tc5d ciaza na usg wygladala na 6tc3d 6 milimetrow szczescia z serduszkiem, eM stal jak wmurowany nie mogac wyjsc z podziwu, ze tak wczesnie juz serduszko bije.

DSC_0067.jpg

nastepna wizyta 26.09 :-)

pozdrawiam i przesylam fluidki potrzebujacym ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Super dziewczynki ,że wizyty udane , cieszę się bardzo :):):)
ja zrobiłam dziś tsh ft3 i ft4 tak dla własnej wiadomości jutro wyniki...
zmierzyłam tempkę i drastycznie spadła chyba był skok niedawno i to może dlatego.
 
Majra super ze wizyta udana...cieszę się razem z Tobą że z Maluszkiem wszystko oki. co do szykowania...mam cc dwa tyg wcześniej niż termin porodu /najprawdopodobniej/czyli za półtora miesiąca...myślę że powoli już czas wszystko szykować...

Bett ja to zawsze taka wystrachana jestem. jestem po części perfekcjonistką i nie lubię przy okazji zostawiać sobie wszystkiego na ostatnią chwile, dlatego tak zaczęłam panikować. ale lepiej mi się zrobiło na psychice jak kupiliśmy te parę rzeczy.

Aniunia więc zaciskam kciuki za wizytę i czekam na info od Ciebie. moze nie będzie tak zle.

IZW super że z Małą ok. aż mnie dziw bierze że między naszymi Maluchami jest 6 tyg różnicy i az kilogram!!! moje dziecko jest chyba z deka nadprogramowe, ale co tam, grunt żeby było zdrowe...co do tego sutka...pamiętam że jak byłam w ciaży z Lilką tez tak miałam dziwnie bo jeden wklęsły drugi normalny i gina mi wtedy powiedziała że dziecko wyciągnie... i rzeczywiście tak było teraz mam dwa takie same:) no ale nie miałam przebojów takich jak ty...może spróbuj dopytać jeszcze gina...

Karola dobrze że z Alusią już lepiej...jednak nasze dzieciaki wiedza co lepsze...Lilka zawsze wybierała te najdroższe kosmetyki i pieluchy bo po innych pękała jej skóra...ach te dzieci i wydatki...

Duncus Kochana no ja tez słyszałam że odpowiednio dobrana dieta do naszego organizmu potrafi zdziałać cuda...moze wtedy intuicyjnie do tego podeszłaś, spróbuj może jeszcze raz taką zastosować, na pewno Ci nie zaszkodzi a może wręcz oczyści trochę organizm i będzie łatwiej. trzymam kciuki.

Plenitude wiesz że i Tobie bardzo gorąco kibicuję... bardzo Ci życzę takiego spontanicznego oderwania się od tych ciągłych mysli o ciąży, a pewnie wtedy zaskoczy. wiesz, ja często sobie wmawialam że nie myślę o drugim dziecku, poronieniu ale cały czas we mnie to siedziało, gdzieś w głowie. niestety nie jest łatwo z psychiki wymazac pragnień. w pewnym miesiącu po prostu o tym nie myślalam, o dniach płodnych itp i zaszłam...Tobie też tego życzę...

Lenko, Myszko świetnie!!!jak jest serduszko to super...teraz aby przebrnać przez reszte miesięcy:tak:


Dziewczyny a ja nie mogę się przestawić do życia przedszkolnego mojej Lili...z ledwością wstaję, jestem nieprzytomna potem cały dzień i nie mogę odespac bo nigdy w dzień nie mogłam usnac...no i brzuch tak strasznie mi ciaży, ledwo się przekręcam z boku na bok. nawet jak siedze to mam wrażenie jakby mial mi się urwać...wczoraj byłam u teściowej i mi powiedziała ze z dnia na dzień jest coraz większy...aż się boję co będzie za miesiąc.
 
reklama
lenko, myszko- :-):-D:-):-D

anii- dasz rade, wyrobisz się, a brzusio musi rosnąć, ja w 27 tc kupiłam sobie taką luźną fajną bluzkę w poniedziałek na niedzielną imprezę, nie założyłam tej bluzeczki bo się nie dopiełam po 7 dniach:szok:

choroba mam problem żeby się umówić na te badania prenatalne, te lepsze przychodnie mają już wyczerpane limity z NFZ i przyjmują tylko prywatnie, no przecież nie będę płacic skoro mogę za darmo, dzwoniłam póki co na do przychodni na Zielonej w Lodzi, może wiecie gdzie jeszcze są dobrzy specjaliści i mają umowę z NFZ
 
Do góry