reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Marta - a brzuch miałaś miękki czy twardy? mnie ostatnio 2 razy dopadły takie bóle, że przez cały dzień nie mogłam się wyprostować, ale brzuch był przy tym miękki i lekarz mi powiedział, że najważniejsze żeby nie był twardy i bardzo prawdopodobne, że ten ból był pochodzenia żołądkowo-wzdęciowo-jelitowego. dodam, że wcale nie czułam żebym miała wzdęcie, ale po melisie mi trochę przeszło. mi te bóle mijały następnego dnia, więc nie jechałam do lekarza, ale jeśli czujesz że to jest coś niepokojącego i brzuch jest twardy to warto dmuchać na zimne
 
reklama
dziękuje Ci moja Droga za słowa otuchy i wsparcie kasiu2011 A kiedy szew miałaś już zdjęty?również pod narkozą?
 
Czy ustał Cię pobolewać brzuch marto1988 ?Nie powinnaś nic dźwigać i należy się oszczędzać.Moim zdaniem jeśli Ci cokolwiek dokucza powinnaś się zgłosić na izbę przyjęć do szpitala.A nie masz telefonicznego kontaktu z lekarzem prowadzącym?
Jeśli chodzi o skracającą szyjke to ja bym uważała na to lepiej,przy swojej pierwszej ciąży byłam u lekarza 27 czerwca i było wszystko ze mną dobrze a już 3 lipca pojechałam do szpitala bo miałam to skracanie a w nocy niestety urodziłam córcie przedwcześnie.A raptem pare dni było ok wszystko a tu takie stało się nieszczęście.Lekarz w szpitalu mówił mi że to skrócenie pojawić się może nagle i z nienacka.Z dnia na dzień,wstałam rano z nocy a w nocy wiadomo że się śpi,i nie było żadnych dźwigań,a tu...taki wypadł wynik.
 
Beatko, Do ti - moje gratulacje tak bardzo się cieszę :)
Marta- jak tam?
a ja po dożynkach ledwo żyje i nic mi się nie chce
....
 
Bardzo Wam dziękuję za gratulacje.
Jeśli chodzi o Sandrę to jest zachwycona braciszkiem, tyle już na niego czekała, ciągle go całuje i chce nosić na rękach.

Aniołkowa Mamo Natalki mi poród wywołali przez dwa dni rodzilam. U mnie wystąpił krwotok, miałam ich kilka w ciąży ale zawsze ustawały i było ok, ale wtedy już nie przestała mi lecieć krew, lało się ze mnie ciurkiem, podawali mi krew a i tak wszystko uciekało dołem, i w końcu odeszły też wody, wdala się infekcja i powiedziano nam, że muszą wywolać bo to zaraża mojemu życiu. I taka jestem zła, że ój synek musiał poświęcić swoje życie żebym ja mogła tu zostać i tak cierpieć. pewnie jak wiele z Was, wolalabym jednak odejść... Po porodzie ustało krwawienie i nawet tego połogu nie miałam. I oczywiście nikt nie zna przyczyny krwawień. Kolejnej ciąży nie planowaliśmy, postanowiliśmy że co będzie to będzie, mialam jedną @ i kolejnej już nie dostałam. Lekarka mówiła że różnie może być ale calą ciąze było wszystko dobrze i nawet mój płacz i różne schizy nie zaszkodziły. Co do czekania to mi lekarka powiedziała żeby nie zwlekać dłużej niż pół roku bo im dlużej tym gorzej psychicznie. I powiem Ci, że teraz po tych 10misiącach muszę jej przyznać rację, gdyby nie tak szybko, to nie wiem czy bym się teraz zdecydowała, bo wydaje mi się że teraz czuję się jeszcze gorzej psychicznie niż wtedy, na szczęscie mam juz skarba kolejnego.
Karola gratuluję!!!!!!!!!! My miałaśmy termin razem, a tu widze że trochę się pośpieszyłaś. Ja nie mam problemu z kupkami, odpukać, mały jest na cycu - dodam że najchętniej to cały czas by na nim wisial i kupa co chwila. ale ja go uwielbiam tak trzymać i tulić.
 
Chciałam Wam jeszcze napisać, że od kilku miesięcy chodzę na spotkania grupy wsparcia By iść dalej, to jest dla osób, które straciły swoje pociechy. I jestem bardzo zadolona z tych spotkań, dobrze jest tak porozmawiać z kimś w cztery oczy, z kimś kto czuje to co my. Ta funadacja dziala w kilku miastach więc może warto się wybrać.
 
Marta, opieprz sie nalezy, ale jesli brzuch Ci nie twardnieje, to spokojnie.
Kasia, ja wiem ze on jest (jak na faceta) cudowny. I juz wiem ze bedziemy znow probowac... Raczej predzej niz pozniej.

Melduje poslusznie, ze jesli jeszcze kiedys bede marudzic ze mam slaba @ to mozecie mnie kopnac w dupe.
 
Wiecie co mój M chyba chce mi zrobić dziecko :-D, wczoraj na dożynkach wypiłam 2 piwka i trochę mnie szurnęło ,a on mnie zaatakował bez gumki (miałam wczoraj bolesną owu i mu się żaliłam)jak się kapnęłam ,że to przecież bez gumki to chciałam go zepchnąć ,ale się uparł i potem założył tę gumkę na koniec... nie wiem co myśleć ostatnim razem tak właśnie zaszliśmy...
no nic poczekamy.
 
dzisiaj już lepiej czasami mnie łapie ale tak delikatnie co do brzucha to nie był mocno twardy więc chyba nie ma co panikować, już miałam takie bóle ale jak miałam zapalenie pęcherza z tym, że wtedy były krótkie ale często a teraz było to takie bardziej jednorazowe może organizm musiał odreagować za te kartony ale naprawdę nie miałam kogo poprosić. postanowiłam że jak będzie mnie dzisiaj znowu bolało to spakuje torbę i pojadę do szpitala chociaż jak ostatnio byłam to położna mi powiedziała że nie potrzebnie jechałam mogłam wziąć jakieś tabletki i czekać aż przejdzie ale pewnie dlatego, że trafiłam w niedziele wieczorem i musiała oderwać się od picia kawy.
dzięki bardzo za pomoc jestem już spokojniejsza wazie co dam znać
pozdrawiam
 
reklama
Marta - cieszę się, że już lepiej, ale jakby coś się działo to jedź do szpitala i nie przejmuj się jakąś położną
Kobietko - musisz być czujna ;-)

ja wczoraj trochę polatałam, jak to w weekend, więc dzisiaj robię sobie dzień lenia. w ogóle miałam dzisiaj mało przyjemny sen, śniło mi się że miałam takie meeega wielkie krwawienie i pojechałam do lekarza a tam wszystko było jakieś na opak... niby powiedzieli że z małą wszystko ok ale nikt mi nie chciał zrobić USG... nie lubię takich snów. na szczęście mała dzisiaj od rana szaleje i mnie uspokaja, że ma się dobrze i ma dużo energii na szaleństwa
 
Do góry