Ewcik, ja nie moge sie rozpasc.. Mam dziecko, ktore potrzebuje matki "na chodzie" i faceta, ktory tez cierpi, tylko inaczej to okazuje (albo stara sie nie okazywac raczej) - ja musze sobie radzic, znalezc jakies tematy zastepcze i nie myslec. Dzis na carbootku i babki w ciazy i podwojne wozki z rodzenstwami - myslalam ze eksploduje, ze mnie rozniesie, ze zaczne wyc. Sa momenty kiedy malo nie pekne...
Myszka, slowny?? Rozmowa juz w domu:
- sliczne te pojemniki kupiles
- a bo ty tak idziesz i nie patrzysz
- a wcale ze nie, ale powiedziales ze zadnych rupieci przed przeprowadzka, w to w dodatku ceramika, wiec z bolem serca...
- a ja wiedzialem ze ci sie spodobaja, wiec z bolem watroby...
Czaisz? W tym momencie on chcial mi po prostu sprawic radosc. Rajmundowi wisi czy w kuchni beda ceramiczne pojemniki czy kartonowe pudelka, byle to dzialalo, ale wie, ze ja lubie okreslony styl - zobaczyl, uznal ze to jest to, wiec mimo ze to dodatkowy pinkiel, kupil.
Myszka, slowny?? Rozmowa juz w domu:
- sliczne te pojemniki kupiles
- a bo ty tak idziesz i nie patrzysz
- a wcale ze nie, ale powiedziales ze zadnych rupieci przed przeprowadzka, w to w dodatku ceramika, wiec z bolem serca...
- a ja wiedzialem ze ci sie spodobaja, wiec z bolem watroby...
Czaisz? W tym momencie on chcial mi po prostu sprawic radosc. Rajmundowi wisi czy w kuchni beda ceramiczne pojemniki czy kartonowe pudelka, byle to dzialalo, ale wie, ze ja lubie okreslony styl - zobaczyl, uznal ze to jest to, wiec mimo ze to dodatkowy pinkiel, kupil.