reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ewcik, ja nie moge sie rozpasc.. Mam dziecko, ktore potrzebuje matki "na chodzie" i faceta, ktory tez cierpi, tylko inaczej to okazuje (albo stara sie nie okazywac raczej) - ja musze sobie radzic, znalezc jakies tematy zastepcze i nie myslec. Dzis na carbootku i babki w ciazy i podwojne wozki z rodzenstwami - myslalam ze eksploduje, ze mnie rozniesie, ze zaczne wyc. Sa momenty kiedy malo nie pekne...
Myszka, slowny?? Rozmowa juz w domu:
- sliczne te pojemniki kupiles
- a bo ty tak idziesz i nie patrzysz
- a wcale ze nie, ale powiedziales ze zadnych rupieci przed przeprowadzka, w to w dodatku ceramika, wiec z bolem serca...
- a ja wiedzialem ze ci sie spodobaja, wiec z bolem watroby...

Czaisz? W tym momencie on chcial mi po prostu sprawic radosc. Rajmundowi wisi czy w kuchni beda ceramiczne pojemniki czy kartonowe pudelka, byle to dzialalo, ale wie, ze ja lubie okreslony styl - zobaczyl, uznal ze to jest to, wiec mimo ze to dodatkowy pinkiel, kupil.
 
reklama
Dokladnie. Ja wiem ze on mnie kocha, on wie ze ja jestem jego... Nie mam pojecia jak czesto mamy takie sytuacje, a nie wiemy o tym bo po prostu "nie wyplywa" w rozmowach. Mysle, ze gdyby nasz zwiazek byl slabszy, to juz by go nie bylo - troche roznych zakretow nam zycie zapodalo, i w tym zawsze bylo wazne ze bylismy razem, jedno dla drugiego. I tak jest dzis.
 
Ewcik, teraz to mieszkamy w norze - dom wynajety teoretycznie umeblowany, ale to sa takie ruiny ze zgroza. Wczesny Gierek, pozny Bierut mniej wiecej. Marzy mi sie urzadzenie domu w stylu rustykalnym, choc nie do konca bo nie zamierzam niczego postarzac, podniszczac itd. - nazywam to "sielsko-wiejsko", czyli ceramika, jasne sciany, zywe drewno, moze podkolorowane, ale musza byc widoczne sloje itd. Musi byc jasno, bo tu brakuje slonca - chce rozswietlonych wnetrz, jak najwiecej slonca w domu, prosto i przytulnie. W salonie jest kominek - po prostu dziura w scianie z paleniskiem, nie ma wlasciwie obudowy, wiec bedzie mozna poszalec i wstawic cos z kamienia np. Wszystko to skonfrontuja pewnie mozliwosci finansowe, ale planuje pomalutku, chocby przez lata, urzadzac dom po swojemu.
 
Klaczku i pomalutku marzenia sie spelniaja, dom kupiony, potem powoli go urzadzicie po swojemu i nie wazne ile to bedzie trwac..wazne, ze bedzie WASZ.
 
Witam kochane

Niektóre z Was pewnie mnie pamiętają jeszcze a niektóre w ogóle nie znają..... wpadłam poinformować ze dnia 31.07 ( w moje urodziny ) przyszedł na świat mój tak długo wyczekiwany synek Pawełek.......... moze to nie wątek aby informować o takim wydarzeniu ale chciałam Wam napisać ze warto walczyć i warto wierzyć ze po tragediach jakie nas spotkały wychodzi słoneczko i życie znów staje sie piękne , Bóg wszystko nam wynagradza i trzeba o tym pamiętać o nigdy nie tracić nadziej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bardzo mocno trzymam za kazdą z Was kciuki i zapalam dla wszystkich aniołków światełko
[*]
 
ilona gratulacje!!! wątek jak najbardziej, zeby o takich rzeczach informować, bo to daje nam nadzieję, że może nam też się uda i zdarzy się CUD..
patrząc na informacje w Twoim podpisie, to dużo przeszłaś w 2011 roku.. czy mogę zapytać, czy miałaś łyżeczkowania?

kłaczku ja też lubię taki styl, który opisujesz, jednak jak "urządzałam" swoje mieszkanko, byłam miesiąc przed porodem, nogi spuchnięte potwornie, upał 35 st... i to urządzanie polegało na tym, ze wchodziło się do sklepu i na zasadzie: bierz to, bo nie mam siły stać tu i wybierać.. i tego dziś żałuję, bo gdybym miała dużo więcej czasu, mieszkanie wyglądałoby zupełnie inaczej..
 
reklama
ewcik łyżeczkowanie miałam z pierwszym aniołkiem, przy pustym jaju udało mi sie tego uniknąć , a w pażdzierniku miałam ciążę biochemiczną ... :-(
 
Do góry