reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

ktr, agnieszkaala zapalam światełka dla Waszych aniołków
[*]
[*], zostańcie z nami, dziewczyny są tu bardzo kochane i zawsze pomagają i przytulają, pomagają wstać na nogi. Przede wszystkim nie tłumcie emocji i jeżeli chcecie płakać to płaczcie, musicie przeżyć ten ból i nie tłumić go bo potem wraca i wyrządza kolejne krzywdy w zdrowiu psychicznym. Długo będziecie wracać do planów, radości, marzeń, liczyć miesiące i rozpatrywać kiedy maluszek by się urodził. To naturalne, pozwólcie sobie na żałobę bo ona pomaga pogodzić się z rzeczywistością.
Piszcie zawsze gdy macie ochotę, my tutaj zrozumiemy Was i Wasze przeżycia bo wszystkie mamy to za sobą w krótszym lub dalszym przedziale czasowym.
 
reklama
kłaczku kciuki zacisniete!!! przy ciazy z Olafem tez plamilam\podkrwawialam--->okazalo sie ze jest krwiak...takze glowa do gory... bedzie dobrze!!!innej opcji nie przyjmuje :no:
 
wpadłam na chwilkę sobie odpocząć od sprzątania ...

dziewczyny trzymajcie się dzielnie

kłaczku modlę sie o ciebie i ziabcię, wiele jest przypadków z żywą czerwoną krwią na tym forum na początku ciąży z których urodziły sie zdrowe dzieciaczki nawet teraz widzisz dziewczyny przypominają że też tak miały i są dalej w dwupaku i to wysoko && żeby tak było i w waszym wypadku trzymajcie się

co za dzień ...

plenitude nawet nie wiem kochana co mam ci powiedzieć ....... gdyby nie ta blada kreska na dwóch pierwszych testach ... pomyslałabym ze to poprostu dziwaczna @ ... ja miałam takie różowe cieliste plamienie ze skrzepami niestety po zabiegu w zeszłym roku, ale to co to oznacza w twoim przypadku nie mam pojecia ... bo teoretycznie może być wszystko
w jakim dniu cyklu robiłaś te testy? Nie wiem jak może wyglądac "okres" w ciąży, ale się zdarza, i czy kreska może zniknąć, może idź do ginekologa... dowiesz sie co jest grane ja trzymam kciuki żeby było dobrze &&

Edytuje bo nie potrafie przestać o tym mysleć - moja kuzynka miała przez trzy pierwsze miesiące ciąży okres nie było to takie krwawienie jak zawsze i trwało krócej, nie wiem jak wizualnie i kolorystycznie to wyglądało, robiła dwa testy po 28dc i nic nie wykazały, więc wykluczyła dziwaczną @ z objawów ciąży i poza dziwnie bolącymi piersiami (około końca 2 miesiąca) i obsypaną twarzą (pod koniec 1 trymestru) nie miała żadnych objawów. Myslała że coś ma nie tak z hormonami, wybrała się z tego powodu do ginekologa i dowiedziała się o ciąży. Dziś jest szcześliwą mamą 3 letniej Lenki, która zrobiła jej taka niespodziankę, więc jak widac różnie może być...


agnieszkaala bardzo mi przykro że poznajemy sie w takich okolicznościach ... zapalam
[*] dla Twojego aniołeczka, to dla ciebie teraz najgorszy okres ... doskonale wszystkie wiemy co czujesz nasze historie są podobne ... niestety niektóre z nas przeżyły ten koszmar kilka razy ... ból jest przytłaczający ... przysłania nam cały świat ... a ty możesz jedynie zmyć go łzami ... przyjdzie czas kiedy zaczniesz znowu sie uśmiechać i bedziesz zdziwiona że potrafisz się śmiać, czasem zawstydzona że się śmiejesz ... że nie powinnaś itp Dla nas czas sie zatrzymuje, ogarnia nas chłód i widzimy wszystko jakby patrząc przez negatyw wszystko na opak - bo przecież nie tak miało wyglądać nasze życie ... gdzie ta soczyście kolorowa sielanka którą rozplanowałyśmy w swoich marzeniach dotykając brzuszka? Teraz masz cisze pod obolałym sercem ... ale mam nadzieję że jak najszybciej będzie ci dane wypełnic je nadzieją, która pozwoli walczyć ci o maleńkie serduszko pod twoim sercem
 
Ostatnia edycja:
gosiulek to obie sie dzis postresujemy...:baffled::baffled: &&&&&&&&&.aniunia dzieki.nio wrocic wroce napewno:tak: tylko mam nadzieje,ze jeszcze nie po torbe do szpitala ktora stoi spakowana...kasia nadejdzie czas na 2 kreseczki...:tak:...a co do znajomej to przykra sprawa,ze tyle osob z tym walczy...izw ja tez jakis czas temu robilam przeglad szafy i poukladałam sobie juz moje"stare" ciuszki,bo tez mam nadzieje,ze w nie wejde...najbardziej w sukienki...mam kilka takich fajnych jesiennych z dzianinki krotkich i mam nadzieje,ze wejde w nie:-p.kłaczek nie prosze cie nie....Boze...moze cos da sie zrobic...kuzwa!!!!! moze jakis krwiak jak u mnie???? tez krwawilam na czerwono normalnie...walcz,drzyj sie na nich niech cos zrobia do cholery!!!! jestesmy z toba...bett ja nie wiem na jakiej podstawie...gin zlecil mi badania.powiedzial,ze jesli beda złe to kładzie mnie do szpitala.tyle.on sie tam lepiej zna wie jakie powinny byc wyniki na tym etapie.mam nadzieje,ze bedzie ok.musze mu powiedziec o bolach jakie mialam,tych napierajacych.zobaczymy tez co wyjdzie przy badaniu,czy szyjka jest jeszcze bardziej rozwarta niz była.plenitude u mnie bywało roznie.czasem sama,zywo czerwona krew,a czasem z jakimis niteczkami,skrzepami.zalezy jaki cykl.a bardzo leci?agnieszkaala witaj...* dla aniołka...

kurcze kłaczku mysle o tobie...mam nadzieje,ze skonczy sie dobrze...ze ci lekarze tam jednak zareaguja jak przystalo na lekarzy.przeciez to 11tc...do 12tc brakuje tylko tygodnia wiec niech wezma dupy w troki i dzialaja...miejmy nadzieje,ze to krwiak ktory pekl i ziabka sobie grzecznie siedzi...
 
Ktr zostań z nami w takim razie. posstaramy pomóc, podtrzymać na duchu, wirtualnie potrzymać za rękę. nie pozostaje nic innego napisać jak to, że niestety musisz przejść przez to smutne wydarzenie. przytulam mocno, nie piszę że szybko wszystko wróci do normy bo to zależy od Ciebie...jestem z Tobą.

Karola trzymaj się dzielnie na wizycie...u mnie oczywiście masz kciuki jak nie wiem co...czekam na wieści od Ciebie z domku

Gosiulek...ręce drętwieją ale trzymam mocno...będzie dobrze...czekamy na info z pierwszej ręki...

Angel a może spróbuj zrobić test ciążowy...wiem że nie masz nadziei ale będziesz wiedziała na czym stoisz...

Plenitude ja miałam takie okresy często...po pierwszym poronieniu w każdym cyklu najpierw skrzepy, coś takiego dziwnego jak opisujesz a potem już normalna krew...mi lekarz powiedział że to skrzepy...ale tego nie widzial więc nie wiem...w kazdym bądź razie bardzo bolesne i krwiste z czymś miesiączki, choć nie kazda...szkoda że u Ciebie ta druga kreseczka zniknęła...pytulam:-(

agnieszkaala kochana...zostań z nami. niestey pierwsze dni takie właśnie sa...że nadchodzą momenty że myślimy że nie damy rady, że serce z bólu pęknie...dobrze że masz córcie...mi moja pomogła bardzo...dla niej chciało mi się żyć i tylko dla niej. na razie jest cieżko i jeszcze będzie przez jakiś czas...ale powoli ból stanie się mniejszy...choć na pewno nie minie...przytulam mocno, zostań z nami

Kłaczku rany...no co mam napisac....myslami jestem z Toba tak jak dziewczyny. wszyscy mamy zaciśnięte kciuki mimo że ty już nie wierzysz...wiem że to trudne...kurcze...ja też miałam żywą krew...w 20 tc jak byłam w szpitalu...pojechałam z krwawieniem i co...jestem nadal...pamiętaj nadzieja zawsze umiera ostatnia. walcz...czekamy na jakies informacje....cały czas myślimy o was...kochana...przytulam mocno.....

kurcze dziewczyny co się znowu dzieje...najpierw boom nowych mamuś zafasolkowanych a teraz znowu przybywa tych Aniołkowych...to tak nachodzi falami...nie lubię tego okresu...zawsze nachodzi mnie taki smutek duży...tak mi przykro że tyle osób musi z tym walczyć...
 
anii ty masz ginko-wizytancje w tym tygodniu? z USG czy bez?

karolka i gosiulek && za wizyty rozświetlcie ten dzien dobrymi wieściami

ciągle mysle o Ziabci kłaczkowej i wierzę że sie uda i dziecina bedzie walczyć razem z mamą

odechciało mi sie sprzatania - pozostałe ciuchy walnełam na kupe do kanciapy, jutro sie za nie zabiorę ...
 
reklama
matko, nie było mnie w domu, a tu od kłaczka dalej nic... rodzina bb bardzo się martwi... ziabo, trzymaj się...

bett, to nie tak, że nie chcę, żeby pytał, po prostu widzę radość w jego oczach, też by strasznie chciał malucha

karola, mocno w to wierzę, że jak junior będzie chciał przyjść, to przyjdzie
 
Do góry