reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ewcik.. bardzo mi przykro...

AniołkowaMamo nawet się tym nie przejmuj. Czasami nie rozumiem ludzi....
IZW gratulacje córeczki :-D
Karola1388 masz leżeć i pachnieć teraz :blink:

Kłaczek - cudny ten Twój Karolek :cool2: Chłop jak się patrzy!!

Aniunnia trzymam kciuki!!!

Gatto jak Ty znosisz ciążę? Dokuczają Ci mdłości albo inne ciążowe dolegliwości?

Kwiatuszek nie martw się to na pewno nie pomoże.

Pozdrawiam wszystkie forumowiczki :blink:
 
reklama
aniołkowa mamo nigdy nikomu nie dogodzisz:confused:...wazne zeby była zdrowa i wazne,ze ty pragniesz tego dziecka i dla ciebie płec jest nie wazna.z tym co opisalas po jedzeniu ja tez tak czasem mam.jak sie najem to mam wrazenie,ze mam brzuch jak balon,skora jest napieta,brzuch twardy i taki dyskomfort czuje.ja to sobie tłumacze tym,ze teraz wszystko jest wyzej przez to,ze macica jest wysoko i zoładek juz nie jest taki sam jak przed ciaza i jak go rozepchamy jedzeniem to on sobie szuka miejsca pomiedzy innymi narzadami i "puchnie" z tad takie uczucie.po jakims czasie to przechodzi.Iii leze,ale nie pachne tylko smierdze,bo sie cała poce:-D.
 
mąż poszedł do pracy na noc.. synek śpi.. zostałam sama z moimi myślami, z tym, co się stało.. siedzę i nie potrafię powstrzymać łez...
 
Dziękuję Wam kochane. Już nie mogę sie doczekać kiedy będę mogła Was zadręczać przy starankach. W czwartek moja siostra miała zabieg łyżeczkowania. Serduszko przestało bić w 8 tyg. Usg miała robione w 10 tyg. Najgorsze że chyba znamy przyczynę, dwa tyg wcześniej miała mocną wysyokę i lekarz w szpitalu dał jej lek, który się okazało nie wolno w ciąży. On wiedział o ciąży ale w Holandii gdzie ona jest nikt się do 12 tyg nią nie przejmuje. Zabieg zrobili jej dlatego, że organizm nie chciał sam poronić. I powiem Wam, że wszytko tak wróciło. Co noc śni mi się mój zabieg.:(
 
Czesc Babeczki witam sie i zycze milej niedzieli...trzymajcie za mnie kciuki:zawstydzona/y:Bratowa mojego J w piatek urodzila coreczke i idziemy do szpitala zebym tylko dala rade i sie nie rozkleila:zawstydzona/y::-(
 
Igusiad, wlasnie mnie tez wrocilo... Ciaza obumarla w 8, zabieg w 10 tygodniu... Cholera! Jednego nie rozumiem - tu tez do 12 tygodnia nikt nic nie zrobi, ale jesli pojdziesz do GP z czyms tam i powiesz ze jestes w ciazy, to Ci dostosuje leczenie na ile to mozliwe i nie przepisze lekow mogacych wplynac na ciaze.
Elka, dasz rade. Nawet jak sie rozkleisz, to przeciez Ci wolno, a spojrz na to inaczej - kiedys i Ty bedziesz miala taka kruszynke bo ona wroci do Ciebie. Zobacz w tym malenstwie dzieciatko jakie bedziesz miala - patrz w przyszlosc.
 
reklama
Ewcik z czasem będzie lepiej , jeśli czujesz że musisz to płacz nie duś tego w sobie , tak jak napisała Kłaczek to pomaga i uspokaja, wiem to , sama tu przerabiałam, czas ukoi ból ale to trochę musi potrwać, masz synka dla niego musisz być silna, dla siebie, dla Maleństwa które gdzieś tam na Ciebie czeka
Igusiad przykro mi , to straszne co piszesz o swojej siostrze, jak tak można, nie pojmuje niektórych rzeczy. TO jednak wraca, nie wiem co Ci napisać , cięzkie są takie chwile , ale tutaj jest też tyle nadzieji, tyle nowych fasolek, trzeba przerwać taki dół i iśc dalej, też się nam kiedyś uda.
Elka dasz radę , takie maleństwa są takie słodkie, ja się nie mogę napatrzeć, pomyśl sobie że Ty niedługo też będziesz takie miała, przecież już jesteś na starankahc , to coś oznacza:-D.

U nas dzisiaj w nocy burze, od rana też a jest tak parno i wilgotno. W nocy nie mogę spać a niby jestem taka padnięta. Stwierdziłam że jestem niedoceniana w domu, ja i moja praca, pożarłąm się wczoraj z M, później było godzenia ale jakaś zadra we mnie jest. A wszystko dlatego że zapomnialam wyjść i pomóc mu podczepić przyczepę, ale tego że wcześniej układałam z nim bele słomy i zrzucałam ziarno z przyczepy przed 22 to już nie widzi. A obiad na stole, posprzątane, wyprane,a dzieci? u mnie w domu ta same świnie mieszkają naprawde, ja mogę posprzątać np łazienke , któryś z nich się pójdzie umyć i taki syf zostawiają a na podłodzę to basen. I mogę chodzić nawracać upominać, nawet sobie poryczałam poużalałam się nad sobie, no a tweraz wsystko wyrzuciałam z siebei, od razu lepiej.

Zyczę miłej ndz wszystkim
 
Do góry