reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Sylwia304- przepraszam, ale gdzieś mi umknął Twój post. przykro mi bardzo z powodu Twojej straty, tulę Cię mocno. co do wyników histopatologicznych, to nie znam się za bardzo, ale możliwe że zarodek już się wydostał razem z krwawieniem przed zabiegiem. ja bym to tak zrozumiała, ale na moich wynikach histopatologicznych to prawie nic nie było napisane. a byłaś już może z nimi u lekarza?
Niesiaa - światełka dla Twoich Aniołków [']['][']
Martussia - &&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Bett Sylwia zalozyla nowy temat i modek chyba sie machnal... bo Gatto odpowiadala w tamtym temacie a odpowiedz u nas widac, za to tego co Sylwia pisala nie ma u nas...
 
witam

Dziękuje wszystkim za ciepłe słowa i odpowiedzi.
dodam tylko parę słów wyjaśnień ja przed zabiegiem nie krwawiałam ani nie miałam bólów brzucha nie dostałam także tabletki poronnej stąd to moje zdziwienie i złość że w wyniku histopat. nie było mojej kruszynki. Ten gin u którego byłam robić usg kontrolne po zabiegu mówił że do pierwszej @ musi się oczyścić i mam przyjść zaraz po pierwszym okresie do sprawdzenia.Pozdrawiam wszystkich będe tu zaglądała co dzień i was informowała na bierząco a i dzisiaj terz mnie bardzo bolal brzuch a to jest 12 dni po zabiegu czy tak może być
 
sylwia304 mnie brzuch bolał długo dwa tyg po zabiegu zaczęło być lepiej dopiero.Czekam teraz też na
@ za 3 dni minie miesiąc po zabiegu.Jeżeli masz bardzo mocne bóle brzucha do tego bardzo obfite krwawienia i gorączke to lepiej idź wcześniej do lekarza
 
butterfly21 -chętnie bym świetowała ten dzień,ale nie możemy :(jeszcze za wcześnie:(poza tym to jakoś po zabiegu mam obawy jak to bedzie wygladać,czy bedzie mnie to boleć,czy bedzie przyjemność :( narazie jakos mam teraz blokade...
 
Sylwia- witaj, bardzo mi przykro, że cię to spotkała, dobrze że do nas trafiłaś, na tym forum każda wie co przeżywasz. Jeżeli chodzi o wynik twoich badań, to pewnie lekarz nie dał do badania całego 'materiału', a tylko tyle ile trzeba było do stwierdzenia-wykluczenia zaśniadu, albo wcześniej sama poroniłaś. Przepraszam, że piszę tak dosadnie ale zapewniam cię, że szanuję twoje uczucia.

Karola- jeżeli moderator cię pogna, to utworzymy podforum 'dla tych co kochają Karole':-):-):-) a tak nawiasem to ja żadnych braxtonów-hicksów nie miałam, i broń boże nie chciałam cię straszyć, tylko rozbawić- nieudolnie

Martussia- w przedszkolu :szok: jak ja małą zaprowadzam i odbieram i się napatrze na to co te kochane szkrabiska potrafią wyrabiać, to myślę że to najcięższy kawałek chleba, ale za to jaki wdzięczny

Anty- brawo, pogratulować takiego gina

basia- jaki pech, no nie mogę

kobietko- no to sporo nauki cię czeka, najważniejsze że wyjdziesz z domu, będziesz między ludźmi i jeszcze dorobisz

butterfly-to mnie nie powinni przyjąć do szkoły bo ja tylko do połowy tablicy sięgam, a mam niżej tablice powieszoną w swojej klasie:laugh2::laugh2::laugh2:

lenka- biorę każdą ilość
 
Ostatnia edycja:
Martussia kciuki zaciśnięte :-) &&&&&&, ja też dziś świętowałam, a co tam ;-)

sylwia304 mnie bez zabiegu brzuch długo bolał, nawet jak już krwawienie ustało, pisz co się u Ciebie dzieje. Do badania histopatologicznego pobiera się odrobinę materiału z łyżeczkowania, wcale nie musi być nic z zarodka w materiale badanym, najbardziej interesuje lekarzy łożysko czy nie ma zmian w kierunku zaśniadu - tak jak pisała majra i ja dziś wcześniej. Dlatego niepotrzebnie się denerwujesz.
 
Bett Sylwia zalozyla nowy temat i modek chyba sie machnal... bo Gatto odpowiadala w tamtym temacie a odpowiedz u nas widac, za to tego co Sylwia pisala nie ma u nas...

Ano wlasnie, skierowalam tutaj Sylwie, bo tam pewnie nikt by jej nie odpowiedzial, a tu przynajmniej znajdzie pokrewna dusze. Ja nie mialam badania histo, nie umialam pomoc.
Sylwia przeczytaj wczesniejszy post Plenitude, na poprzedniej stronie bodajze. Bardzo konkretnie napisala.

Plenitude buzka!!
 
Martussia - rozumiem, że to o barankach to tak na razie w teorii mówisz? ;-)
Myszko - dziękuję bardzo za wyjaśnienie, bo już się przestraszyłam że przeoczyłam, a ta wiadomość się chyba jakoś później pojawiła

ja też dzisiaj świętowałam, ale ciągle się boję...
 
reklama
Witam szanowne Koleżanki z rana , co tu taka pustka, ja dzisiaj leżałam prawie do 8:szok:, a poźniej chłopcy zaczęli się kłócić o samochody i było trzeba się ruszyć.
Właśnie mi telefon przypomniał że powinnam odebrać wyniki hist-patu i wypis ze szpitala, nie wiem co ja wtedy myślałam że aż przypomnienie w telefonie sobie zrobiłam, chyba myślałam że o tym zapomnę albo psycha mi wtedy nie działała. Dzisiaj mija dwa tyg, a wydaję mi się że to dwa miesiące, chociaż radość z bycia w ciąży pamiętam jakby to było wczoraj.Dziwnie tak, wczoraj świętowaliśmy , fajne urodzinki były, tylko mi się w międzyczasie włącza POWINNAM BYĆ W CIAŻY , szybko usuwam takie myśli żeby się nie zdołować no i w końcu się cieszyć z 4latkiem Antkiem i się cieszyłam, udaję mi się rzucić te myśli gdzieś w kąt. Tylko wiecie co mnie wkurza, dla mojego otoczenia nic się nie stało, takie odnoszę wrażenie, wszyscy już zapomnieli, mi dziecko zmarło, maleńkie ale jednak DZIECKO, i nie chcę udawać że Go nie było a dla nich to nie ma tematu a ja bym sobie porozmawiała, dobrze że tutaj można pogadać.

Sylwia
Dla Twojego Aniołka
[*] zostań z nami tu taka terapia grupowa

Za wszystkie starajace &&&&&&&
A ja nie mogłam wczoraj świętować tego Seksownego dnia a już bym chciała, jak dobrze pójdzie to w przyszłym tyg będę miała wizytę u gin to się dowiem co i jak, a boję się jak cholera że coś mi wynajdzie

pozdrawiam
 
Do góry